Nie ma zgody w sprawie placu Łukiskiego


Plac Łukiski w Wilnie, fot. wilnoteka.lt
Plac Łukiski w Wilnie od lat jest obiektem dyskusji w stołecznym samorządzie, w sejmie i rządzie. Wizji zagospodarowania placu jest wiele, ale nie powstała żadna, która podobałaby się większości. Rząd Litwy na środowym posiedzeniu odrzucił projekt posła konserwatysty Audronisa Ažubalisa w sprawie uznania placu Łukiskiego za miejsce reprezentacyjne rangi państwowej.
Audronius Ažubalis opracował projekt ustawy o nadaniu placowi Łukiskiemu rangi państwowej. Zgodnie z jego propozycją rząd musiałby przygotować projekt rewitalizacji placu i przeznaczyć na ten cel środki finansowe. W centrum placu miałby stanąć pomnik ku czci uczestników walk o niepodległość. Wyznaczony został nawet termin realizacji projektu: do końca 2017 r.

Sejm w pierwszym czytaniu poparł projekt ustawy autorstwa Audroniusa Ažubalisa. Następnie projekt trafił pod obrady rządu. Nie zyskał jednak poparcia. Ministerstwo Kultury wydało opinię, w której napisano, że nie ma podstaw do ogłoszenia nowego konkursu na zagospodarowanie placu i projekt pomnika, gdyż takie konkursy już się odbyły, wyłonieni zostali autorzy najlepszych projektów, wypłacono im honoraria z budżetu państwa. Ponadto - jak napisano w opinii resortu kultury - "ustawa dotyczy sprawy zbyt zawężonej", ponadto obliguje rząd do realizacji projektu zagospodarowania placu Łukiskiego. 

Do 1991 r. w centrum placu Łukiskiego stał pomnik Lenina. Został zdemontowany i wywieziony. W 1999 r. rozpoczęto dyskusje na temat tego, co dalej z placem: Czy ma to być miejsce reprezentacyjne czy strefa wypoczynkowa?

Kilkakrotnie ogłaszano konkursy projektów wizji placu. Ostatnie dwa konkursy odbyły się w 2013 r. Wygrał projekt zakładający wzniesienie w centrum placu Łukiskiego minimalistycznego pomnika przedstawiającego ptaka w locie jako symbolu walk o wolność.

Na podstawie: BNS, lrv.lt