Być kobietą...


fot. Ara Nersisianas
Kobieta: myśli jedno, robi drugie, mówi trzecie, czwarte wie, a piąte przeczuwa. Wielu mówiąc "kobieta" myśli "zagadka". Przez wiele wieków tajemnicy kobiet nie udało się rozwikłać największym mędrcom tego świata. W dziedzinie kobiecości zdecydowanie więcej jest pytań niż odpowiedzi, co sprawia przynajmniej, że kobiety nie są banalne. Na udowodnienie tej tezy prezentujemy dzisiaj sylwetki sześciu niesamowitych kobiet z różnych stron świata.

Rineke
to Holenderka, farmaceutka, która od kilku miesięcy mieszka w Peru. Zapytana o swoje doświadczenia związane z Dniem Kobiet zaznacza, że w Niderlandach nie świętuje się 8 marca.
Oto jak swoją kobiecość definiuje Rineke: "Cześć jestem Rineke, jestem człowiekiem i zdarzyło mi się też być kobietą. Moja misja życiowa to bycie możliwie najbardziej pomocną. Moją największą inspiracją jest moja mama, która prawie każdego dnia pracuje jako wolontariuszka. Pomaga najbiedniejszym rodzinom w moim mieście. Szczególnie skupia się na zapalaniu entuzjazmu w matkach, które straciły nadzieję i stały się bierne. Stara się zmobilizować je do działania, żeby zrobiły coś dla siebie i swoich dzieci."

Idąc w ślady matki Rieneke wyjechała na roczny wolontariat do stolicy Peru, Limy. Trudno przeprowadzić z nią wywiad, bo ciągle jest zajęta pracą, ale jak mówi, im więcej daje, tym bardziej jest szczęśliwa. Poproszona o zastanowienie się nad istotą kobiecości Rineke mówi tak: "Myślę, że największą zaletą bycia kobietą jest to, że ludzie bardziej ci współczują i bardziej się z tobą solidaryzują. Z drugiej jednak strony w świecie zdominowanym przez mężczyzn kobietom jest po prostu trudniej, bo ludzie nie wierzą w ich siłę" - zauważa Rieneke.

Ciekawiło nas, jak w Niderlandach świętuje się Dzień Kobiet. Okazuje się, że prawie nikt o święcie 8 marca nie pamięta. "Mamy za to w Holandii różne kampanie i protesty, w których walczymy o równe prawa i występujemy w imieniu kobiet z państw, w których ich prawa nadal są łamane. Jestem szczęśliwa, że mogę być kobietą, ale nie potrzebuję specjalnej okazji, żeby świętować. Bycie kobietą mogę z przyjemnością celebrować każdego dnia" - podsumowuje Rineke.  


Walentyna to Ukrainka z Donbasu, która studiowała w Wilnie. Jej pasją jest chodzenie po linach zawieszonych na wysokości, a życiową misją uciekanie od nudy. Walię inspirują ciekawi ludzie. Dziewczyna uwielbia innowacje technologiczne, które pomagają regulować stosunki międzynarodowe.

Według Walii największą zaletą kobiecości jest fakt, że w świecie ludzi, odwrotnie niż w świecie zwierząt, to właśnie kobiety są ładne: "Weźmy np. motyle. W świecie przyrody to męskie osobniki są atrakcyjne zewnętrznie, a żeńskie raczej mniej kolorowe - zupełnie inaczej, niż w przypadku ludzi".

Walentyna mówi, że sposób świętowania Dnia Kobiet zależy od otoczenia, podejścia kolegów z pracy czy przyjaciół: "Przecież gdybym była sama cały dzień, nie robiłabym niczego wyjątkowego" - przyznaje Walia - "zarówno 8 marca jak i 14 lutego to tylko okazje, żeby okazać komuś trochę uwagi czy sympatii, podarować tulipany. Ale przecież pozostałe dni w kalendarzu nie są gorsze od tych świątecznych."

Walia zwraca też uwagę na istniejące nadal nierówności pomiędzy kobietami i mężczyznami: "W teorii kobiety i mężczyźni mają takie same prawa, ale w realnym świecie jest z tym trochę trudniej. Wystarczy popatrzeć na wielką przepaść między państwami postsowieckimi a Europą zachodnią, weźmy banalny przykład: kto płaci w restauracji?".


Bożena jest aktywną i miłą kobietą, Polką z Litwy. Jej największa misja w życiu to po prostu bycie szczęśliwą. Bożenę do działania inspirują podróże, te bliższe i dalsze.

"Jeżeli chodzi o zalety bycia kobietą i o najtrudniejszy aspekt kobiecości, zależy to od środowiska w którym żyjemy. Możliwość realizacji kobiecości zależy przecież od możliwości, jakie daje nam państwo, rodzinna czy praca" - podkreśla Bożena.

