Antyrosyjskie napisy na domu rodziny posłanki Iriny Rozowej


Irina Rozowa, fot. wilnoteka.lt
W czwartek nad ranem nieznani sprawcy umieścili antyrosyjskie napisy na domu córki posłanki na Sejm Litwy Iriny Rozowej. Rozowa jest kandydatką koalicji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie i Aliansu Rosjan w marcowych wyborach mera Kłajpedy. Posłanka uważa, że atak przeciwko rodzinie ma bezpośredni związek z jej działalnością polityczną. Sprawą zajęła się policja. Oświadczenie w sprawie incydentu w Kłajpedzie wydało Biuro Prasowe AWPL.
Córka Iriny Rozowej, Walerija Szczerbina, mieszka na osiedlu domów jednorodzinnych na przedmieściu Kłajpedy. W nocy nieznani sprawcy umieścili na jej domu napisy w języku litewskim: "Rusai eik namo" ("Ruski, idź do domu"), "Laisve Lietuvai" ("Wolność Litwie"), "Rusai Ne" (Rosjanom - Nie"). Narysowali też czerwone, pięcioramienne gwiazdy. "Córka i jej dzieci są bardzo wystraszone. Jest to dla nich traumatyczne przeżycie. Sądzę, że ten atak jest związany z moją działalnością. Uczestniczyłam ostatnio w wiecu z okazji 70 rocznicy wyzwolenia Kłajpedy od nazistów - widocznie komuś nie spodobało się moje przemówienie. Komuś ogólnie nie podoba się moja działalność polityczna. Ponadto zbliżają się wybory, niewykluczone, że to też ma związek z atakiem przeciwko mojej rodzinie" - powiedziała Irina Rozowa.

Posłanka poinformowała, że w grudniu 2014 r. zwracała się do prokuratury w sprawie zamieszczanych w internecie obraźliwych komentarzy pod jej adresem. Prokuratura odmówiła jednak wszczęcia dochodzenia w tej sprawie. Tym razem Irina Rozowa zamierza zwrócić się do organów ścigania. Policja była już na miejscu incydentu, zebrała dowody. W czwartek po południu kłajpedzka policja poinformowała, że zostało wszczęte dochodzenie wstępne. 

Biuro prasowe AWPL rozpowszechniło oświadczenie w związku z incydentem w Kłajpedzie. "AWPL wyraża stanowczy protest przeciwko takim atakom wymierzonym w naszych kandydatów, jak też ogólnie przeciwko nagonce na mniejszości narodowe. (...) Dzisiejszy atak na rodzinę posłanki z frakcji AWPL, kandydatki na mera Kłajpedy Iriny Rozowej przekroczył wszelkie granice i nosi znamiona już nie tylko zastraszania mniejszości narodowych, które jest niestety nierzadkim zjawiskiem w naszym kraju, ale wręcz rozprawy z nimi" - głosi oświadczenie. Przedstawiciele AWPL zwrócili się z apelem do najwyższych władz kraju: prezydent, przewodniczącej sejmu, premiera oraz do odpowiednich służb oraz instytucji o niezwłoczne podjęcie kroków "w celu powstrzymania nagonki na mniejszości narodowe i przeciwdziałania sianiu niezgody narodowościowej".

Na podstawie: BNS, lrytas.lt, awpl.lt  

Komentarze

#1 Odpowiedzialność moralna za

Odpowiedzialność moralna za ciągłe napięcie w wewnętrznych stosunkach między narodowościami na Litwie, a nawet uporczywe podgrzewanie tej niezdrowej atmosfery wzajemnych podejrzeń i nieufności, całkowicie spada na litewskie środowiska ściśle skupione wokół władzy centralnej. To wypowiedzi pani prezydent, szefa konserwatystów Kubiliusa czy "ojczulka" Landsbergisa są niczym grzebanie gwoździem w otwartej ranie. Tak się problemu nie wyleczy, a tylko można pogorszyć sytuację. I do tego przyczyniają się czołowi politycy litewscy, a w ślad za nimi posłuszne prorządowe media i służalczy publicyści i komentatorzy.

#2 Logika: jezeli skorumpowana,

Logika: jezeli skorumpowana, ateistyczna unia wspiera bestie banderowskie z Kijowa, to czemu Rosja nie moze wspierac bombardowanych przez te bestie dwoch republik: Donieckiej i Luganskiej? Co to..eurkomuna to jacys nieomylni, perfekcyjni osobnicy?

#3 Lepiej mieć przyjazną Ukrainę

Lepiej mieć przyjazną Ukrainę niż putinowską.Lepiej mieć przyjaciół za Odrą niż wrogów.Lepiej być w UE niż
we wspólnocie postalinowskich republik. Droga do przodu to zachowanie granic a nie przestawianie granic.

#4 Ziemio: mam GDZIEŚ Ukrainę!!!

