Lietuvos geležinkeliai kontra Orlen Lietuva: kto winien?


Fot. wilnoteka.lt
Należąca do polskiego koncernu PKN Orlen litewska rafineria Orlen Lietuva i litewskie koleje państwowe Lietuvos geležinkeliai nie mogą dojść do porozumienia w kwestii taryf na przewóz produktów. Koleje uważają, że rafineria zalega z opłatami w wysokości 9,6 mln euro. Co na to Orlen Lietuva?
Według Orlen Lietuva ceny transportu paliw są zawyżone i rafineria zamierza odzyskać od kolei aż 15,9 mln. euro. W kwestii opłat transportowych kierownictwo litewskich kolei państwowych i polska spółka od dawna nie mogą dojść do porozumienia.

Stawka przewozowa według Orlen Lietuva jest bardzo zawyżona. Wcześniej kierownictwo rafinerii podawało, że za usługi litewskiej kolei spółka płaci prawie o 30 proc. więcej niż płacą jej białoruscy konkurenci. Lietuvos geležinkeliai z kolei twierdziły, że rafineria sama zgodziła się na taką stawkę.

Taryfa była wynegocjowana w 2009 roku i według podpisanej wtedy umowy miała obowiązywać aż do 2024 roku. Orlen Lietuva chce negocjować nową stawkę taryfową, zbliżoną do tej, jaką litewskim kolejom płacą białoruskie rafinerie za przewóz swoich produktów do portu w Kłajpedzie. 

Sąd Okręgowy w Wilnie nie wyraził zgody na zajęcie mienia rafinerii przez Lietuvos geležinkeliai. Na razie spółki wyrównują rachunki na swój sposób: Orlen Lietuva płaci mniej za przewóz, natomiast koleje zamierzają kompensować sobie część strat nie dopłacająć za olej napędowy kupowany od rafinerii.

Na podstawie: BNS

Komentarze

#1 Masz racje kingtiger. Gazprom

Masz racje kingtiger. Gazprom nawet toleruje opoznienia w oplatach. A tego np. Ukry nie doceniali, zatem zakrecono kurek. Oj, bedzie zimno banderowcom z Kijowa niebawem...

#2 Tylko GAZPROM! Na kredyt,

Tylko GAZPROM! Na kredyt, dobry transport, na czas.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.