A. Duda w Tallinie: "Nie ma pokoju bez poszanowania prawa międzynarodowego"


A. Duda, T. H. Ilvesfot. Andrzej Hrechorowicz
"Nie ma pokoju na świecie bez poszanowania prawa międzynarodowego" - mówił w Tallinie podczas swojej pierwszej zagranicznej wizyty prezydent Andrzej Duda. Symboliczna data wizyty, jak również wybór kraju, nie pozostawiają wątpliwości co do głównego kierunku polityki zagranicznej nowego prezydenta Polski. Solidarność Polski z krajami bałtyckimi, które są poddawane obecnie rosyjskiej presji, ma być jednym z najważniejszych jej elementów.
"Nie ma pokoju na świecie bez poszanowania prawa międzynarodowego, to jest sprawa jednoznaczna, nie wolno nam się zgadzać, kiedy to prawo międzynarodowe jest naruszane, kiedy naruszane są granice, kiedy naruszana jest suwerenność i niepodległość krajów. Tak się niestety znowu dzieje w Europie" - mówił w Talinie prezydent Andrzej Duda. 

Pierwsza zagraniczna wizyta polskiego  prezydenta, która rozpoczęła się w rocznicę podpisania tragicznego w konsekwencjach dla całego regionu Paktu Ribbentrop-Mołotow, była okazją do podkreślenia troski o bezpieczeństwo w Europie Północno-Wschodniej: "To wielkie zadanie, na razie nie w pełni udaje się je zrealizować, myślę że na przyszłość potrzebne są nowe rozwiązania i o tych nowych rozwiązaniach trzeba będzie mówić na forum UE, ale także na forum NATO - podkreślał prezydent - Potrzebujemy z jednej strony mądrej dyplomacji, a z drugiej wspólnoty i zgody w najważniejszych sprawach; o tę zgodę trzeba spokojnie zabiegać".

Prezydent odniósł się również do wydarzeń, które miały miejsce 26 lat temu, czyli do Łańcucha bałtyckiego: "Chciałbym, żeby łańcuch, który nazwano "Łańcuchem Wolności", który stworzyliście, był kiedyś łańcuchem, który będzie sięgał od Morza Bałtyckiego, od Tallina, poprzez całą Europę Środkową, aż do Morza Czarnego i Morza Śródziemnego; to byłaby realizacja pewnego marzenia, wielkiej idei tworzenia i budowania wspólnoty" - podkreślił.

Prezydent zaznaczył, że data 23 sierpnia ma znaczenie symboliczne i jest dniem szczególnym dla wielu narodów: Estończyków, Polaków, Łotyszy, Litwinów, Finów i Rumunów. "Pakt Ribbentrop-Mołotow dzielił Europę, to pakt, który stał się tak naprawdę otwarciem bramy dla Hitlera do II wojny światowej, to porozumienie tragiczne dla naszych narodów".

Prezydent Estonii określił Polskę jako lidera we współpracy regionalnej na rzecz bezpieczeństwa. Mówił także o mającym się odbyć w 2016 r. w Warszawie szczycie NATO. "To kluczowy czas dla NATO, aby wzmocnić swoje wspólne mechanizmy obronne. To najważniejszy moment od czasu zakończenia zimnej wojny" - podkreślał.

Prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves wskazywał, że sytuacja w regionie jest znacznie lepsza, niż przed 76 laty, zauważył jednak, że "żadna wolność nie jest dana raz na zawsze".

Prezydent Duda podczas wizyty w Tallinie rozmawiał z prezydentem Estonii, spotkał się także z premierem Taavi Roivasem i przewodniczącym estońskiego parlamentu Eikim Nestorem. Pod Pomnikiem Wolności w Tallinie prezydenci Polski i Estonii złożyli wieńce. 

Na podstawie: prezydent.pl

Komentarze

#1 Ciekawe czy na język estoński

Ciekawe czy na język estoński zostały już przetłumaczone książki Stanisława Srokowskiego " Strach " i " Nienawiść " ? Może ktoś wie ?

#2 A jakie masz Baublis

A jakie masz Baublis zboczenia?

#3 dls Cowboy vel Pastuch wielu

dls Cowboy vel Pastuch wielu imion znowu swoje - śnią mu się w trakcie bezsennych nocy łajdackie republiki - sa różne zboczenia

#4 Na zachodzie nikt tego nie

Na zachodzie nikt tego nie komentowal. Tu w Anglji.

#5 Dobrze by bylo gdyby to prawo

Dobrze by bylo gdyby to prawo szanowala klika Paraszenki w stosunku do 2 mlodych Republik Donbasu...

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.