AWPL ma zastrzeżenia wobec działań Głównej Komisji Wyborczej


Rita Tamašunienė i Waldemar Tomaszewski, fot. wilnoteka.lt/W. Maciejkianiec
Na Litwie nie są wykonywane zalecenia OBWE dotyczące praw wyborczych mniejszości narodowych. Główna Komisja Wyborcza świadomie zwleka z podjęciem decyzji w sprawie rejestracji list wyborczych Koalicja Akcji Wyborczej Polaków na Litwie i Aliansu Rosjan "Blok Waldemara Tomaszewskiego". Takie zarzuty padły z ust Waldemara Tomaszewskiego, lidera AWPL, posła do Parlamentu Europejskiego i Rity Tamašunienė, przewodniczącej frakcji AWPL w Sejmie Litwy podczas piątkowej konferencji prasowej.

W marcowych wyborach samorządowych AWPL zamierza wystawić swoje listy w piętnastu samorządach. Zostały one jednak zarejestrowane tylko w dwóch samorządach: w rejonach wileńskim i solecznickim. W pozostałych okręgowe komisje wyborcze odmówiły rejestracji pod pretekstem, że w nazwie koalicji występuje nazwisko Waldemara Tomaszewskiego. Przedstawiciele AWPL złożyli w tej sprawie skargę w Głównej Komisji Wyborczej, która jak zaznaczył Waldemar Tomaszewski, od ośmiu dni zwleka z udzieleniem konkretnej odpowiedzi. Są to zdaniem Tomaszewskiego, świadome działania, skierowane na wprowadzenie zamętu i wprowadzenie w błąd wyborców.

Główna Komisja Wyborcza ogłosiła w piątek, że komisje wyborcze rejonów wileńskiego i solecznickiego, rejestrując listy wyborcze Koalicji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie i Aliansu Rosjan "Blok Waldemara Tomaszewskiego" nie złamały prawa. Jednocześnie GKW nie odpowiedziała na pytanie, jak mają w tej sytuacji postąpić komisje wyborcze w innych rejonach.

Waldemar Tomaszewski zaznaczył, że wbrew zaleceniom Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), na Litwie nadal ograniczane jest prawo wyborcze przedstawicieli mniejszości narodowych. Partie reprezentujące mniejszości narodowe obowiązuje taki sam próg wyborczy, jak inne ugrupowania polityczne. Zmieniane są granice okręgów wyborczych na terenie zwarcie zamieszkałym przez przedstawicieli mniejszości narodowych, co zmienia proporcje narodowościowe na niekorzyść rdzennej ludności polskiej. Ponadto nie ma możliwości używania podczas kampanii wyborczej języka ojczystego mniejszości narodowych.

"Mniejszości narodowe nie mają podczas wyborów żadnych ułatwień. W wyborach uczestniczą na takich samych zasadach, jak duże partie, które mają tysiące członków i oddziały w całej Litwie" - powiedziała Rita Tamašunienė. Zdaniem posłanki, umożliwienie używania podczas kampanii wyborczej informacji w językach mniejszości narodowych byłoby korzystne dla wszystkich partii, gdyż dzięki temu mogłyby one dotrzeć ze swoimi postulatami wyborczymi również do tych wyborców, którzy nie posługują się płynnie językiem litewskim. Rita Tamašunienė przypomniala, że podczas referendum w sprawie akcesji Litwy do Unii Europejskiej, kiedy potrzebne były głosy przedstawicieli mniejszości narodowych, kampania wyborcza była prowadzona nie tylko w języku litewskim.

Zdaniem przedstawicieli AWPL, Główna Komisja Wyborcza powinnna być zainteresowana w wykonaniu zaleceń OBWE, niestety nie podejmuje w tym kierunku żadnych kroków.

Na podstawie: BNS, inf.wł.


