Pawło Klimkin: ONZ potrzebuje gruntownej reformy


Pawło Klimkin, fot. mfa.gov.ua
Szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin wezwał Organizację Narodów Zjednoczonych do wsparcia prośby Kijowa o przysłanie kontyngentu pokojowego na wschód Ukrainy. W swoim wystąpieniu stwierdził także, że ONZ potrzebuje głębokiej reformy. Na temat działań ONZ wobec konfliktu na Ukrainie wypowiedział się także litewski minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius.


Podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku ukraiński minister spraw zagranicznych Pawło Klimkin oskarżył Rosję, że będąc stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa, prowadzi przeciwko Ukrainie tzw. wojnę hybrydową oraz łamie podstawowe zasady prawa międzynarodowego.

Klimkin stwierdził, że ONZ potrzebuje reformy. Według szefa ukraińskiej dyplomacji powinna ona wzmocnić znaczenie ONZ poprzez m.in. wprowadzenie sądowej odpowiedzialności dla krajów, które naruszają zasady - przekazała agencja Interfax-Ukraina.

"Koncepcja odpowiedzialności międzynarodowej powinna być wzmocniona jasnym kompleksem sankcji wobec tych, którzy ją łamią. Tylko w taki sposób uda się zapewnić i odrodzić zaufanie i porządek na świecie" - podkreślił. 

Klimkin zauważył, że prośba Kijowa o skierowanie na Ukrainę kontyngentu pokojowego, nie zaprzecza porozumieniom pokojowym z Mińska. Kontyngent miałby być rozlokowany w projektowanej strefie buforowej między siłami ukraińskimi a oddziałami wspomaganych przez Rosję separatystów.

"Uważamy, że taka operacja mogłaby pomóc w wypełnianiu tych porozumień i w przywróceniu pokoju" - podkreślił. Według niego, decyzja ONZ w tej sprawie będzie "testem, który wykaże, na ile ONZ jest gotowa do wspierania pokoju i stabilności".

Klimkin oskarżył również Rosję o ignorowanie porozumień pokojowych z Mińska i blokowanie działalności specjalnej misji monitoringowej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Minister zwrócił się do ONZ z apelem, by organizacja podjęła działania, dzięki którym na Ukrainie nie będą ginąć ludzie, a zaanektowany przez Rosję Krym przekształci się w odizolowany od świata obóz wojskowy.

Na bezsilość ONZ w sprawie konfliktu na Ukrainie wskazywał w swoim wystąpieniu także litewski minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius: "Przed rokiem, kiedy Krym był anektowany za pomocą siły i kłamstwa, Litwa zwołała pierwsze posiedzenie Rady w sprawie Ukrainy. Od tego czasu odbyło się prawie trzydzieści posiedzeń w sprawie Ukrainy. Pomimo to nic się nie zmieniło".

Decyzja o zaproszeniu na Ukrainę kontyngentu pokojowego ONZ podjęta została w ubiegłym tygodniu przez Radę Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) na prośbę prezydenta Petra Poroszenki. Musi zyskać jeszcze poparcie parlamentu w Kijowie. 

Na podstawie: onet.pl, BNS

Komentarze

#1 Prosząc o wysłanie do Donbasu

Prosząc o wysłanie do Donbasu sił pokojowych, Paroszenka podpisał swoją kapitulację - powiedział przywódca Donieckiej Republiki Ludowej Aleksandr Zacharczenko. Skomentował w ten sposób słowa ukraińskiego szefa rezymu, który po wycofaniu się ukraińskich sił rządowych z atakowanego przez separatystów miasta Debalcewe poprosił o wysłanie na wschód kraju międzynarodowego kontyngentu pokojowego ONZ.

#2 1. Ten ONZ to najbardziej

1. Ten ONZ to najbardziej skorumpowana organizacja na swiecie po eurosojuzie.
2. Aby wyslac kontyngent wojska do Noworosji trzeba miec zgode obydwu Republik.
3. Za 4 miesiace Ukraina podobnie jak Grecja moze oficialnie zbankrutowac.
4. ONZ winno zbadac ludobojstwo band banderowskich na jencach wojennych.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.