20-lecie Stowarzyszenia Techników i Inżynierów Polskich na Litwie


Inż. Jerzy Mozyro, fot. wilnoteka.lt
Stowarzyszenie Techników i Inżynierów Polskich (STIP) na Litwie obchodzi jubileusz 20-lecia działalności. Z tej okazji w piątek, 21 października, w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbyła się międzynarodowa konferencja "Wkład inżynierów w rozwój przedsiębiorczości". Zgromadziła członków organizacji, jak też licznych gości zagranicznych z Polski, Austrii i USA. STIP na Litwie od lat cieszy się szacunkiem podobnych organizacji w Europie i na świecie, niejednokrotnie było nagradzane i wyróżniane, jest członkiem wielu branżowych organizacji, w tym Europejskiej Federacji Narodowych Stowarzyszeń Inżynierskich.
Wiceprezes Stowarzyszenia Techników i Inżynierów Polskich na Litwie inż. Jerzy Mozyro zapytany o solidny dwudziestoletni dorobek organizacji, nie wymieniał jej zasług, ale akcentował przede wszystkim sam fakt powstania i istnienia Stowarzyszenia.

 

Inż. J. Mozyro ubolewał, że współczesna młodzież na Litwie nie jest zbytnio zainteresowana myślą inżynieryjną i techniczną, zwrócił uwagę na potrzebę zaciekawienia nią młodych osób. Członkowie Stowarzyszenia poczynili już w tym kierunki pewne kroki - w słynnej wileńskiej "Piątce" (obecnie Szkoła Inżynierii im. Joachima Lelewela w Wilnie) realizowany jest specjalny program inżynieryjny.

 

Inż. J. Mozyro podkreślił znaczenie konferencji organizowanej na wzór tej jubileuszowej w wileńskim Domu Kultury Polskiej - wymiana zdań i opinii, dyskusje sprzyjają rozwojowi myśli technicznej i w wielu wypadkach mogą zaowocować nowymi pomysłami i projektami. Dodał również, że członkowie Stowarzyszenia wiele uczą się w Polsce.  




Czy warto być inżynierem? Inż. Jerzy Mozyro mówi, że nie jest to łatwy kierunek, ale gdy się kocha… "To trzeba po prostu kochać" - reasumuje. 


Na podstawie: inf. wł. 
Zdjęcia: Ara Nersisian