Na spotkaniu z ministrem - o tworzeniu środowiska rodzinnego


M. Rekść, L. Kukuraitis, R. Tamašunienė, fot. vrsa.lt
Minister opieki socjalnej i pracy Linas Kukuraitis w poniedziałek, 13 lutego odwiedził Centrum Dobrobytu Rodziny i Dziecka w Giejsiszkach w rejonie wileńskim. Zapoznał się z działalnością placówki i z przedstawicielami Samorządu Rejonu Wileńskiego, omówił kierunki realizacji reorganizacji opieki instytucjonalnej w rejonie wileńskim.



Podczas spotkania mer Maria Rekść podkreśliła, że Samorząd Rejonu Wileńskiego w sposób przemyślany i odpowiedzialny realizuje politykę dobrobytu dziecka. Tymczasem niespodziewanie zmieniona baza prawna zakłada problem: swoją działalność powinny przerwać mieszczące się w Giejsiszkach Centrum Dobrobytu Rodziny i Dziecka w Giejskiszkach (gmina Dukszty w rejonie wileńskim) oraz powołane w 2011 r. Centrum Kryzysowe Rodziny i Dziecka w Kowalczukach w rejonie wileńskim. Nie są to jednak domy dziecka, lecz centra dobrobytu, skierowane na udzielanie pomocy oraz tymczasowej opieki dzieciom i rodzinom. Mer podkreśliła, że opieka nad dzieckiem powinna być organizowana możliwie najbliżej środowiska dziecka, a takie swego rodzaju tymczasowe przystanki są szczególnie potrzebne dzieciom z rodzin mniejszości narodowych - trafienie do innojęzycznej rodziny jest dla nich podwójnym ciosem.

Posłanka z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Związku Chrześcijańskich Rodzin Rita Tamašunienė ubolewała, że samorząd, który zgłębił problem i realia opieki nad dzieckiem, nie może właściwie realizować koncepcji państwowej polityki dobrobytu dziecka oraz innych aktów prawnych z powodu nieprzemyślanych decyzji wyższych instytucji. Posłanka podkreśliła również, że pozbawione opieki rodzicielskiej dzieci niepełnosprawne oraz nastolatkowie mają mniejsze szanse na bycie zaadoptowanymi.

"Rejon wileński należy do największych na Litwie - mieszka tu ponad 20 tys. dzieci, z czego 0,5 proc. w instytucjach opieki. Dążymy do tego, by uratować jak najwięcej dzieci i rodzin, które się znalazły w sytuacji kryzysowej i zapewnić dzieciom możliwość bycia w biologicznej rodzinie" - powiedziała z kolei kierownik Wydziału Ochrony Praw Dziecka Administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego Silva Lukoševičienė. Jak twierdzi, samorząd bardzo dużo uwagi poświęca ochronie praw dziecka i trosce o rodziny. Priorytetem jest, by dziecko mieszkało w rodzinie albo przynajmniej w środowisku zbliżonym do rodziny.

Podczas spotkania podkreślono, że samorząd popiera reorganizację systemu opieki instytucjonalnej. Wymienione placówki zaś mogłyby koordynować proces opieki społecznej w okresie przejściowym do 2020 roku. Dotychczas praca z rodzinami w rejonie wileńskim odbywała się sprawnie, system działał doskonale - stworzone zostały wszelkie możliwości, które, niestety, są sprzeczne z obecną bazą prawną. 

"Imponujące budynki, imponujące warunki dla sfery socjalnej" - zespół budynków centrum w Giejsiszkach ocenił minister opieki socjalnej i pracy Linas Kukuraitis. Jak twierdzi, wpływ na złożoność sytuacji w tym okresie przejściowym ma instytucjonalny typ świadczenia usług socjalnych, a tego należy unikać. Minister podkreślił, że należy poszukiwać rozwiązań zarówno w najbliższej, jak też dalszej perspektywie, by prace w ramach reorganizacji mogły się odbywać sprawnie, a w tych nowoczesnych budynkach mogłaby się odbywać działalność społecznie użyteczna. 

Zapewnienie ochrony praw i dobrobytu dziecka jest jednym z najważniejszych priorytetów działalności Samorządu Rejonu Wileńskiego. Samorząd ma nadzieję, że zostaną uwzględnione wnioski społeczności rejonu wileńskiego ws. przychylnych dzieciom działań, zatwierdzona polityka działań i podjęta stosowna decyzja, która pomoże zapewnić efektywną pomoc dla dzieci skrzywdzonych przez los. 

Na podstawie:vrsa.lt