Komentarze

#1 W Lietuvie mniejszościom

W Lietuvie mniejszościom narodowym rzuca się kłody pod nogi. Także jeśli chodzi o sprawy wyborcze, jest próg, zmienia się granice obwodów, nie otrzymują szefostwa w komisjach wyborczych i wiele innych szykan. To jest nienormalne.
Zupełnie inaczej jest niemal w całej Europie, a już szczególnie w państwach Unii.

#2 Polacy muszą startować w

Polacy muszą startować w koalicji, są po prostu do tego zmuszeni przez państwo lietuviskie, nie ma innej możliwości, bo w Lietuvie stosuje się antyeuropejski i antydemokratyczny przymus - mniejszości narodowe muszą pokonywać wysoki 5 procentowy próg wyborczy w skali ogólnokrajowej.
To jawne dyskryminowanie, w Europie niespotykane, np. w Polsce mniejszości nie mają żadnego progu. Bez koalicji AWPL zostałaby zmarginalizowana. A dzięki koalicji może skutecznie rywalizować z wielkimi partiami ogólnokrajowymi. Tego się boją lietuvisi.
A straszenie Putinem jest śmieszne, bo trudno o większych ludzi sowieckich, z ich czerwonymi życiorysami, niż Landsbergis, Butkevicius, Grybauskaite czy inni lietuviscy liderzy.

#3 dziwne to kiedy na prawdą się

dziwne to kiedy na prawdą się głosuje. stosunkiem 8:6 wygrało "prawda" że mogą sie nazywać. ale mogło być odwrotnie moze 5:3 wygrało by że nie mogą. Ale tak na Litwie interpretuje się przepisy. Kogo więcej ten ma rację.

To AWPL jest w koalicji z Rosjanami ktorzy wychwalają Putina i jego działania niestety odstrasza mnie od tej partii.

żal ogromny i na Litwinów nie możesz głosować i na swoich. Ci swoi stali się jakoś obcy.

#4 Niestety ZW ostatnio często

Niestety ZW ostatnio często zachowuje się dziwacznie i bardzo nieprzyzwoicie...

#5 Niejaki Antoni Radczenko z

Niejaki Antoni Radczenko z gadzinówki ZW najwidoczniej żyje w innym świecie, w jakimś wirtualnym matrixie. Oto co z nim zrobił wujek Okłamczyc. Ten pseudo dziennikarz na łamach portalu zw BEZCZELNIE KŁAMIE, jakoby koalicja wyborcza AWPL i Aliansu Rosjan "Blok Waldemara Tomaszewskiego" startowała do wyborów samorządowych tylko w rejonach wileńskim i solecznickim.
Otóż jak od dawna wiadomo, "Blok" wystawia listy kandydatów aż w 13 samorządach, które skądinąd stanowią trzecią część Litwy. W ten sposób mocno poszerza geografię swojego uczestnictwa w wyborach. Znacząco zwiększyła się też liczba kandydatów, w tym roku na listach znalazły się nazwiska 535 osób.

#6 Do wiadomości publicznej

Do wiadomości publicznej podano decyzję GKW o tym, że nazwa koalicji AWPL i Aliansu Rosjan „Blok Waldemara Tomaszewskiego" już nie będzie kwestionowana. Na dzisiejszym posiedzeniu GKW minimalną przewagą - stosunkiem głosów 8:6 (3 głosowało za, 3 – wstrzymało się od głosu) ostatecznie nie pozbawiła koalicji prawa do korzystania z nazwy „Blok Waldemara Tomaszewskiego". Przychylna dla koalicji decyzja została podjęta po długotrwałej, bo 8-dniowej, zwłoce GKW. Należy zaznaczyć, że jeden z projektów decyzji GKW był nieprzychylny dla AWPL i Aliansu Rosjan, tak więc ostateczna decyzja Komisji jest niewątpliwie wygraną dwóch partii – choć niełatwą.

#7 Mowilem, ze beda oszustwa.

Mowilem, ze beda oszustwa. Zawsze mam racje.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.