65 lat temu zmarł ojciec polskiej fotografii Jan Bułhak


Panorama Wilna, fot. J. Bułhak
4 lutego mija 65 rocznica śmierci Jana Bułhaka, wybitnego artysty fotografika, określanego mianem "ojca polskiej fotografii". W latach 1912-1919 Jan Bułhak zajmował się dokumentacją architektury Wilna, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości był kierownikiem Zakładu Fotografii Artystycznej przy Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie, współzałożycielem i prezesem Fotoklubu Wileńskiego. Dzięki zdjęciom Bułhaka Wilno, jak żadne inne z miast dawnej Rzeczypospolitej, może się poszczycić bogatą dokumentacją architektury i urbanistyki.
Jan Bułhak urodził się w Ostaszynie (ziemia nowogrodzka) w 1876 r. w rodzinie szlacheckiej. Twórczość fotograficzną rozpoczął około 1905 roku. Co ciekawe, nie miał wtedy jeszcze swojego aparatu - używał sprzętu należącego do żony. W 1908 r. "Życie Ilustrowane" ogłosiło konkurs fotograficzny, którego celem było sławienie piękna krajobrazu litewskiego. Bułhak wysłał szesnaście prac opatrzonych godłem "Nietutejszy" i zdobył pierwszą nagrodę. Jego zdjęcia ukazały się na łamach pisma. Rok później stał się członkiem korespondentem Foto-Klubu w Paryżu i, jak to ujmował, "zaczął obsyłać pracami wystawy krajowe i zagraniczne". Zyskiwał pewną popularność, ale podchodził do niej mocno ironicznie, mówiąc o sobie jako o "parafialnej znakomitości i powiatowej sławie". W 1910 roku poznał Ferdynanda Ruszczyca, uznanego malarza, propagatora kultury w Wilnie. Znajomość przerodziła się w przyjaźń. Dzięki malarzowi Jan Bułhak dostał w Wilnie posadę "fotografa miejskiego" z zadaniem stworzenia archiwum fotograficznego miasta.

W latach 1912-1919 powstał pierwszy ważny i znany cykl Jana Bułhaka - widoki Wilna. Powstało dwadzieścia sześć tomów fotografii. Wszystkie prace wykonał w manierze piktorializmu, czyli w wielkim przywiązaniu do estetyki, nastroju, malarskości. Pełne tonów szarości, jakby zamglone widoki zabytkowego miasta to ulubiony temat Bułhaka. W podobnym stylu przed wojną i już po jej zakończeniu fotograf dokumentował także Warszawę, Kraków, Grodno, Zamość, Lublin, Kazimierz.

Niestety duża część dorobku artysty nie zachowała się - w czasie II wojny światowej, podczas walk o Wilno, Niemcy podpalili kamienicę przy ulicy Orzeszkowej (obecnie plac Kudirkos), gdzie znajdowały się zbiory fotograficzne Bułhaka. Spłonęło 10 tysięcy negatywów i albumy ze zdjęciami, cały 40-letni dorobek wybitnego fotografika. Bułhak się nie załamał, próbował odtworzyć archiwum z zachowanych odbitek. Dalej fotografował też ojczystą ziemię. Po wojnie przeprowadził się do Warszawy, gdzie powstało tysiąc zdjęć dokumentujących ruiny miasta. Jeździł po Polsce i robił zdjęcia w miastach i miasteczkach. Zmarł 4 lutego 1950 roku w Giżycku.

Poza własną twórczością Bułhak był bardzo zaangażowany w nauczanie innych oraz w promowanie polskiej fotografii jako dziedziny sztuki, która może mieć znaczenie patriotyczne. Podkreślał konieczność tworzenia "fotografii ojczystej" - chwalącej uroki kraju, ojczyzny. Był wrogiem awangardy, dużo wysiłku wkładał zaś w zrównanie wartości fotografii i malarstwa. To on jest autorem słowa "fotografika", które miało określać zdjęcia, mogące konkurować z grafiką czy malarstwem. Mawiał: "Ideału szukamy w malarstwie, a wzorców w grafice".

Prace Jana Bułhaka znajdują się m.in. w Muzeum Narodowym w Warszawie i we Wrocławiu, Muzeum Historii Fotografii w Krakowie, Muzeum Sztuki w Łodzi i w Bibliotece Narodowej w Warszawie. W 2013 r. nakładem Wydawnictwa Polskiego w Wilnie ukazał się album "Pejzaż Wilna. Wędrówki fotografa w słowie i w obrazie", na który składają się zdjęcia wykonane przez Jana Bułhaka.

Na podstawie: culture.pl, weranda.pl

Komentarze

#1 Trzeba przyznać , że zdjęcia

Trzeba przyznać , że zdjęcia to robił piękne .

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.