Od 1 lipca na Białorusi nie będzie milionerów
Wilnoteka.lt, 30 czerwca 2016, 10:06
Fot. wilnoteka.lt
Osoby, które w najbliższym czasie wybierają się na Białoruś, muszą być przygotowane na ewentualne problemy - 1 lipca w tym kraju nastąpi denominacja waluty narodowej. Przedsiębiorstwa i instytucje finansowe: koleje białoruskie, stacje paliw, banki ostrzegają obywateli, aby przygotowali sobie zapasy gotówki, gdyż spodziewają się poważnych problemów z operacjami bezgotówkowymi.
Koleje Białoruskie ostrzegły, że 30 czerwca - 1 lipca w godzinach od 22.30 do 8.00 nie będzie działać system sprzedaży biletów przez Internet. Sieć stacji paliw Biełarusneft również prosi klientów o posiadanie przy sobie gotówki, aby mieli możliwość zapłacenia za zakupy. Do denominacji pełną parą przygotowuje się też sektor handlu i usług. Na niektórych sklepach na wszelki wypadek pojawiły się wywieszki, że 1 lipca będą one nieczynne. Jak już teraz - część bankomatów.
Aleksander Łukaszenka zawczasu uprzedził wszystkich, którzy zamierzaliby skorzystać z denominacji i podnieść ceny: "Wzrostu cen w związku z denominacją nie będzie. To wam gwarantuję. My za to pourywamy głowy, jeśli ktoś zechce skorzystać na tym procesie technicznym" - ostrzegł.
1 lipca na Białorusi do obiegu wejdą nowe ruble. Denominacja oznaczać będzie zmniejszenie nominału dotychczasowych banknotów o cztery zera. Wymiana będzie się więc odbywała w stosunku 10 000:1. Co ciekawe, nowe pieniądze zostały wydrukowane z błędem - Bank Narodowy poinformował, że na banknotach, które trafią do obiegu w lipcu, jest błąd ortograficzny w podpisie jednego z byłych prezesów. Fakt tłumaczony jest tym, że zastosowano już nowe reguły pisowni. Po raz pierwszy w historii niepodległej Białorusi pojawią się monety. Dotychczas funkcjonowały wyłącznie banknoty, a pensje były wypłacane w milionach rubli.
Ruble starego i nowego wzoru będą znajdować się równolegle w obiegu do końca roku.
Na podstawie: belsat.eu, IAR