Miś Uszatek kończy 60 lat


Miś Uszatek, fot. wikipedia.org
Uwielbiany przez kilka pokoleń najmłodszych Miś Uszatek obchodzi w tym roku 60. urodziny. Postać sympatycznego misia z klapniętym uszkiem narodziła się w 1957 r. w pisemku dla dzieci "Miś", ale kultowa stała się dzięki serialowi łódzkiego Se-ma-fora. Imię Uszatkowi nadały dzieci. Wybrano je w konkursie. Postać stworzyli pisarz Czesław Janczarski i ilustrator Zbigniew Rychlicki.


Miś Uszatek narodził się zimą 1957 roku. Stworzyli go pisarz Czesław Janczarski i ilustrator Zbigniew Rychlicki. Początkowo gościł w pisemku dla dzieci "Miś", którego był patronem. Później stał się bohaterem licznych książek, tłumaczonych również na obce języki. Powstał także krótkometrażowy film w technice animacji poklatkowej, który jednak bardzo różni się od późniejszego serialu - nie tylko wyglądem bohaterów i tym, że Uszatek w filmie miał klapnięte prawe uszko, a nie lewe jak w serialu. W filmie nie ma dialogów, a główną rolę narracyjną odgrywa muzyka.

W 1975 r. Studio Małych Form Filmowych Se-ma-for w Łodzi, na zlecenie Telewizji Polskiej rozpoczęło produkcję lalkowego serialu z Uszatkiem w roli głównej, któremu głosu użyczył Mieczysław Czechowicz. Serial spowodował prawdziwą eksplozję popularności misia, a chyba każdy nucił tytułową piosenkę "Pora na dobranoc", którą skomponował Piotr Hertel do słów Janusza Galewicza, pomysłodawcy serialu "Przygody Misia Uszatka". Do 1987 r. powstały łącznie 104 odcinki tej popularnej dobranocki - każdy trwał od 8 do 10 minut.

Serial cieszył się wielką popularnością nie tylko w Polsce - emitowano go w ponad 20 krajach. Na Węgrzech miś nazywa się "Fules Macko", w Japonii "Oyasumi Kuma-chan", w Finlandii "Nalle Luppakorva", a w Słowenii "Medvedek Uhec".

Obecnie Uszatek ma w Łodzi, na ulicy Piotrkowskiej swój pomnik, jego imię nosi wiele polskich przedszkoli, a w Se-ma-for Muzeum Animacji można zobaczyć m.in. lalki z popularnego serialu i oryginalny pokoik Uszatka z planu filmowego. A lalek powstać musiało bardzo wiele, bo podczas produkcji musiały one wykonywać setki ruchów i często się psuły. W idealnym stanie lalka wytrzymywała tylko cztery minuty jednego odcinka, więc na jeden odcinek trzeba było mieć przynajmniej trzy lalki misia w gotowości. W sumie więc wykorzystano ok. 500 lalek podczas tworzenia całego serialu. 

Zdaniem Doroty Kożuchowskiej z Se-ma-for Muzeum Animacji, fenomen serialu "Miś Uszatek" polega na tym, że jest on ponadczasowy i kolejne pokolenia najmłodszych wracają to tej historii. "Była to mądra bajka dla najmłodszych i z tego, co słyszymy od naszych gości wynika, że «Miś Uszatek» wciąż wzbudza sympatię najmłodszych widzów, mimo że może nie jest aż tak kolorowy jak współczesne bajki. Ale jest mądry, ma morał, ma przekaz i dobre rady" - oceniła.

Z okazji 60. urodzin Misia Uszatka do polskich księgarń trafiło jubileuszowe wydanie najpopularniejszych opowiadań o jego przygodach uzupełnione o rys biograficzny twórców - pisarza Czesława Janczarskiego i ilustratora Zbigniewa Rychlickiego. Na blisko 360 stronach znalazły się najbardziej znane, najpopularniejsze opowiastki, wierszyki i powiedzonka stworzone przez Czesława Janczarskiego opatrzone niezapomnianymi rysunkami Zbigniewa Rychlickiego.


Na podstawie: PAP, dobreksiazkimag.pl