Anušauskas kontra AWPL
Beata Bużyńska, 21 czerwca 2012, 12:51
Arvydas Anušauskas, fot. wilnoteka.lt
W poniedziałek Akcja Wyborcza Polaków na Litwie wystosowała oświadczenie, w którym wyrażono niezadowolenie, że szef Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego Gediminas Grina i przewodniczący sejmowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Arvydas Anušauskas bezpodstawnie oskarżają mniejszości narodowe na Litwie o nielojalność wobec państwa i poprzez swe wypowiedzi wywołują napięcie na tle narodowościowym. Oczywiście, sam Anušauskas nie zgadza się z tymi zarzutami.
A. Anušauskas odpiera zarzuty: „Ani szef DBP, ani ja, jako przewodniczący sejmowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, nigdy nie zarzucaliśmy mniejszościom narodowym rzekomej nielojalności wobec Litwy czy czegoś podobnego. DBP w swoim raporcie tylko podkreśliło, że działalność służb specjalnych krajów trzecich (nie NATO) jest sprzeczna z narodowym interesem Litwy oraz z interesem obywateli Litwy wszystkich narodowości” - twierdzi poseł.
Anušauskas, podobnie jak AWPL, zaapelował do swoich oponentów, aby nie rozpowszechniali kłamliwej informacji, wzniecając tym samym nienawiść na tle narodowościowym.
Na podstawie: awpl.lt, delfi.lt
Komentarze
#1 chyba czas najwyzszy zeby
chyba czas najwyzszy zeby panstwo litewskie zaczelo byc lojalne do swoich polskojezycznych, placacych podatki obywateli. kazdy, kto kiedykolwiek byl zonaty wie, ze lojalnosc dziala w obie strony.
#2 Cholerka, nazwa tego NKWD-asa
Cholerka, nazwa tego NKWD-asa dłuższa niż u diabła... ogon. Przypomnimy te słowa temu panu za kilka lat, kiedy Litwini będą na Litwie mniejszością. No chyba, że będzie "zmywakował" w podlondyńskim pubie.
O filozofii tych wykłopoconych wypocin dywagował nie będę. Musiałbym zahaczyć o ich geny. Tu trzeba przyznać, są jednorodne.
#3 "Mistrzami" w rozniecaniu
"Mistrzami" w rozniecaniu nienawiści na tle narodowościowym są ci lietuvisi, dla których nie do przełknięcia jest trwanie polskości na Wiuleńszczyźnie, z Landsbergisem, Songailą i Garsvą na czele, wielu polityków różnych partii głównie konserwatystów, oraz idiotycznie usłużne im media, choćby gadzinówka delfi z poskojęzycznym zakłamańcem.