Od piątku w Warszawie szczyt NATO


Warszawa, fot. wilnoteka.lt
8 lipca w Warszawie rozpocznie się dwudniowy szczyt NATO. Będzie to największy szczyt w historii Sojuszu i największe w tym roku wydarzenie w polityce światowej. Do Warszawy przyjedzie 18 prezydentów, 21 szefów rządów, 41 ministrów spraw zagranicznych i 39 ministrów obrony narodowej. Litwę reprezentować będzie prezydent Dalia Grybauskaitė.


Obrady odbędą się na Stadionie Narodowym, w hali wzniesionej na płycie boiska. W środku budowli znajdują się sale obrad oraz pokoje dla poszczególnych delegacji, m.in. gabinet amerykańskiego prezydenta stanowiący kopię Gabinetu Owalnego.

Zgodnie z programem uzgodnionym z kwaterą główną NATO już w czwartek prezydent Polski Andrzej Duda spotka się z delegacją Sojuszu. W piątek przed szczytem odbędzie się międzynarodowa konferencja z udziałem m.in. sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga i byłej sekretarz stanu USA Madeleine Albright. Po południu zaplanowane jest pierwsze spotkanie szefów państw i rządów, którzy po ceremonii otwarcia wezmą udział w roboczej sesji. Następnie szefowie dyplomacji rozmawiać będą z delegacją Gruzji. W sobotę drugi dzień szczytu otworzy sesja na temat Afganistanu, obradować będą główy państw i szefowie rządów. Po południu odbędzie się sesja poświęcona sytuacji na Ukrainie.

Jedną z kluczowych decyzji, która ma zapaść podczas szczytu NATO w Warszawie jest wysłanie czterech batalionów bojowych do Polski, na Litwę, Łotwę i do Estonii. "Na naszym szczycie w Warszawie zdecydujemy o dalszym wzmocnieniu naszej wojskowej obecności we wschodniej części Sojuszu. Wyślemy cztery szybkie, wielonarodowe bataliony do Estonii, na Łotwę, Litwę i do Polski. Z zadowoleniem przyjmuję deklarację Kanady, że będzie przewodzić jednemu z batalionów, podobnie jak Niemcy, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone" - zapowiedział sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg.

W wywiadzie dla litewskiego radia LRT przed wyjazdem do Warszawy prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė powiedziała, że bardzo liczy na podjęcie przez NATO konkretnych decyzji w sprawie wzmocnienia wschodniej flanki, które "odstraszyłyby Rosję od zakusów na nasz region". "Jeśli to wszystko uda się osiągnąć - a bardzo na to liczę - mówię o tym, bo mam wstępne informacje, że jest to bardzo realne - będzie to historyczny sukces, zapewniający naszemu państwu i obywatelom największe możliwe bezpieczeństwo od momentu ogłoszenia niepodległości" - powiedziała Dalia Grybauskaitė.

Na podstawie: lrp.lt, delfi.lt, onet.pl