Decydujące starcia Euro`2016: Wilno kibicuje biało-czerwonym!


Oby więcej takiej radości z występów Polski na Euro`2016! Fot. wilnoteka.lt
Po udanych występach w grupie nadzieje Polaków są duże, jak chyba nigdy jeszcze w XXI w. - czy biało-czerwoni równie dobrze zaprezentują się w meczach "o wszystko", gdzie liczy się tylko zwycięstwo? Pierwszy sprawdzian czyli 1/8 finału - już dziś o 16.00. W walce o ćwierćfinał i ewentualne medale na drodze "orłów Nawałki" stanie zdobywca II miejsca w grupie A, czyli Szwajcaria. Nie jest piłkarską potęgą Europy, jednak od lat ma dobrą passę i może sprawić niejedną niespodziankę. Podobnie, jak reprezentacja Polski, której od początku Euro`2016 gorąco kibicują także Polacy na Litwie. Czy w samym środku długiego weekendu świętojańskiego strefy kibica w Wilnie ponownie zakwitną na biało i czerwono?
Przypominamy, że największa strefa kibica w Wilnie znajduje się przy Białym Moście - tam można kibicować przy ławach, jest oczywiście zaplecze gastronomiczne, lub po prostu na zielonej trawce, piknikowo. Przy okazji zobaczy się, komu będą kibicowali bracia-Litwini, o ile dotrą tu po zabawach świętojańskich...

Na dużym ekranie popisy i bramki (strzelane przez Polaków oczywiście!) możemy oglądać również w wileńskim Domu Kultury Polskiej, gdzie na trzech poprzednich meczach panowała fantastyczna atmosfera. Niestety, organizatorzy nie przewidzieli, że kolejny mecz biało-czerwonych odbędzie się akurat w sobotę - dziś duża sala DKP jest zajęta, więc kibice są zapraszani do restauracji "Pan Tadeusz". Miejsca trochę mniej, większa koncentracja emocji, tym ważniejsza jest rezerwacja miejsc przed spotkaniem.

Najbardziej zagorzałych kibiców polskiej reprezentacji od lat zaprasza też kawiarnia "Sakwa" na Antokolu, nieopodal kościoła świętych Piotra i Pawła. Tu panuje nieco bardziej kameralna atmosfera, ale nie mniejsze emocje, gdyż sam właściciel Witold Rudzianiec jest zapalonym piłkarzem i kibicem, więc razem z synami zagrzewa całe towarzystwo do aktywnego i radosnego kibicowania. Oby tylko powodów do radości nie zabrakło! 

Polska w trzech meczach nie puściła ani jednej bramki, prezentowała dojrzałą i ładną grę, dzielnie stawiła czoła mistrzom świata (0:0 z Niemcami) i pokonała Irlandię Północną oraz zdesperowaną Ukrainę (2x 1:0). Szwajcaria zremisowała z gospodarzami Euro - Francuzami (0:0) i Rumunami (1:1), a drugie miejsce w grupie zapewniło jej równie skromne zwycięstwo nad Albanią (1:0).

Faworytami spotkania, w którym nie może być remisu (przegrany wraca do domu) wydają się Polacy. Jeżeli uda im się zachować obronę "nie do przejścia", jak dotychczas, a jednocześnie zaczną wreszcie strzelać gole, tak jak potrafią (Lewandowski, wróć!) - sukces murowany. Liczymy więc na to, że niedosyt bramek po fazie grupowej zostanie wypełniony w 1/8 finału, ale też 1/4, 1/2, itd.

W ćwierćfinale na zwycięzcę meczu Polska-Szwajcaria będzie czekał zwycięzca pary Portugalia-Chorwacja. Zaś na kibiców, którzy będą wspierali duchowo "orłów Nawałki" w DKP i "Sakwie" czekają tradycyjne konkursy i nagrody. Do zobaczenia przy dużym ekranie! 
A w materiale wideo przypomnijmy, jakie emocje towarzyszyły nam w fazie grupowej...

Zdjęcia i montaż: Jan Wierbiel, Paweł Dąbrowski, Edwin Wasiukiewicz