O pisowni nazwisk, Karcie Polaka i koalicji rządzącej podczas konferencji prasowej AWPL


Waldemar Tomaszewski i Rita Tamašunienė, fot. wilnoteka.lt
Zapis nielitewskiego nazwiska w oryginale na dodatkowej kartce w paszporcie nie rozstrzygnie problemu - uważają przedstawiciele Akcji Wyborczej Polaków na Litwie. Podczas konferencji prasowej w Sejmie RL przewodniczący AWPL Waldemar Tomaszewski powiedział, że jest to kwestia aktualna nie tylko dla mniejszości narodowych, lecz dla wszystkich obywateli kraju.
"Takie są standardy, we wszystkich krajach Unii Europejskiej działa takie prawo i sądzę, że z czasem my również będziemy mieli takie prawo. Owszem, są podejmowane próby skierowania dyskusji na ten temat w innym kierunku: może ostatnia strona, może w innych dokumentach, ale to jest niepoważne" - powiedział Waldemar Tomaszewski, komentując złożony w Sejmie Litwy przez grupę posłów alternatywny projekt w sprawie pisowni nielitewskich nazwisk.

Przewodnicząca Frakcji AWPL w Sejmie Litwy Rita Tamašunienė dodała, że przyjęcie propozycji pisowni nazwisk nielitewskich na dodatkowej kartce w paszporcie wymagałoby dodatkowych kosztów, ponadto nie rozwiązałoby to problemu w sytuacjach, gdy należy podać nazwisko w innych dokumentach, w umowach, testamentach itp.

Podczas konferencji prasowej Waldemar Tomaszewski odniósł się do wypowiedzi ministra sprawiedliwości, socjaldemokraty Juozasa Bernatonisa, który zasugerował, że posiadanie Karty Polaka to zobowiązanie wobec innego państwa, a osoba kandydująca na urząd prezydenta nie może mieć takich zobowiązań. Przewodniczący AWPL Waldemar Tomaszewski, który ma Kartę Polaka, powiedział, że "Bernatonis wypowiedział się jako prawnik, a prawników na Litwie są tysiące". W. Tomaszewski zaznaczył, że podczas wyborów prezydenckich należy konkurować "na idee, a nie wskazując na narodowość kandydata". Juozas Bernatonis jest szefem sztabu wyborczego kandydata socjaldemokratów Zigmantasa Balčytisa.

Waldemar Tomaszewski, zapytany, czy po wyborach prezydenckich AWPL pozostanie w koalicji rządzącej, powiedział, że AWPL "nie boi się pracy w opozycji" i nie dąży do władzy "za wszelką cenę". Dodał, że jeśli po wyborach powstanie koalicja konserwatystów i socjaldemokratów, AWPL przejdzie do opozycji. 

Na podstawie: BNS, lrt.lt

Komentarze

#1 Kowbojowi podoba mi sie ta

Kowbojowi podoba mi sie ta ladna laseczka ze zdjecia. Mmmm...

#2 Wyciekła informacja ze sztabu

Wyciekła informacja ze sztabu wyborczego socdemów. Według wewnętrznego sondażu, jaki zlecili przeprowadzić, ich kandydat na prezydenta może przegrać już w pierwszej turze z reprezentującym AWPL Waldemarem Tomaszewskim. W tym kontekście oczywiste jest, dlaczego ostatnio także socjaldemokraci przyłączyli się do medialnych napaści na lidera AWPL, jak choćby minister sprawiedliwości, który zaczął straszyć Kartą Polaka i rzekomą nielojalnością ich posiadaczy. A przecież powszechnie wiadomo, że ta sprawa już była rozpatrywana i została wyjaśniona kilka lat temu. Ale strach socdemów, bądź co bądź głównej partii rządzącej, przed niewątpliwą wyborczą kompromitacją, musi być olbrzymi. Tak wielki, że są na tyle zdesperowani, że pozwalają sobie na kłamstwa i oczernianie współkoalicjanta.

#3 Który to już raz niczym

Który to już raz niczym bumerang powraca sprawa Karty Polaka? A zawsze dzieje się to przed wyborami, by próbować dyskredytować kandydatów reprezentującyc h AWPL...
Nie inaczej jest teraz. Niby takie tam sobie mruknięcie Bernatonisa, ale cel oczywisty - zaszkodzić Polakom, w tym wypadku Tomaszewskiemu.
Nie można tego nazwać inaczej, jak tylko brudną grą polityczną. Szczególnie, że żadnego problemu Karty Polaka nie ma, już dawno został rozstrzygnięty, a sam Bernatonis dobrze o tym wie. Ale czego się nie zrobi w imię litewskiego nacjonalizmu itp, itd.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.