Jaki stosunek ma Bożena do Dnia Kobiet? "8 marca jest ważny dla wielu kobiet, które utożsamiają się z działaniem ich prababek na rzecz równości. Przecież do dnia dzisiejszego często kobiety są traktowane w inny sposób niż mężczyźni, tylko dlatego że są kobietami. Dotyka to kobiet na całym świecie" - mówi Bożena, opowiadając ważną historię emancypacji: "8 marca 1908 r. w jednej z fabryk w Nowym Jorku robotnice tyrające od rana do nocy za marny grosz, postanowiły się upomnieć o poważne traktowanie. Zastrajkowały. Chciały godnych warunków pracy i prawa wyborczego. Właściciel fabryki, chcąc uniknąć skandalu, po prostu je w niej zamknął. Wybuchł pożar. Spaliło się wtedy 129 kobiet" - przypomina Bożena - "Dla mnie 8 marca to nie są tulipany powszechnie rozdawane przez panów dla pań, a dzień przypominający o walce kobiet o równoprawnienie, przypominający o tym, że kobiety nie są ani gorsze ani lepsze od mężczyzn, są takimi samymi ludźmi, którzy powinni mieć obowiązki i swoje prawa. Niestety mówiąc ogólnie o świecie, jeszcze dużo pracy przed nami. Nawet w XXI w. w Europarlamencie z ust przedstawiciela Polski padają takie słowa jak: «To oczywiste, że kobiety muszą zarabiać mniej, bo są słabsze, mniejsze i mniej inteligentne»" - zwraca uwagę Bożena.

Elena to Rosjanka pochodząca z Syberii. Obecnie przebywa na stypendium w Nicei, gdzie studiuje po francusku. Elena uważa, że siła kobiety zawiera się w jej miłości i delikatności, w jej trosce, którą bezinteresownie otacza innych ludzi. Lena zwraca uwagę, że w XXI wieku kobiety i mężczyźni na wielu polach mają takie same możliwości. "Wydaje mi się, że mimo wszystko kobieta nie powinna brać na siebie roli mężczyzny. Kobiety nie powinny zapominać o swojej najważniejszej misji bycia matką, damą, muzą, i mówię to z pełną świadomością, jako 23-letnia studentka, która ma zamiar pracować i robić karierę zawodową. Kobieta to przecież źródło szczęścia i miłości, źródło energii. Najważniejszym zadaniem kobiet jest przynoszenie słońca tam, gdzie się pojawiają, to wręcz obowiązek, tak uważam" - mówi Lena.







Madelyn
to Amerykanka z Teksasu. Mówi o sobie tak: "Z wyboru jestem kobietą skoncentrowaną na budowaniu kariery. Jednocześnie  ciągle uczę się rozwijać swoją siłę. Potrzebuję jej, żeby stawić czoła barierom, które spotykam na swojej drodze. Moim nadrzędnym celem życiowym jest pomoc najbardziej bezbronnym, szczególnie zwierzętom, ludziom cierpiącym na choroby i zaburzenia psychiczne. Jeżeli mam w sobie coś, czym mogę podzielić się z innymi, jest to moja empatia. Uważam, że na tym świecie nigdy nie będzie wystarczająco dużo empatii."

Zapytana o 8 marca, Madelyn wypowiada się na temat "Dnia bez kobiety". "Muszę przyznać, że większość kobiet, które wyjdą dziś na ulice będzie prawdopodobnie przedstawicielkami uprzywilejowanych pań, ale one wyjdą protestować w imieniu kobiet, które nie mają głosu. Bez względu na wszystko, my, kobiety, powinnyśmy wykorzystać każdą nadarzającą się okazję żeby się zjednoczyć i ogłosić wszystkim za czym stoimy i na co zasługujemy" - zauważa Madelyn.

"Day Without A Woman" - tak nazwano amerykański odpowiednik Międzynarodowego Dnia Kobiet. To reakcja na postawę, jaką prezentuje Donald Trump względem kobiet i na jego słowa wypowiadane pod ich adresem. Wiele kobiet w USA weźmie dziś udział w proteście. Organizatorzy akcji zachęcają też kobiety do wzięcia dnia wolnego od pracy i do nierobienia zakupów. Celem akcji jest "pokazanie olbrzymiej wartości, jaką kobiety wnoszą do system społeczno-ekonomicznego Ameryki, podczas gdy ciągle zarabiają mniej i doświadczają nierównego traktowania".


Holly Pui Shan Chan to tancerka baletowa urodzona w Hong Kongu. Obecnie mieszka i studiuje w Kolonii, w Niemczech. Misją Holly determinującą jej styl życia jest po prostu bycie lepszym człowiekiem i robienie wszystkiego, żeby świat był coraz lepszy. Dewiza Holly to "Uwierz w siebie natychmiast, bo jesteś wyjątkowy". 

Jako, że Holly zajmuje się baletem, podkreśla, że nauka tańca to nie tylko trenowanie ruchów, ale również kierowanie ludźmi w taki sposób, żeby mogli odkryć i rozwinąć swój potencjał: "To właśnie możliwość pomagania innym w wydobywaniu najlepsej cząstki ich samych sprawia, że kocham swoją pracę. Zawsze powtarzam przyjaciołom: «Myślcie o rzeczach wielkich, marzcie o rzeczach wielkich i działajcie»".







Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet życzymy wszystkim Paniom, żeby każdego dnia odkrywały w sobie nowe pasje, żeby posiadały niewyczerpane siły do realizacji swoich marzeń, żeby dążyły do wzniosłych ideałów i mogły zajmować się tym, co sprawia im najwięcej radości. Wszystkiego dobrego!