Bożonarodzeniowe koncerty charytatywne
Barbara Sosno, 27 grudnia 2014, 01:57
Fot. wilnoteka.lt
Boże Narodzenie to czas, kiedy jesteśmy, a przynajmniej staramy się, być lepsi, bardziej miłosierni i otwarci na potrzeby innych. Nieprzypadkowo więc właśnie w tym okresie odbywają się liczne akcje dobroczynne. W tym roku mamy do wyboru nawet kilka akcji-koncertów, których organizatorzy chcą wesprzeć placówki opiekujące się osobami starszymi, niepełnosprawnymi, chorymi na raka. Jest więc okazja zabawić się na rockowo, w stylu pop lub kolędowo i jednocześnie pomóc tym, którzy tego potrzebują.
Z kolei Monika Rynkiewicz i zespół "Serduszka" ze Szkoły Średniej Lazdynai w Wilnie chcą pomóc dzieciom cierpiącym na choroby nowotworowe. Koncert "Maleńka miłość" odbędzie się w Domu Kultury Polskiej w Wilnie 30 grudnia o godz. 18.00. Gościem specjalnym tego koncertu będzie piosenkarka Katarzyna Zvonkuvienė.
Zespół "Stella Spei" już od kilku lat w okresie bożonarodzeniowym organizuje wieczory kolędowe, na które wstęp jest wolny, ale widzowie mogą wesprzeć osoby potrzebujące. W tym roku będą to dwa koncerty: w Niemenczynie i w Wilnie. Celem pierwszego koncertu, który odbędzie się w niedzielę, 28 grudnia, o godz. 13.30 w Wielofunkcyjnym Ośrodku Kultury w Niemenczynie, jest wsparcie Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie. Placówka jest utrzymywana z budżetu Samorządu Rejonu Wileńskiego, ale przyda się każdy dodatkowy lit. Już po Sylwestrze, 4 stycznia o godz. 16.00 w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbędzie się drugi wieczór kolędowy zespołu "Stella Spei". Będzie to koncert na rzecz Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki w Wilnie.
"Myśleliśmy już od dłuższego czasu o tym, że chcielibyśmy zorganizować nie jeden koncert, lecz więcej i w ten sposób pomóc większej liczbie osób. W tym roku to się udało. Postanowiliśmy, że zagramy na rzecz Centrum Dziennego Pobytu Osób Niepełnosprawnych w Niemenczynie i Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki. Ośrodek w Niemenczynie jest tą placówką, która z pewnością warta jest uwagi, pomaga nie tylko swoim podopiecznym w integracji ze społeczeństwem, ale też bliskim osób niepełnosprawnych. Sądzę, że warto przypominać ludziom, jak wielką i ważną pracę wykonuje i jakie są potrzeby ośrodka i jego podopiecznych. Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki, żeby funkcjonować i pomagać chorym, miesięcznie potrzebuje 140 tys. litów. Tymczasem Państwowa Kasa Chorych przeznacza zaledwie 40 tys. litów. Potrzeby są ogromne: poduszki, rękawice chirurgiczne, strzykawki, igły, katetery, pompy infuzyjne (koszt jednej jest ok. 3 tys. litów), ale koszty utrzymania placówki to również opłaty za usługi komunalne, dojazd do podopiecznych, wyżywienie, zakup leków, wynagrodzenie dla wykwalifikowanego personelu" - w rozmowie z Wilnoteką powiedziała Ilona Jurewicz, kierownik zespołu "Stella Spei".
Zdaniem Ilony Jurewicz, dobrze, że jest tyle różnych akcji charytatywnych, że są osoby, które chcą pomagać. "Chodzi nie tylko o zebranie pieniędzy na wsparcie konkretnych osób czy instytucji. Ważne jest też bycie razem w tym świątecznym okresie, wspólne śpiewanie kolęd, uświadomienie sobie, że zawsze musimy mieć oczy szeroko otwarte, żebyśmy mogli dostrzec, że ktoś obok jest w potrzebie. Jeśli z tym naszym przesłaniem trafimy przynajmniej do kilku osób, sprawi to nam, jako organizatorom, dużą radość i satysfakcję" - powiedziała Ilona Jurewicz.
Na podstawie: Inf.wł.