Ziemio: mam GDZIEŚ Ukrainę!!! Nie obchodzą mnie losy banderowskich ukraińców! Wystarczy już mieszania się w sprawy obcych państw, ich finansowego reanimowania i wspierania przez Kopacz i te PO. Obchodzi mnie MÓJ KRAJ i MOJE ŻYCIE.....i tego samego oczekuję od polskich polityków, ludzi których podczas wyborów wybrało społeczeństwo polskie udzielając kredytu zaufania. Niech rząd RP zadba o interesy Polaków, o ich poczucie bezpieczeństwa i przyszłość a nie pochyla się nad narodem który nigdy nie był przyjazny Polsce i Polakom!!!!!!!

#5 Jezeli bys znal 360 sposobow

Jezeli bys znal 360 sposobow zwyrodnialego sposobu mordowania Polakow na Wolyniu,tez bys tak napisal
jak Professor.

#6 "AWPL zwróciła się z apelem

"AWPL zwróciła się z apelem do najwyższych władz kraju: prezydent, przewodniczącej sejmu, premiera oraz do odpowiednich służb oraz instytucji o niezwłoczne podjęcie kroków w celu powstrzymania nagonki na mniejszości narodowe i przeciwdziałania sianiu niezgody narodowościowym"
- problem w tym, że właśnie wymienione osoby i instytucje odpowiadają za tą sytuację.

#7 Wpis "Anonima" nijak się nie

Wpis "Anonima" nijak się nie odnosi do artykułu.
Natomiast oczywistą oczywistością jest, że na Litwie bardzo rozpowszechnione są nastroje wrogości wobec mniejszości narodowych. Co pewien czas mają miejsce akty wandalizmu (niszczenie nagrobków na Rossie, w tym mauzoleum Piłsudskiego), chuligaństwa (pobicia, groźby), rozmaite prowokacje (akcje i marsze brunatnych szwadronów Panki). Niektórzy litewscy politycy i media stale podgrzewają zła atmosferę. To oni ponoszą moralną odpowiedzialność za wydarzenia w Kłajpedzie i inne podobne.

#8 Krematoria mają zatrzeć ślady

Krematoria mają zatrzeć ślady poległych żołnierzy na Ukrainie.Wczoraj szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Wałentyn Naływajczenko oświadczył, że rosyjskie wojska ściągają do Donbasu na wschodniej Ukrainie mobilne krematoria, by nie pozostawić śladów po żołnierzach, którzy giną walcząc po stronie separatystów.Naływajczenko przekazał, że w każdym z takich ruchomych krematoriów można spalić od ośmiu do dziesięciu ciał na dobę, a ich pracę koordynuje wywiad wojskowy Rosji. - Te speckamazy zostały zauważone w końcu 2014 roku w obwodzie rostowskim (Rosja) w pobliżu granicy państwowej Ukrainy

#9 Nienawiść dużej części

Nienawiść dużej części Litwinów wobec mniejszości narodowych wydaje się zupełnie nieracjonalna. Dopiero przyglądając się historii i powstaniu Litwy XX wiecznej widać, że głównym spoiwem tego nowego tworu państwowego stała się przede wszystkim antypolskość. I ta postawa niestety z nową siłą odżyła po upadku sowietów i trwa do dziś, jak widać obecnie rozszerzona także o wrogość do mniejszości rosyjskiej.

#10 Im bardziej nasilają się

Im bardziej nasilają się lietuviskie, absurdalne i brutalne ataki na mniejszości narodowe, tym bardziej one się jednoczą, trwają w słusznym oporze przeciw tej dyskryminacji, skupiają wokół swojego programu, swoich liderów, reprezentującej je partii AWPL. W efekcie mniejszości narodowe jeszcze bardziej się umacniają, bo mimo ucisku, duch pozostaje niezłomny!

#11 "Banderowskie ścierwa dostają

"Banderowskie ścierwa dostają łomot aż miło! I jak tu
nie kochać Ruskich...?" - w taki sposób ........professor
Uniwersytetu Wrocławskiego komentuje drastyczny film,
na którym widać jak separatyści znęcają się nad
ukraińskimi bandytami. To nie pierwsze wpisy
niejakiego Bogusława Pazia.

#12 Dopóki banderowcy nie

Dopóki banderowcy nie przeproszą za zbrodnie na Polakach ,nie maja moralnego prawa byc w UE i NATO. Niemcy ,powinni byc pierwszymi,którzy nie powinni na to pozwolić ,jako,ze Ukraińcy walczyli razem z hitlerowcami i nie przeprowadzili debanderyzacj,jak Niemcy przeprowadziły denazyfikacje .

#13 to na pewno robota saugoomy,

to na pewno robota saugoomy, oni mają takie popaprane pomysły.
a to zniszczą pomnik komendanta, a to obsiadają fora internetowe i trollują, a teraz widocznie zabawili się w malarzy.

#14 myslę że to zrobiło

myslę że to zrobiło kagiebe.
ostatnio ich dofinansowali wiec kupili troche krasnoj kraski.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.