30. rocznica katastrofy w Czarnobylu


Elektrownia atomowa w Czarnobylu, fot_freeisoft_pl.jpg
Do katastrofy elektrowni atomowej w Czarnobylu doszło 26 kwietnia 1986 roku. Wybuch czwartego reaktora siłowni doprowadził do skażenia części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu - do Grecji i Włoch. Skutki awarii odczuli również mieszkańcy Litwy. 7 tys. Litwinów uczestniczyło w akcji ratunkowej.
Po katastrofie z okolic Czarnobyla wysiedlono ponad 100 tys. osób. Do dziś obowiązuje tam zakaz osiedlania się ludzi, niemniej obecnie przebywa tam 2-3 tys. osób: pracowników budowlanych lub robotników obsługujących elektrownię oraz tzw. "samosiołów", czyli ludzi którzy samowolnie powrócili do swych domów. Są to przeważnie osoby starsze, które nie odnalazły się w innych częściach Ukrainy. Teraz mieszkają w opustoszałych wsiach i żywią się tym, co sami mogą wyhodować.

Wciąż nieznane są faktyczne skutki katastrofy. Przez lata były ukrywane skrzętnie przez sowieckie władze. Oficjalnie mówi się o ponad 30 śmiertelnych ofiarach wybuchu. Poszkodowanych jest jednak znacznie więcej. Szacuje się, że spośród około 600 tys. osób, które zajmowały się likwidacją, 180 tys. już zmarło. Likwidatorów zabijały choroby narządów wewnętrznych i nowotwory. Spośród 7 tys. mieszkańców Litwy, którzy uczestniczyli w usuwaniu skutków katastrofy, żyje około połowa. 

Jak wspomina Pranas Paškevičius, przewodniczący organizacji "Černobylis", zrzeszającej likwidatorów awarii czarnobylskiej, początkowo nie byli oni nawet świadomi tego, co ich czeka. "Początkowo tłumaczono nam, że ćwierć siverta (jednostka promieniowania - przyp. BNS) to miesięczna dawka. Strach pojawił się wówczas, kiedy w 1989 r. dowiedzieliśmy się, że jest to roczna dawka (...) Kiedy już stamtąd wyszedłeś, żyjesz, starzejesz, dowiadujesz się jednej, potem kolejnej tajemnicy i okazuje się, że nic już nie możesz zmienić, że to wszystko było również twoim udziałem. To najbardziej ciąży" - powiedział P. Paškevičius.

Formalnie likwidatorom awarii w Czarnobylu przysługuje specjalny status osób, które ucierpiały podczas okupacji w latach 1939-1990, ale każda instytucja interpretuje to na swój sposób. "Status ten nie daje niczego namacalnego, po prostu jest, ale różne instytucje, ministerstwa, Sodra, Kasy Chorych "czarnobylców" traktują w zależności od choroby, na którą cierpią, stosując różne techniki manipulacji" - stwierdził przewodniczący organizacji "Černobylis". 

30. rocznica katastrofy czarnobylskiej zostanie upamiętniona w Wilnie oraz innych miastach Litwy. Okolicznościowa uroczystość we wtorek rano odbyła w parku Sapiehów w Wilnie. W Muzeum Miasta Birsztany otwarta zostanie wystawa fotograficzna "Czarnobyl i Litwa" oraz odbędzie się spotkanie osób, które uczestniczyły w akcji likwidacyjnej. 30. rocznica tragedii czarnobylskiej jest również okazją, by zwrócić uwagę na fakt, że tuż przy granicy z Litwą, w Ostrowcu, Białoruś buduje siłownię atomową. Ruch Społeczny "Lietuvos sąjūdis" zwołał konferencję prasową na temat "Tragedia czarnobylska - rok 1986. Ostrowiec -?". 30 kwietnia w Poniewieżu odbędzie się spotkanie i dyskusja na temat konsekwencji tragedii czarnobylskiej z udziałem laureatki literackiego Nobla Swietłany Aleksijewicz. 

Na podstawie: BNS, tvp.info