Komornik chce zajęcia mienia Bolesława Daszkiewicza


Bolesław Daszkiewicz, fot. wilnoteka.lt
Komornik zamierza zająć mienie dyrektora Administracji Samorządu Rejonu Solecznickiego Bolesława Daszkiewicza, który dotychczas nie zapłacił wymierzonej mu przez sąd kary. Egzekutor chce, żeby za nieusunięcie z prywatnych domów w kilku miejscowościach rejonu solecznickiego tabliczek z polskimi nazwami ulic urzędnik samorządu płacił ze swego wynagrodzenia i emerytury.
Komornik Janė Jakimavičienė poinformowała, że zamierza skierować pismo do Centrum Rejestrów w sprawie zajęcia mieszkania Bolesława Daszkiewicza. Przygotowuje również dokumenty w sprawie wyegzekwowania kary z wynagrodzenia i emerytury B. Daszkiewicza.

"Nie oznacza to jednak, że decyzja o zajęciu mienia zostanie wykonana. Osoba może się zwrócić z wnioskiem o spłacenie długu w inny sposób. Człowiek zostanie zmuszony do tego, aby myśleć, co z tym zrobić" - powiedziała komornik Janė Jakimavičienė.

Jak poinformowała Janė Jakimavičienė, kwota, którą zamierza pobrać z wynagrodzenia i emerytury dyrektora solecznickiej administracji, jest już obecnie wyższa niż wymierzona przez sąd, i nadal będzie rosła: zostaną do niej doliczone koszty pracy komornika.

W grudniu 2013 r. Wileński Sąd Okręgowy wymierzył dyrektorowi Administracji Samorządu Rejonu Solecznickiego Bolesławowi Daszkiewiczowi grzywnę w wysokości 43 400 litów. Obecnie Bolesław Daszkiewicz ma do zapłacenia już 47 383 lity. Bolesław Daszkiewicz, ukarany przez sąd za nieusunięcie z prywatnych domów mieszkańców rejonu solecznickiego tabliczek z polskimi nazwami ulic, już wcześniej zapowiadał, że chciałby spłacać karę stopniowo, na raty.  

Na podstawie: BNS, inf.wł.

Komentarze

#1 Mimo słownych zapowiedzi

Mimo słownych zapowiedzi polepszenia stosunków Polska-Litwa w dalszym ciągu nic się nie zmienia. Atak na Polaków trwa a solą woku są polskie Soleczniki. Fałszywe reset i zakłamane obietnice słowne , kontynuacja polityki wynaradawiania i szykan polskiej mniejszości. Coś nie zanosi się że przyjdzie opamiętanie.

#2 Hmmmmmmmmmm. ukarać

Hmmmmmmmmmm. ukarać niewinnego człowieka , bo jest Polakiem , administracja litewska potrafi; a co z paserami ukradzionego mienia litewskich Polaków przekazanych rządowym grandziarzom litewskim np. panu Landsbergowi?

#3 Egzekucja z nieruchomości

Egzekucja z nieruchomości bardzo długo trwa zarówno w Polsce http://pamietnikwindykatora.pl/2011/03/10/trzy-lata-czekalem-na-licytacj... jak i chyba na Litwie.

#4 Rozmaite szczekaczki już się

Rozmaite szczekaczki już się odezwały, na przykład tendencyjne informacje zamieszcza portal gadzinówki zw, choć oczywiście nie mają grama racji.

Jak powszechnie wiadomo, pieniądze ze społecznej zbiórki są zdeponowane na subkontach z przeznaczeniem na wiadomy cel. Bardzo dobrze robi pan Daszkiewicz i rejonowe oddziały ZPL solecznicki i wileński. Nie ma sensu płacić złodziejskiemu państwu idiotycznych kar za niepopełnione przestepstwa. A kiedy już komornik zacznie zajmować majątek pana Daszkiewicza, to pieniądze ze zbiórki będą użyte jako kompensata dla Polaka pokrzydzonego przez lietuviski antypolski reżim. Dobrowolne płacenie tym złodziejom nie ma sensu, bo karanie za dwujęzyczne tabliczki w rejonach, gdzie Polacy stanowią absolutną większość mieszkańców, to pospolite złodziejstwo i bezprawie, choć gwarantowane przez slużalcze sądy i komorników.

#5 I pomyśleć, że pani komornik

I pomyśleć, że pani komornik jest polskiego pochodzenia... Tacy są największym nieszczęściem Wileńszczyzny. My, Polacy, jesteśmy łacinnikami, więc dla pani Jakimowicz: Pecunia non olet!

#6 Dobrze jest zauważyć obecność

Dobrze jest zauważyć obecność przedstawicielki Sejmu RP E.Kopacz w Wilnie i to o czym mówiła w litewskim sejmie. Marszałek Sejmu RP Ewy Kopacz brała udział w szczycie szefów parlamentów UE w Wilnie. Zabrała ona przy tej okazji głos w sprawie polskiej mniejszości narodowej na Litwie. Podkreśliła konieczność przestrzegania praw mniejszości narodowych na Litwie. Powiedziała że działania jakiejkolwiek władzy w państwie demokratycznym względem mniejszości narodowych nie powinny mieć charakteru dyskryminacyjnego ,oraz że rezolucja Komitetu Ministrów Rady Europy z 28 listopada 2013 r. wskazuje na konieczność realizacji praw mniejszości narodowych np. w zakresie praw do języka zgodnie z Konwencją Ramową Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych. Wzywała do niezwłocznego przyjęcia odpowiednich ram prawnych dla ochrony praw osób należących do mniejszości narodowych. E. Kopacz poprosiła, by przewodnicząca litewskiego parlamentu przekazała premierowi Litwy prośbę w sprawie zawieszenia kary wymierzonej BOLESŁAWOWI DASZKIEWICZOWI za dwujęzyczne nazwy ulic, który jest obywatelem Litwy polskiej narodowości i który został ukarany za dwujęzyczne nazwy ulic. Apelowała też do przedstawicieli Sejmu aby przekazali premierowi jej prośbę w sprawie zawieszenia tej kary.
Czy to był głos wołającej na puszczy?

#7 To taki "pachnący" dowód

To taki "pachnący" dowód przyjaźni Litwinów do Polaków..Po prostu ręce opadają.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.