Liczba zwolenników euro wzrasta


Fot. wilnoteka.lt
68 proc. mieszkańców Litwy popiera wprowadzenie euro. Z badań przeprowadzonych przez Instytut "Berent Research Baltic" wynika, że w porównaniu z grudniem 2014 r. liczba zwolenników wspólnej europejskiej waluty zwiększyła się o 8 punktów procentowych, natomiast liczba mieszkańców kraju sceptycznie nastawionych zmniejszyła się o 4 punkty procentowe. Do europejskiej unii walutowej Litwa dołączyła 1 stycznia 2015 r.
Badania opinii publicznej pokazują, że o ile początkowo mieszkańcy Litwy obawiali się konsekwencji wprowadzenia wspólnej, unijnej waluty, to z biegiem czasu poparcie dla euro wzrastało. Na początku 2013 r. wprowadzenie euro popierała zaledwie 1/3 mieszkańców kraju. W drugiej połowie listopada 2014 r. już 53 proc. mieszkańców Litwy pozytywnie oceniało fakt wprowadzenia euro. Około 39 proc. respondentów oceniało sceptycznie, a niecałe 9 proc. nie miało zdania na ten temat.

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez Instytut "Berent Research Baltic" w dniach 19 stycznia - 10 lutego 2015 r., pokazuje, że liczba zwolenników unijnej waluty wzrosła. Obecnie już 68 proc. mieszkańców kraju popiera zmiany, które nastąpiły. Interesujące, że największy wzrost odnotowany został w grupie respondentów powyżej 50 roku życia. Wśród osób w wieku od 50 do 59 lat w grudniu było 50 proc. zwolenników euro, według najnowszych badań - już 72 proc. Wśród osób w wieku od 60 do 99 lat odnotowany został wzrost od 55 proc. w grudniu 2014 r. do 60 proc. w lutym 2015 r.

92 proc. respondentów uważa, że posiadali wystarczające informacje na temat wprowadzenia euro. 97 proc. uczestników sondażu wiedziało, że lity na euro będą wymieniane nieodpłatnie, 95 proc. znało sztywny kurs euro, na podstawie którego wymieniane były lity (3,4528 lt za 1 euro). 

Wyniki badań opinii publicznej na temat wprowadzenia euro na Litwie są dostępne tutaj 

Na podstawie: lb.lt, BNS

Komentarze

#1 Takze, nie bedzie doplat dla

Takze, nie bedzie doplat dla polskich rolnikow. Eurosojuz wstrzymal je, wczoraj, w wysokosci 37 mln juro. Biurokraci bruxelscy twierdza, ze rezim Kapaczowej nie spelnil jakis tam warunkow aby te doplaty otrzymac. W tym czasie okolo 30 tys rolnikow strajkuje, min. na szosach dojazdowych do miast, czy rozbijajac miasteczko wokol biura szefowej rezimu w Warszawie. W tym samym czasie Kapaczowa opluwa powstancow Noworosji, czy Rosje proszac o zwiekszenie "Sankcji" od eurosojuza, wspierajac jednoczesnie beznadziejna juz nie radzaca sobie hunte banderowska z kijowa. I tak pracuje polski rzad....

#2 Eurokomuna chcac utrzymac

Eurokomuna chcac utrzymac Grecje w strefie juro, pozyczyla jej 7,2 miliarda tego juro do konca czerwca szantazujac silnym wprowadzaniem reform. Znamy Grekow, zadnych reform nie wprowadza. Zobaczcie paranoje eurosojuza: zamiast przeznaczyc ta ogromna sume na biedne dzieci, na edukacje w panstwach rozwijajacych sie, czy na inne ambitne cele jak chociaz nauka, ewrosojuz zrobi wszystko aby politycznie nie skompromitowac sie na swiecie, ze ktos (z panstw podleglych) odwazyl sie wyjsc z eurolandu mowiac eurkomunistom NIE.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.