Będą kary za... wychodki


Fot. wilnoteka.lt
Litwie grożą milionowe sankcje ze strony Unii Europejskiej za to, że znaczna część mieszkańców wciąż nie ma dostępu na kanalizacji i korzysta z wychodków. Już w lutym 2017 r. Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwko Litwie. Rząd znalazł rozwiązanie - są przygotowywane zmiany ustawowe, na mocy których można będzie obłożyć grzywną właścicieli gospodarstw domowych, którzy nie podłączą się do sieci kanalizacyjnej.
"Litwa nie wywiązała się z dyrektywy dotyczącej ścieków komunalnych, gdyż w aglomeracji kiejdańskiej nie zapewniła oczyszczania ścieków zgodnie z wymogami. Po drugie, w 58 aglomeracjach (miastach i miejscowościach - przyp. red.) 98 proc. ścieków powinno być oczyszczanych w sposób scentralizowany, nie więcej niż 2 proc. - w przydomowych oczyszczalniach, tymczasem nie jest tam zapewniony wymagany w dyrektywie poziom ochrony środowiska" - poinformowała Agnė Kniežaitė-Gofmanė z Ministerstwa Środowiska Litwy.

Zgodnie z unijną dyrektywą, w miejscowościach powyżej 2 tys. mieszkańców powinien być system wodociągowy i kanalizacyjny, państwo powinno zapewnić gospodarstwom domowym 100-procentowy dostęp do wody z wodociągów oraz możliwość odprowadzania ścieków do sieci kanalizacyjnej wyposażonej w odpowiednie oczyszczalnie. Tam, gdzie takiej sieci nie da się zbudować, dopuszczalne są wyłącznie ekologiczne przydomowe oczyszczalnie ścieków.

Długość sieci wodociągowej i kanalizacyjnej na Litwie wynosi ponad 20 tys. km. W 2015 r. dostęp do wodociągu miało 80 proc. gospodarstw domowych, do sieci kanalizacyjnej - 72 proc. Niestety nawet tam, gdzie sieci zostały doprowadzone, mieszkańcy z różnych powodów swoich gospodarstw do nich nie podłączyli. 

Ministerstwo Środowiska znalazło więc na nich sposób: w przygotowaniu są poprawki do Ustawy o dostawach wody pitnej i odprowadzaniu ścieków. "Plan jest taki, że mieszkańcy, którzy nie podłączą się do sieci, otrzymają upomnienie i określony termin na wywiązanie się z obowiązku, jeśli natomiast w wyznaczonym terminie tego nie uczynią, zapłacą karę finansową" - poinformowała przedstawicielka resortu. Jak wysoka miałaby to być kara, na razie nie wiadomo. 

Projekt ustawy ma trafić pod obrady sejmu podczas jesiennej sesji. Wobec Komisji Europejskiej Litwa zobowiązała się przyjąć poprawki do 2018 r., by w 2019 r. mogły one wejść w życie. W przeciwnym wypadku Litwie grożą poważne sankcje. Jak wysokie są to kary, ilustruje przykład Luksemburga. W 2013 r. za niewywiązanie się z unijnej dyrektywy w zaledwie dwóch aglomeracjach na Luksemburg została nałożona jednorazowa kara w wysokości 2 mln euro oraz okresowa kara pieniężna na poziomie 2800 euro za każdy dzień zwłoki. 

Na podstawie: delfi.lt, eur-lex.europa.eu

Komentarze

#1 Haaaaaaaaaaa- nie wolno

Haaaaaaaaaaa- nie wolno używać lier takich jak np. ,,W,, stąd mało jest WC- wstyd za te wychodki i wstyd za ten zakaz

#2 Kochany "Eurokibuc". Już

Kochany "Eurokibuc". Już nawet jak s...ć będzie wszystkim dyktować.
A w g... po uszy, to my przecież siedzimy od dnia wejścia do tej "Krainy szczęśliwości".
Może wreszcie czas spuścić wodę?
Aha. I duuuużo "Domestosu"!

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.