Czy rosyjska agentura wpływa na stosunki polsko - litewskie?


Fot. wilnoteka.lt
"Środowisk prorosyjskich w Polsce jest sporo, a Rosjanie są mistrzami tzw. agentury wpływu" - mówi w rozmowie z "Do Rzeczy" gen. Zbigniew Nowek. Jego zdaniem w ostatnim czasie zwiększyła się aktywność rosyjskich służb przeciw Polsce. W wywiadzie pojawia się także interesujący wątek polsko - litewski.
 



W ostatnim numerze "Do Rzeczy" Wojciech Wybranowski rozmawia z gen. Zbigniewem Nowkiem, byłym szefem służb specjalnych, na temat rosyjkich służb specjalnych w Polsce. Nowek twierdzi, że w ostatnim czasie nastąpił wzrost ich aktywności, w związku zaangażowaniem Polski po stronie Ukrainy. "Rosjan w tej chwili interesuje wszystko: od zamieszek politycznych, polityki zagranicznej, przez sprawy bezpieczeństwa, mobilność i zdolność bojową naszej armii, sprawność systemów dowodzenia, zabezpieczenie systemów łączności, do szeroko pojętej sfery gospodarki, czyli bezpieczeństwa energetycznego i sektorów, w których ewentualne zawirowania mogłyby wywołać wstrząsy w naszym kraju."- mówi. 

W wywiadzie pojawia się także temat państw bałtyckim, w tym szczególnie Litwy. Generał twierdzi, że skłócenie Polski i Litwy jest inspirowane przez stronę rosyjską: "W sytuacji zagrożenia Litwa, zamiast dogadywać się ze swoim największym sojusznikiem, zaostrza stosunki z Polską, a niektóre środowiska przekonują, że Polska ma jakieś antylitewskie zakusy. Wydaje się, że to może być efekt działalności agenturalnej." - podkreśla. Wskazuje także na możliwość wystąpienia  prowokacji, których celem być eskalacja napięcia polsko - litewskiego i przekonanie strony litewskiej, że to Polacy są realnym zagrożeniem.

Gen. Zbigniew Nowek ocenia także stan polskiego kontrwywiadu i wskazuje na jego słabe strony: "Żeby cokolwiek zmienić, należałoby kontrwywiad cywilny zwolnić z wielu zadań (…), takich jak na przykład ściganie przestępczości gospodarczej - mówi wojskowy i zaznacza, że w zamian należałoby położyć nacisk na terroryzm, szpiegostwo, ochronę tajemnicy państwowej, pilnowanie handlu bronią i bezpieczeństwo energetyczne." 

Cały wywiad w najnowszym tygodniku "Do Rzeczy". 

gen. Zbigniew Nowek - w latach 1998-2001 był szefem Urzędu Ochrony Państwa, od 2005 do 2008 r. kierował Agencją Wywiadu. W 2010 r. był wiceszefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego. 

Na podstawie: dorzeczy.pl, onet.pl

Komentarze

#1 Pan Legion podaje tu ciekawe

Pan Legion podaje tu ciekawe wiadomości o wzrastającej aktywności nazistów banderowskich to jest obecnie prawdziwe zagrożenie dla Europy .

#2 Rosyjska agentura ma gdzies

Rosyjska agentura ma gdzies kraje-satelity podlegle eurokomunie. Teraz - jak pisze Pan Tor, powyzej, nalezy spenetrowac bandyckie nasienie ktore poluje na nasze kraje, na nasza forse, bezplatne zarie oraz bron... Bowiem: pamietajcie o bandziorach z UPA.

#3 No, jest. Tyle, że to już

No, jest. Tyle, że to już mało zabawne.

"Rzeczpospolita" informuje, że polskie służby specjalne przyglądają się ukraińskim nacjonalistom. Ich aktywność na południowo-wschodnich krańcach naszego kraju miała ostatnio znacznie wzrosnąć.
Chodzi przede wszystkim o sympatyków prawicowych ukraińskich ugrupowań: Swobody oraz Prawego Sektora, organizacji skrajnej, faszyzującej. Oba środowiska odwołują się do ideałów Ukraińskiej Powstańczej Armii i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, których członkowie w czasie II wojny światowej dokonali masowej zbrodni na Polakach na Wołyniu.

Dziś skrajni nacjonaliści ukraińscy domagają się przyłączenia części krańcowych ziem polskich do Ukrainy. Na czym polega ich wzmożona aktywność w ostatnim czasie? - Podczas spotkań i debat mówią np. o włączeniu kilkunastu przygranicznych powiatów do Ukrainy - mówi "Rzeczpospolitej" wysokiej rangi oficer ABW.
Jak czytamy w gazecie, sympatycy Swobody i Prawego Sektora przyjeżdżają najczęściej na spotkania na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Do spięć między nimi a Polakami doszło już kilkukrotnie, ale do tej pory dotyczyły one tylko symboli.

W tym kontekście niepokojąca jest ostatnia decyzja prezydenta Petra Poroszenki o ustaleniu nowego narodowego święta Ukrainy. Poroszenko zlikwidował znany z czasów ZSRR i obchodzony także w Rosji - w obu krajach 23 lutego - Dzień Obrońcy Ojczyzny i ustanowił Dzień Obrońcy Ukrainy, święto wojska, które będzie odtąd obchodzone 14 października. To symboliczna data - przypadająca na czas założenia UPA.

Ukraińska Powstańcza Armia podczas II wojny światowej walczyła zarówno przeciwko Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Oblicza się, że w wyniku działań UPA zginęło około 100 tys. Polaków."
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rz-wzrasta-aktywnosc-ukrainskich-nacjonal...
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/kto-dokonal-masakry-w-kijowie-w...

#4 Dajcie tu lepiej jakieś

Dajcie tu lepiej jakieś artykuły o bestialskich zbrodniach banderowców tych banderowców których na dzisiejszej Ukrainie uważa się za bohaterów .

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.