Dzielni Polacy z Wilna „oswajają mróz”


Valerjan Romanovski, kolarka Katarzyna Sosna i Dario Malinowski, fot. archiwum prywatne Daria Malinowskiego
Pochodzący z Wileńszczyzny, od lat mieszkający w Polsce kilkakrotny rekordzista Guinnessa Valerjan Romanovski przygotowuje się do kolejnego wyzwania. Na początku lutego br. weźmie udział w eksperymencie z wykorzystaniem komory termoklimatycznej PK. Przedsięwzięcie jest kontynuacją prowadzonych w styczniu 2017 roku badań nad zachowaniami człowieka i sprzętu w skrajnie niskich temperaturach. Do udziału i badań zostali zaproszeni przedstawiciele różnych środowisk: naukowców, ratowników, lekarzy, psychologów, sportowców, producentów branży odzieżowej, specjalistów z zakresu telemedycyny, przedsiębiorców z branży pomiarowej (diagnostyka termograficzna) itp. Razem z Valerjanem Romanovskim „oswajać mróz” będzie m.in. wileński dziennikarz Dario Malinowski.
Przedsięwzięcie sportowo-naukowe Projekt VR „Oswajamy mróz” realizowane pod patronatem naukowym Politechniki Krakowskiej oraz Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, będzie miało miejsce w Krakowie w dniach od 6 do 10 lutego 2018 roku. Uczestnicy eksperymentu spędzą 100 godzin w temperaturze -50 stopni Celsjusza.

„W komorze termoklimatycznej chcemy pokazać, że obcowanie z zimnem może być przyjemne i bezpieczne, pod warunkiem, że wsłuchamy się w reakcję organizmu i pomożemy mu uruchamiać funkcje obronne, które z założenia powinniśmy mieć” – o zbliżającym się wyzwaniu napisał Valerjan Romanovski.

Po raz pierwszy do swojego projektu wyczynowiec zaprosił osoby z zewnątrz. Jedną z nich jest wileński dziennikarz i miłośnik ekstremalnych wyzwań Dario Malinowski. „Bohater oglądanego przeze mnie kiedyś filmu zapytany o to, czym się zajmuje w życiu, odpowiedział: kolekcjonuję chwile. Tak i ja kolekcjonuję chwile i wrażenia i, na szczęście, więcej doświadczam tych chwil wzniosłych i pięknych niż tych przykrych. Eksperyment, do udziału w którym zostałem zaproszony, jest jedną z takich »chwil«” – odpowiedział zapytany, co go podkusiło do tak niecodziennego i ekstremalnego wyzwania. 

Dario Malinowski kilka lat temu dostał propozycję udziału w rejsie organizowanym przez kapitana Pauliusa Kovasa, znanego litewskiego podróżnika, uczestnika słynnej „Odysei Tysiąclecia”, jednego z kapitanów jachtu „Ambersail”. „Miałem już zamiar wziąć udział w jednym z rejsów; pech jednak chciał, że wystąpiły nieprzewidziane okoliczności, zmieniły się terminy i... wycofałem się z udziału. Jednak wycofałem się dlatego, że byłem słaby, leniwy i pełen obaw przed wyjściem ze strefy komfortu. Mija kilka lat i podobną w swej istocie propozycję składa mi Valerjan Romanovski, posiadacz kilku rekordów Guinnessa, ambasador fundacji DKMS, rozmówca jednej z prowadzonych przeze mnie audycji radiowych, który z biegiem czasu stał się jeśli nie przyjacielem, to serdecznym znajomym. Bądźmy szczerzy, nie co dzień piszą do nas rekordziści Guinnessa i składają nam propozycje, więc tym razem od samego początku wiedziałem, że taka okazja może się nie powtórzyć i że po prostu »nie mogę dać ciała«. Ani przed Valerjanem, ani przed sobą” – powiedział Wilnotece Dario, nota bene nasz były kolega redakcyjny, a obecnie dziennikarz audycji polskiej na antenie programu litewskiego radia LRT Klasika. 

Dario mówi o sobie, że będzie jednym z „królików doświadczalnych”: w komorze termoklimatycznej zamierza spędzić 24 godziny – jak długo mu się uda, zależy jednak od możliwości organizmu. „Nie wytyczam przed sobą żadnych konkretnych celów. Naprawdę. Wiedzie mnią czysta ciekawość świata i przeświadczenie, połączone z niewątpliwym zaszczytem, że będę na równi z innymi niesamowitymi osobami uczestnikiem niecodziennego wydarzenia! A jeśli uda mi się nie tylko pokonać swoje lęki (gdyż jak wiadomo, 50 procent powodzenia takich „akcji” ukryte jest w naszych umysłach i podejściu do sprawy), ale zarazem uszczknąć nieco tym osobom pozytywnej energii, motywacji do działania i otwartości na świat, będę niesamowicie szczęśliwą osobą” – dodał. 

W przygotowaniach Darka wsparł znany litewski alpinista, kierownik wielu ekspedycji górskich Mečislovas Mažonas, który go nie tylko konsultował, ale też użyczył swego prywatnego ekwipunku.

Testy w komorze termoklimatycznej stanowią pierwszą fazę przygotowań do planowanej na styczeń 2019 r. wyprawy rowerowej do Jakucji. Mają posłużyć do lepszego poznania psycho-fizycznych reakcji człowieka w szczególnych warunkach, zdefiniowania punktów krytycznych oraz wypracowania procedur zapobiegających procesom niepożądanym. Zdobyte podczas testów wiedza i doświadczenia zostaną wykorzystane w organizacji tego złożonego pod wieloma względami przedsięwzięcia.

To już kolejne mrożące krew w żyłach wyzwanie podjęte przez Valerjana Romanovskiego. W lutym 2017 roku w położonej w Jakucji wiosce Ojmiakon kolarz zdobył „biegun zimna”: przez dwie doby ciągłej jazdy rowerem w temperaturze -45 stopni Celsjusza przejechał 460 km.

Ma na swym koncie również inne rekordy. Pierwszy ustanowił w 2014 r. Został wówczas rekordzistą Guinnessa w 48-godzinnej, nieprzerwanej jeździe na rowerze górskim po trasie MTB na dystansie 748 km. W 2015 r. został rekordzistą Guinnessa w 12-godzinnej, nieprzerwanej jeździe na rowerze górskim po trasie MTB na dystansie 303 km. W 2016 r. ustanowił aż trzy rekordy: przejechał 334 kilometry w 12 godzin, następnie w ciągu doby na rowerze górskim przejechał non stop 623 kilometry, a w ciągu 48 godzin – 1062 kilometry.

W wyczynach kolarza nie chodzi jednak o rekordy i rywalizację. Valerjan Romanovski od wielu lat wspiera Fundację DKMS Polska, jest zarejestrowany jako dawca szpiku. Swoje wyczyny dedykuje chorym na nowotwory krwi, pokazując przy tym, że oni również muszą walczyć ze słabością swojego organizmu.

Więcej o projekcie „Oswajamy mróz” na www.oswajamy-mroz.pl i na Facebooku.

Na podstawie: inf.wł., oswajamy-mroz.pl