Kolejne zwycięstwa hokeistów z Polski i Litwy
Wilnoteka.lt, 24 kwietnia 2014, 09:29
Plakat hokejowych mistrzostw świata Dywizji I B w Wilnie, fot. iihf.com
Reprezentacja Polski odniosła trzecie z kolei zwycięstwo w odbywających się w Wilnie hokejowych mistrzostwach świata Dywizji IB - tym razem 5:1 zwyciężona została Holandia. Litwa natomiast pokonała znacznie wyżej notowaną Wielką Brytanię 2:1. Na półmetku turnieju Polacy są jedyną drużyną z kompletem punktów - również niepokonana dotąd Chorwacja straciła punkt w meczu z Rumunią, którą przezwyciężyła dopiero w rzutach karnych - 4:3. Litwini są na trzecim miejscu. Do przedsionka elity światowego hokeja, jak nazywana jest wyższa Dywizja IA, awansuje wyłącznie zwycięzca rozgrywek na Litwie.
Zdobyty gol wyraźnie uspokoił biało-czerwonych, którzy nadal atakowali... bezskutecznie. Dopiero w trzeciej tercji rozwiązał się worek z bramkami: W odstępie zaledwie 10. sekund trafienia zaliczyli Aron Chmielewski i Marek Strzyżowski. Holendrzy odpowiedzieli honorową bramką Jordy'ego van Oorschota, po czym przewagę Polaków przypieczętowali jeszcze Tomasz Malasiński i Mikołaj Łopuski.
Litwini mieli więcej kłopotów z pokonaniem Brytyjczyków, którzy teoretycznie mieli być najmocniejszą drużyną - do Dywizji IB spadli przed rokiem z wyższej Dywizji IA. Prowadzona przez Dainiusa Zubrusa drużyna od początku jednak ruszyła do ataków i już w 5. minucie swoje konto strzeleckie na tym turnieju otworzył jeden z najlepszych litewskich hokeistów - Arnoldas Bosas (ma już kilka asyst).
Po okresie dominacji Litwinów inicjatywę na lodzie przejęli Brytyjczycy i w drugiej tercji bramkarz Mantas Armalis kilkakrotnie ratował swą drużynę, jednak strzał Roberta Dowda w 24. minucie meczu okazał się bezbłędny. Goście jednak niedługo mogli się cieszyć remisem - wykorzystując przewagę liczebną w 32 minucie, pierwszego gola w tych mistrzostwach pięknym rzutem zdobył Dainius Zubrus.
W trzeciej tercji zawodnicy obu drużyn często wędrowali na ławkę kar. Litwini z rzadka kontratakowali, skupiając się na "obronie Częstochowy", czyli na utrzymaniu zdobytej przewagi. Brytyjczycy rozpaczliwie próbowali ocalić honor, stworzyli sporo groźnych sytuacji pod bramką gospodarzy, a w ostatnich minutach przypuścili wręcz huraganowy szturm. Niestety, przełamać litewskiego muru nie zdołał nawet szósty zawodnik, a Donatas Kumielauskas w ostatniej minucie o mało nie zdobył trzeciego gola - rzutem z własnej połowy trafił... w słupek pustej bramki gości!
Dziś Litwini zawalczą o kolejne zwycięstwo z Rumunią, która wczoraj prawie sprawiła niespodziankę: na 7 minut przed końcem meczu wygrywała z wyżej notowaną Chorwacją 3:1! Ostatecznie jednak Chorwatom udało się nadrobić straty i zwyciężyć 4:3 w rzutach karnych.
Właśnie z Chorwacją już dziś o 13.00 (czasu wileńskiego) zmierzy się Polska, i będzie to w zasadzie mecz na wagę awansu: Jeżeli Polakom uda się zaliczyć kolejne zwycięstwo, zdobędą pierwsze miejsce Dywizji IB i za rok zagrają w Dywizji IA o awans do hokejowej elity. Litwini zagrają z Chorwatami na zamknięcie turnieju - w sobotę.
Na podstawie: Inf.wł.