Podwójny jubileusz Zbigniewa Lewickiego


Zbigniew Lewicki, fot. wilnoteka.lt
Zbigniew Lewicki, skrzypek, koncertmistrz Litewskiej Państwowej Orkiestry Symfonicznej, kompozytor, współtwórca "Kapeli Wileńskiej", założyciel Wileńskiej Orkiestry Kameralnej obchodzi podwójny jubileusz: 50 urodziny i 25 rocznicę działalności koncertowej. Jak na muzyka przystało, jubileusz uczci na scenie: w piątek, 6 marca, w Pałacu Kongresów odbędzie się koncert urodzinowy maestro Lewickiego. Wszystkie bilety na ten koncert zostały już wyprzedane.
W 1990 r. w Filharmonii Narodowej Zbigniew Lewicki zagrał swój pierwszy solowy koncert z orkiestrą symfoniczną pod batutą Juozasa Domarkasa. Wykonał wówczas utwór "Rondo Capriccioso" francuskiego kompozytora Charlesa Camille Saint-Saënsa. Po upływie 25 lat utwór ten ponownie zabrzmi w wykonaniu Zbigniewa Lewickiego, ale na innej scenie - w Pałacu Kongresowym w Wilnie. Towarzyszyć mu będzie Litewska Państwowa Orkiestra Symfoniczna, z którą jest związany od wielu lat. "Wystąpię z moim synem Konradem - dla mnie jest to wielka radość, bo nigdy jeszcze nie mieliśmy okazji wystąpić razem z towarzyszeniem orkiestry smfonicznej. Zagramy też razem z moim przyjacielem gitarzystą Aurelijusem Globysem. Będzie to więc przegląd tego, do czego doszedłem w ciągu 25 lat mojej działalności koncertowej" - powiedział Wilnotece maestro Zbigniew Lewicki.

"Wybrałem niełatwą drogę życiową. Zawód muzyka wymaga ogromnych nakładów pracy, jest w to wpisane napięcie, nerwy, ale są to również udane koncerty, które rekompensują wszystkie trudy. Ostatnio takie udane koncerty zdarzają się często. Ludzie są otwarci, po koncertach podchodzą, wyrażają aprobatę i radość, analizują różne momenty programu. Dużo młodzieży przychodzi na koncerty - i to cieszy. W pewnym momencie, kiedy pojawiły się komputery, telefony komórkowe, obawiałem się, że sztuka, muzyka zaczną stopniowo obumierać. Tak się jednak nie stało: mnóstwo młodych ludzi jest zainteresowanych muzyką, zaangażowanych w działalność koncertową. To wspaniałe, bo w muzyce jest jakaś metafizyka, religia, duchowość. Jest to ta dziedzina, która wyróżnia człowieka spośród innych stworzeń. Człowiek ma umiejętność przeżywania muzyki" - uważa Zbigniew Lewicki. 

Jako dziecko Zbigniew Lewicki marzył o tym, żeby koncertować i zwiedzać świat. "W zasadzie moje marzenia się spełniły. Potem miałem też jakieś konkretne marzenia, żeby zagrać ten czy inny utwór i - po jakimś czasie ktoś proponował mi wykonać ten utwór, albo sytuacja tak się układała, że można to było zrobić. Wiele moich takich marzeń zostało zrealizowanych i dzięki temu czuję się spełniony" - stwierdził muzyk.

Zanim jednak zaczął spełniać swoje muzyczne marzenia, była nauka w Szkole Sztuk Pięknych im. M. K. Čiurlionisa w Wilnie i w Konserwatorium Wileńskim. Potem praca w Państwowej Orkiestrze Symfonicznej pod kierownictwem Gintarasa Rinkevičiusa. Od 1993 r. Lewicki jest koncertmistrzem tej orkiestry. Równolegle od 1988 roku gra w "Kapeli Wileńskiej", realizuje liczne projekty muzyczne. Wymienić można choćby przedstawienie poetycko-muzyczne "Alicja w krainie Wilna", oparte na wierszach wileńskiej poetki Alicji Rybałko, folkowo-jazzowy projekt zrealizowany specjalnie na I Światowy Zjazd Wilniuków czy operę rockową "Pan Tadeusz" z okazji 20-lecia Zespołu Pieśni i Tańca "Zgoda".

Obchodzący podwójny jubileusz muzyk mówi, że ma mnóstwo artystycznych pomysłów i marzeń. "Chciałoby się - na przykład - zrealizować projekt muzyki klasycznej w rockowym wykonaniu, bo o ile w jazzowym brzmieniu klasyka brzmi dość często, o rockowych aranżacjach na Litwie jeszcze nie słyszałem. Marzą mi się koncerty skrzypcowe Vytautasa Bacevičiusa i Grażyny Bacewicz. Podczas I Festiwalu Humoru Studniówkowego postanowiliśmy z Kasią (Katarzyna Zvonkuvienė - przyp. red.), że nagramy jakiś wspólny utwór. Zapewne będę się też angażował w przyszłe festiwale kabaretów szkolnych i - kto wie, może coś wspólnego z młodzieżą zrobimy. Najważniejsze w życiu jest mieć marzenia i dążyć do ich realizacji" - uważa Zbigniew Lewicki. 

Na podstawie: Inf.wł.


Komentarze

#1 Dla Pana Zbyszka wszystkiego

Dla Pana Zbyszka wszystkiego najlepszego,szczescia zdrowia i slodyczy caly Slonsk zyczy.

#2 Zbyszku, niech Pan Bóg

Zbyszku, niech Pan Bóg błogosławi, życzymy Tobie równie udanych, kolejnych JUBILEUSZY

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.