Ks. D. Stańczyk ukarany i - szczęśliwy!


Komendant WHM ks. hm. Dariusz Stańczyk, fot. wilnoteka.lt
Za zorganizowanie Marszu Wolności ulicami Wilna w 150. rocznicę powstania styczniowego bez stosownego zezwolenia Administracji Samorządu stolicy Litwy ksiądz Dariusz Stańczyk został ukarany grzywną w wysokości 500 Lt. To najniższa możliwa kara, przewidziana w przypadku tego typu wykroczeń (maksymalna - 2000 Lt lub 30 dni aresztu!). Po wysłuchaniu orzeczenia komendant Wileńskiego Hufca Maryi im. Pani Ostrobramskiej nie szczędził słów wdzięczności i uznania pod adresem przedstawicieli litewskiej policji i sądu. Zapewnił, że nie ma zamiaru składać odwołania.

Ksiądz Stańczyk niejednokrotnie zapewniał, że przyjmie każdą karę, gdyż "chce mieć czyste sumienie również względem prawa". Wymierzoną grzywnę przyjął z radosnym zdziwieniem - przyznał, że oczekiwał dużo surowszej kary. Wileński Okręgowy Sąd Administracyjny uwzględnił intencje organizatora Marszu Wolności - po odczytaniu orzeczenia sędzina Virginija Liudvinavičienė podkreśliła: "Idea przemarszu jest bardzo szlachetna, jednak w każdym wypadku powinniśmy przestrzegać ustawionego prawa". 

Zeznań księdza Stańczyka sąd wysłuchał już 20 lutego. Podczas rozprawy kapłan tłumaczył, że nie zwrócił się do władz miasta Wilna o stosowne pozwolenie na zorganizowanie marszu, gdyż koszty za pozwolenia, jakie dotąd płacił, były bardzo wysokie - sięgały nawet 2500 litów, natomiast maksymalna kara za brak pozwolenia jest o 500 litów niższa! "Litewskie przepisy wręcz nakłaniają do nieprzestrzegania prawa" - twierdził wówczas oburzony ks. Stańczyk. "Poza tym impreza zorganizowana została spontanicznie i do końca nie było wiadomo ile osób weźmie w niej udział" - mówił kapłan. Kilkakrotnie w trakcie rozprawy sądowej komendant WHM podkreślał, że postanowił nie prosić o zezwolenie na zorganizowanie imprezy masowej także w ramach protestu przeciwko wydaniu kilka dni wcześniej przez władze samorządu zezwolenia na zorganizowanie w stolicy Litwy Parady Równości, której to koszty obsługi i ochrony pokrywane są z kieszeni podatnika. Tłumaczył, że dostrzega ogromną niesprawiedliwość wobec wartości harcerskich i chrześcijańskich w tym, że harcerze muszą ponosić pełne koszty organizacyjne (np. doroczna Sztafeta Niepodległości w święto 11 Listopada), a organizatorzy Parady Równości - nie.
 

22 stycznia bieżącego roku ks. hm. Dariusz Stańczyk wraz z młodzieżą Wileńskiego Hufca Maryi im. Pani Ostrobramskiej zorganizował marsz "Za wolność naszą i waszą". Po uroczystościach na placu Łukiskim, gdzie uczczono pamięć powstańców 1863 roku, młodzież (około 100 osób) przemaszerowała ulicami Wilna na Górę Zamkową, a następnie na Górę Trzech Krzyży, gdzie odprawiona została polowa msza święta. Po jej zakończeniu ks. Stańczyk został zatrzymany przez policję z powodu braku pozwolenia na zorganizowanie imprezy masowej i przewieziony na komisariat. Po złożeniu zeznań kapłan został zwolniony, a policja skierowała sprawę do sądu administracyjnego.

Na podstawie: Inf.wł.

Komentarze

#1 zaśpiewają ptaki Gór

zaśpiewają ptaki Gór Świętokrzyskich na cześć wileńskich bohaterów 1863 r...!!! Jeleń się uśmieje z wrogów ks. Dariusza! Znamy jego dynamizm i cel patriotycznych działań...! Jeden na /100! Wilno czaruje...:)

#2 Ksiądz Dariusz z wielkim

Ksiądz Dariusz z wielkim zapałem poprowadzi jeszcze wiele wspaniałych imprez dla nas i naszej młodzieży. Powodzenia i szczęść Boże!

#3 Drodzy Rodacy! Jesteśmy

Drodzy Rodacy!
Jesteśmy solidarni z Wami i gotowi pomóc finansowo , by opłacić grzywnę. Uprzejmie prosimy o informację, jak można załatwić tę sprawę?
Pozdrawiamy Was wszystkich serdecznie, a szczególne wyrazy wdzięczności i szacunku dla Ks. Dariusza Stańczyka i Harcerzy.

#4 może ktoś nagłośni konto?

może ktoś nagłośni konto?

#5 Jest to też dobra okazja aby

Jest to też dobra okazja aby zebrać pieniądze społeczne na opłacenie tej grzywny którą ma być ukarany ks Dariusz Stańczyk. Wpłacane kwoty na wskazany nr rachunku bankowego powinny być niewielkie 1 lt do 5 lt lecz masowo przekazane. Byłby to sposób okazania niestosowności zastosowania nawet tej złagodzonej kary za zbiorową modlitwę na Gorze Trzykrzyskiej i pl.Łukiskim. Ważne tylko aby mieć pewność czy taka zbiórka może podlegać opodatkowaniu lub podlegać jakimś innym ograniczeniom prawnym - tak aby zamiast stać się gestem solidarności nie była powodem wymierzenia nowej kary .

#6 Władza lubi gdy się ją

Władza lubi gdy się ją czuje,ale można było odstąpić od karania ze względu na niską szkodliwość czynu.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.