Bitwa pod Grunwaldem... na szkolnym stadionie


Inscenizacja bitwy pod Grunwaldem w Gimnazjum im. J.I. Kraszewskiego, fot. wilnoteka
Na stadionie Gimnazjum im. J.I. Kraszewskiego w Wilnie rozegrała się bitwa pod Grunwaldem: siły polsko-litewskie pod dowództwem króla Władysława Jagiełły zmierzyły się z wojskiem krzyżackim. Krzyżacy zostali pokonani, wielki mistrz Ulrich von Jungingen zginął. Inscenizacja była finałowym etapem realizowanego w szkole w Nowej Wilejce projektu "Chrzest Litwy czynnikiem zwycięstwa pod Grunwaldem".
 

Projekt "Chrzest Litwy czynnikiem zwycięstwa pod Grunwaldem" był realizowany nie tylko podczas lekcji historii, lecz także na zajęciach z literatury, geografii, muzyki, plastyki. Uczniowie od klas początkowych do trzecich gimnazjalnych zapoznali się z przygotowaniami i przebiegiem bitwy, poznali najważniejsze postacie, chorągwie, analizowali obraz Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem", musieli przygotować stroje, poznać techniki walki, nauczyć się śpiewać "Bogurodzicę". 

"Podręczniki, dokumenty, kroniki - współczesną młodzież to trochę nudzi, ale kiedy jest akcja, jest ruch, to bardziej zachęca do nauki. Liczę na to, że dzięki tej inscenizacji uczniowie zrozumieli i zapamiętali, dlaczego bitwa pod Grunwaldem była ważnym wydarzeniem historycznym" - powiedział Wilnotece inicjator i organizator projektu, nauczyciel historii Waldemar Szełkowski.


W inscenizacji bitwy wzięło udział około 400 uczniów. Oprócz uczniów Gimnazjum im. J.I. Kraszewskiego - wychowankowie zaprzyjaźnionej Szkoły Podstawowej "Zielone Wzgórze". Po zakończeniu zostały wręczone nagrody za wykonanie najlepszej zbroi, za najlepszą stoczoną walkę oraz za najlepiej wykonaną rolę. Uczestnicy mówili Wilnotece, że podczas matury z historii pytanie o bitwę pod Grunwaldem już ich nie zaskoczy. 


Zdaniem dyrektor Gimnazjum im. J.I. Kraszewskiego Heleny Juchniewicz, podobne przedsięwzięcia to atrakcyjna i skuteczna metoda nauczania: "Zastanawiamy się, jak zachęcić i zmotywować uczniów do nauki, jak wiedzę teoretyczną wykorzystać w praktyce. Uczniowie dzięki takim nietradycyjnym lekcjom lepiej zapamiętują temat - efekty takiego nauczania są najlepsze". Zdaniem dyrektor, ważne jest również, żeby nauczyciele uczestniczyli wspólnie z uczniami. W tym przypadku nauczyciel historii Waldemar Szełkowski wystąpił w roli kronikarza Jana Długosza. 


Waldemar Szełkowski nie wyklucza, że będą kolejne takie lekcje. Podobne projekty, ale na mniejszą skalę, realizował już wcześniej, na przykład pracownię historyczną urządził razem z uczniami jak bunkier z II wojny światowej, w szkole stał czołg naturalnych rozmiarów z kartonu. "Do tej inscenizacji początkowo niektórych uczniów trudno było przekonać, ale potem bardzo się zaangażowali. Czy będą kolejne? Najważniejsze, żeby uczniowie chcieli" - dodał.

Na podstawie: Inf.wł.
Zdjęcia: Jan Wierbiel, Ara Nersisian
Montaż: Ara Nersisian