O poległych w Puszczy Rudnickiej pamiętają "Sokoły" z Białej Waki


Fot. wilnoteka.lt
Przed Dniem Wszystkich Świętych i Zaduszkami większość z nas odwiedza i porządkuje miejsca spoczynku bliskich zmarłych, osób zasłużonych oraz tych, którzy życie oddali dla Ojczyzny. Członkowie Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" z Białej Waki od lat troszczą się o miejsca pamięci narodowej w Puszczy Rudnickiej - groby uczestników powstania styczniowego, mogiły AK-owców - oddają też cześć pamięci wszystkim poległym tam żołnierzom.
 
Białowackie "Sokoły" również w tym roku spełniły obowiązek pamięci względem tych, którzy polegli w Puszczy Rudnickiej. Nie traktują, zresztą, tego jak obowiązku, lecz uważają za potrzebę serca. "Na tydzień przed Zaduszkami po prostu zbieramy się w grupy, jedziemy do puszczy i robimy to, co każe nam sumienie, co podpowiada serce. Porządkujemy miejsca, które należą do nas. Bo to są nasze miejsca pamięci narodowej" - podkreśla Krystyna Sławińska, sekretarz Solecznickiego Oddziału Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół". Wespół ze starostą Białej Waki Henrykiem Baranowiczem potrafią skutecznie zachęcić młodzież i dzieci do udziału w tradycyjnej akcji sprzątania miejsc pamięci narodowej w puszczy. A jest ich nie jedno, i nie dwa.

W sobotę, 29 października, następcy obecnych białowackich "Sokołów" wzięli udział w porządkowaniu terenu i zapaleniu zniczy na Górze Kościelnej w Puszczy Rudnickiej. Miejsce to jest związane z historią powstania styczniowego. Jako że we wszystkich okolicznych wsiach stały naonczas oddziały armii carskiej, powstańcy, nie mogąc zgodnie z obyczajem, złożyć przysięgi w kościele, wybrali do jej złożenia to miejsce w puszczy, które odtąd zwie się Górą Kościelną. Upamiętnia je pomnik powstańca oraz krzyż dłuta miejscowego artysty-rzeźbiarza Edwarda Kurkiańca, który, zresztą, jest autorem licznych rzeźb i krzyży znaczących miejsca pamięci narodowej w Puszczy Rudnickiej, w tym krzyża upamiętniającego wszystkich żołnierzy, którzy tu polegli.

"W Puszczy Rudnickiej ginęli żołnierze różnych wojen i armii, różnych narodowości i wyznań. Nie wiemy, gdzie są ich mogiły, ich rodziny nie wiedzą, gdzie spoczęli ich bliscy. Byli żołnierzami, walczyli o swoją ojczyznę. Każdemu żołnierzowi należy się pamięć, dlatego, że śmierć żołnierska to ofiara złożona na ołtarzu Ojczyzny" - ideę ustawiania krzyża upamiętniającego poległych w Puszczy Rudnickiej żołnierzy przedstawiła K. Sławińska. Oddając cześć pamięci poległych, przy krzyżu zapalono znicze.

1 listopada członkowie TG "Sokół" z Białej Waki zapalą znicze przy Pomniku Katyńskim na cmentarzu w Rudnikach, przy pomniku upamiętniającym powstańców nad rzeką Mereczanką oraz przy krzyżu ku czci wszystkich poległych w puszczy żołnierzy. Sztafeta pokoleń, sztafeta przekazywania pamięci narodowej trwa. Oby tak dalej.


Na podstawie: Inf. wł.
Zdjęcia: Ara Nersisian
Montaż: Edwin Wasiukiewicz