Jesienią w sejmie - nowy projekt ustawy o pisowni nazwisk


Fot. wilnoteka.lt
Na pierwszej stronie paszportu lub Karty ID - imię i nazwisko zgodnie z litewskim brzmieniem (wyjątek mieliby stanowić obcokrajowcy, ich małżonkowie i dzieci), na drugiej stronie paszportu lub odwrocie karty ID - w oryginale, z użyciem znaków diakrytycznych występujących w alfabecie łacińskim. Tak brzmi kolejna propozycja rozstrzygnięcia problemu pisowni nielitewskich nazwisk. Poseł Mindaugas Puidokas ze Związku Chłopów i Zielonych zarejestrował w sejmowej kancelarii projekt ustawy, która miałaby być omawiana podczas jesiennej sesji.
Autor projektu, poseł Mindaugas Puidokas uważa, że jego projekt jest kompromisowy: zgodny z zaleceniami komisji językowej i stanowiskiem prezydent, rozstrzyga problemy, z jakimi borykają się Litwinki, które mają mężów obcokrajowców, a w przypadku mieszkających na Litwie Polaków - byłby krokiem do rozwiązania ich oczekiwań.

"Ta propozycja jest zgodna z wyjaśnieniami Państwowej Komisji Języka Litewskiego, zgodna też ze stanowiskiem prezydent. Sądzę, że w tym przypadku dla Litwy, jako państwa, byłoby to rozwiązanie problemu, gdyż Litwinki, które wyszły za mąż za obcokrajowców oraz ich dzieci mogłyby mieć na głównej stronie (dokumentu tożsamości - przyp. red.) zapisane te trzy litery: x, q i w. Natomiast pozostałych obywateli obowiązywałby tzw. łotewski wariant, gdzie na innej stronie paszportu lub odwrocie Karty ID dozwolone jest używanie wszystkich liter alfabetu łacińskiego, ze wszystkimi znakami diakrytycznymi. Dzięki temu zarówno przedstawiciele mniejszości narodowych, jak i osoby o nazwiskach skandynawskich, w przypadku których trzy wspomniane litery nie są rozwiązaniem, mogłyby mieć nazwisko zapisane w oryginale" - tłumaczy autor projektu, poseł Mindaugas Puidokas.

Polityk przyznaje, że jego projekt nie rozstrzyga problemu pisowni polskich nazwisk, ale spodziewa się, że będzie to krok do rozwiązania również tej sprawy. 

Mindaugas Puidokas już zarejestrował swój projekt w kancelarii sejmu. Jak zapewnia, ma poparcie swoich partyjnych kolegów - jego propozycja była omawiana podczas posiedzenia sejmowej frakcji Związku Chłopów i Zielonych. Projekt miałby trafić pod obrady parlamentu podczas jesiennej sesji. 

Na podstawie: lrytas.lt, lrs.lt