Ojczyzno moja! Hufiec "Wilno" z Anglii poznaje Wileńszczyznę


Obóz Hufca "Wilno" ZHPwWB koło Podbrodzia, fot. wilnoteka.lt
W czasach, gdy wszyscy z Litwy jadą do Anglii trzeba być prawdziwym harcerzem, by z Anglii wyruszyć na Litwę! Taką właśnie decyzję podjęli młodzi ludzie z Hufca "Wilno" i w roku 60-lecia swego hufca postanowili zorganizować letni obóz pod hasłem "Ojczyzno moja" właśnie w okolicach Wilna. Z pomocą przyszedł Związek Harcerstwa Polskiego na Litwie i już od tygodnia nad jeziorem Seklinas w lesie koło Podbrodzia młodzi Polacy z północnej Anglii nie tylko zdobywają sprawności harcerskie, lecz także poznają Wileńszczyznę.
Związek Harcerstwa Polskiego w Wielkiej Brytanii powstał, gdy po wybuchu II wojny światowej dotarli tam pierwsi harcerze. W 1940 roku przedostał się do Londynu ostatni przewodniczący przedwojennego ZHP dr Michał Grażyński i powołał tam Komitet Naczelny ZHP, co pozwoliło brytyjskiemu harcerstwu legalnie kontynuować idee Związku Harcerstwa Polskiego II Rzeczypospolitej. Przez całą wojnę i w latach powojennych na wyspy docierało wiele tysięcy Polaków - żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, w tym też ludzi młodych z Wileńszczyzny i Kresów Południowych, uratowanych przez gen. Andersa z łagrów Związku Sowieckiego.

Polscy harcerze w ojczyźnie skautingu nie zatraci swego charakteru, hufce przez lata są zasilane emigrantami, uciekającymi z PRL. Dziś większość zastępów tworzy młodzież już urodzona w Anglii, dla której harcerstwo jest jedną z form zachowania polskości - obok polskiej szkoły w sobotę i polskiego nabożeństwa w niedzielę. Hufce harcerek w Wielkiej Brytanii noszą nazwy polskich regionów: Mazowsze, Pomorze, Kaszuby, Bałtyk. Natomiast hufce harcerzy - polskich miast: Warszawa, Wrocław, Szczecin, Gdynia i właśnie Wilno.

Ten najbliższy sercu wilniuków powstał na terenie północnej Anglii, gdzie już podczas wojny i po jej zakończeniu do listopada 1945 r. przy Centrum Wyszkolenia Technicznego Broni Pancernej w Catterick w Yorkshire działały zastępy harcerzy i harcerek. Już w 1948 r. powstał tu hufiec "Wilno", jednak działał tylko przez 4 lata. Na początku lat 50. harcerstwo w Wielkiej Brytanii przeżywało liczne reorganizacje, w latach 1952-1954 istniały nawet dwie chorągwie - "Piastowska" (Anglia południowa, stan osobowy - 598 harcerzy i harcerek) i "Jagiellońska" (Anglia północna, stan osobowy - 336), ostatecznie połączone w jedną.

Pierwsi harcerze hufca "Wilno", fot. http://parafiabradford.co.uk/

W połowie lat 50. całą północną część Anglii obejmował Hufiec "Gdynia", jednak z czasem rozrósł się na tyle, że część wschodnia (Leeds, Bradford, Huddersfield, Sheffield) oddzieliła się od zachodniej (Manchester, Bolton, Blackburn), powołując własny hufiec. Rozkazem Komendanta Chorągwi Harcerzy w Wielkiej Brytani z 10 października 1956 Hufiec "Wilno" objął teren Yorkshire z siedzibą w Huddersfield. Najstarszą drużyną na tym terenie była 10. Drużyna Harcerzy, założona przez dh J. Kucewicza, pochodzącego właśnie z Wileńszczyzny. Funkcje hufcowego na przestrzeni 60 lat pełnili: phm. Zbigniew Sinicki, hm. Andrzej Borowy, hm. Leszek Żelazowski, hm.Waldemar Pniewski, a obecnie - phm. Marek Pepliński. W roku 1962 powstał hufiec żeński "Kaszuby", który objął harcerki z Hufców "Gdynia" i "Wilno". 

Kluczem wyboru nazwy "Wilno" był  ponoć czynnik geograficzny - skoro Gdynia miała patronować północno-zachodniej części Anglii, to nowej jednostce szukano na patrona miasta w północno-wschodniej Polsce. Tu nie było dużego wyboru... poza tym Wilno miało nie tylko walor sentymentalny, nawiązujący do wspaniałych przedwojennych tradycji harcerstwa polskiego na Wileńszczyźnie - wówczas było to miasto cierpiące pod zaborem sowieckim, miasto-symbol dawnej Rzeczypospolitej.

Po raz pierwszy harcerze z Hufca "Wilno" zobaczyli Wilno w 1998 r., gdy nawiązano kontakty z harcerstwem odradzającym się na Wileńszczyźnie po 1989 r. Wówczas także zorganizowano obóz we współpracy ze Związkiem Harcerstwa Polskiego na Litwie, chociaż wtedy młodych ludzi z Wielkiej Brytanii i z Litwy dzieliła przepaść, bardziej nawet mentalna, niż finansowa. Po 18 latach spotkało się już kolejne, "europejskie" pokolenie Polaków ze Wschodu i z Zachodu, które już niewiele się różni - wilnianie w swojej polszczyźnie używają więcej słów rosyjskich i litewskich, chociaż znają też angielski. Wśród gości natomiast sporo jest polonusów pierwszego pokolenia, których rodzice stosunkowo niedawno wyjechali z Polski, więc Litwa dla nich nie jest "niczym dzikim ani dziwnym", jak usłyszeliśmy w jednej z rozmów. Ponoć na wyjazd do Wilna było więcej chętnych, niż planowano!

Czy do polskich hufców w UK dołącza także młodzież z Wileńszczyzny, która coraz cześciej wędruje na wyspy za swymi rodzicami lub krewnymi? Jeżeli tak, to na razie niezbyt aktywnie, bo w Hufcu "Wilno" jeszcze nie ma "nowych wilniuków", ale wygląda na to, że jest to tylko kwestia czasu - gdy Polacy z Litwy zaczną uczęszczać na polskie nabożeństwa i zapisywać swoje dzieci do polskich szkół sobotnio-niedzielnych, młodzi wilnianie pojawią się nie tylko w Hufcu "Wilno"...

Zdjęcia i montaż: Edwin Wasiukiewicz

Komentarze

#1 Haslo "Ojczyzno Moja" odnosi

Haslo "Ojczyzno Moja" odnosi sie do Lietuvy.

#2 To jest prawdziwy

To jest prawdziwy patriotyzm,bez rozrób,niszczenia i gwizdów.Z przyjemnością słucham tych młodych ludzi !

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.