Mniejszości narodowe zadecydują, kto wygra wybory w Wilnie


Budynek Samorządu Miasta Wilna, fot. wilnoteka.lt
20 stycznia jest ostatnim dniem, kiedy kandydaci na merów i radnych muszą dostarczyć do Głównej Komisji Wyborczej listy z podpisami popierających ich wyborców. O stanowisko mera Wilna ubiegać się zamierza 12 kandydatów. Zdaniem litewskich politologów i publicystów największe szanse na wygraną mają ci, którzy zapewnią sobie poparcie mniejszości narodowych.
Z sondaży opinii publicznej wykonanych na zlecenie niektórych startujących w wyborach partii wynika, że w Wilnie mer zostanie wybrany dopiero w drugiej turze. Liderem sondaży jest obecny mer Artūras Zuokas. Według jednych sondaży jego kontrkandydatem w drugiej turze będzie liberał Remigijus Šimašius, inne wskazują na lidera AWPL Waldemara Tomaszewskiego.

Publicysta Virginijus Savukynas powiedział, że jeszcze kilka miesięcy temu sądził, że A. Zuokas nie ma szansy na czwartą kadencję, ale od tego czasu sytuacja uległa zmianie: konserwartyści kilka miesięcy nie mogli się zdecydować, kogo wystawić w wyborach mera Wilna, tymczasem notowania A. Zuokasa wzrosły. Jego zdaniem, do drugiej tury mogą trafić zarówno R. Šimašius, jak i W. Tomaszewski. "Może to być Polak, gdyż wiadomo, jaki jest skład narodowościowy Wilna. Zależy, jak licznie jego elektorat stawi się na wyborach. R. Šimašius również ma szanse na drugą turę, gdyż Wilno jest miastem młodych osób, mieszka tu sporo studentów, dla których idee liberalizmu są atrakcyjne" - ocenia V. Savukynas.

"Chciałabym, żeby to był R. Šimašius, nie jestem też pewna, czy nie będzie to W. Tomaszewski (w drugiej turze - przyp. red.). Będzie to zależało od tego, czy po porażce Mykolasa Majauskasa w pierwszej turze, liberałowie i konserwatyści porozumieją się w sprawie współpracy w drugiej. Czy konserwatyści udzielą poparcia kandydatowi liberałów, czy pozwolą wygrać W. Tomaszewskiemu" - prognozuje publicystka Jurga Tvaskienė.

Vytautas Dumbliauskas, politolog, wykładowca Uniwersytetu im. Michała Römera w Wilnie prognozuje, że do drugiej tury trafi A. Zuokas, a jego kontrkandydatem będzie W. Tomaszewski. Jego zdaniem, R. Šimašius ma mniejsze szanse. "Przypuszczam, że Tomaszewski ma większe szanse. Jego elektorat jest zdyscyplinowany, a ponadto będzie on zabiegał również o głosy Rosjan" - powiedział V. Dumbliauskas.

Politolodzy i publicyści zaznaczają, że większość kandydatów przed wyborami stara się zapewnić sobie głosy mniejszości narodowych. "To jest klucz. Ten, kto zdoła zapewnić sobie w drugiej turze poparcie Polaków i Rosjan, zwycięży. A więc, w pewnym sensie to od nich zależy, kto zasiądzie w fotelu mera Wilna" - mówi V. Savukynas.

Zdaniem Jurgi Tvaskienė, funkcjonariusze praworządności zachowali się bardzo nierozsądnie, dokonując rewizji w rosyjskich szkołach. "Trzeba to było inaczej rozstrzygnąć, nie należało w maskach wchodzić do klas podczas lekcji. Oburzyło to rosyjską społeczność, większość jest teraz zdania, że poprzez tę akcję Tomaszewski dostał do ręki "broń". Teraz ma on silne poparcie w rosyjskim środowisku" - stwierdziła J. Tvaskienė. Wielu Rosjan oburzyło też to, że część litewskich polityków latem 2014 r. domagało się odwołania obchodów dnia kultury rosyjskiej w Wilnie. Dodatkowe punkty u rosyjskojęzycznych mieszkańców stolicy "zarobił" wówczas A. Zuokas, który nie tylko nie odwołał pozwolenia na zorganizowanie imprezy, ale nawet sam na nią przyszedł.

Virginijus Savukynas zauważa, że przed wyborami wszyscy kandydaci starają się przynajmniej nie sprowokować niezadowolenia określonych grup wyborców. "Przed wyborami nie zapadają żadne poważne decyzje, które komuś mogłyby się nie spodobać. Tak więc, aby nie drażnić wyborców, decyzje są odkładane na później" - stwierdził V. Savukynas.

Wybory samorządowe na Litwie odbędą się 1 marca. Po raz pierwszy merowie będą wybierani w wyborach bezpośrednich. O stanowisko mera Wilna zamierzają się ubiegać: Vitalijus Balkus (Litewska Partia Ludowa), Petras Gražulis (Partia Porządek i Sprawiedliwość), Indrė Kleinaitė (Litewska Partia Zielonych), Mykolas Majauskas (Związek Ojczyzny - Litewscy Chrześcijańscy Demokraci), Gintautas Paluckas (Partia Socjaldemokratyczna), Julius Panka (Związek Narodowców), Jonas Pinskus (Partia Pracy), Naglis Puteikis (kandydat niezależny), Remigijus Šimašius (Partia Liberałów), Waldemar Tomaszewski (Akcja Wyborcza Polaków na Litwie), Virginija Vingrienė (Litewski Związek Chłopów i Zielonych), Artūras Zuokas ( Litewski Związek Wolności).

Na podstawie: lrt.lt

Komentarze

#1 Najwyższa pora choćby w taki

Najwyższa pora choćby w taki symboliczny sposób odzyskać Wilno dla polskości.

#2 Waldemar Tomaszewski to

Waldemar Tomaszewski to kandydat uczciwy, z wieloletnim doświadczeniem politycznym, ceniony, posiadający twardy kręgosłup moralny, a do tego skuteczny i niebojący się wyzwań. Litewska stolica wiele by zyskała po jego wygranej. Życzę powodzenia w wyborach i oczywiście obowiązkowo oddam swój głos.

#3 We Vilniusie jest 3,09

We Vilniusie jest 3,09 porcenta Poljakow. Nie som niebespieczni dla Lietuvy.

#4 Polacy masowo będą głosowali

Polacy masowo będą głosowali na Tomaszewskiego. Podobnie Rosjanie, Białorusini i wielu Litwinów, którzy chcą, by nasze Wilno dobrze się rozwijało oraz było uczciwie i nowocześnie zarządzane.

#5 Bajka. u nas mnjejszosci som

Bajka. u nas mnjejszosci som szczontkowe.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.