Polska księgarnia na pograniczu litewsko-białoruskim


Polska księgarnia w Ejszyszkach, fot. facebook.com
"Wszystko ejszyskie sercu jest bliskie, swoje, rodzone, pracą stworzone". Słowami piosenki, będącej nieoficjalnym hymnem Ejszyszek, określił "ejszyskość” Henryk Fedorowicz, ejszyszczanin, solista zespołu "Ejszyszczanie”, wieloletni dyrektor polskiej placówki oświatowej w Ejszyszkach.
Ejszyszki to kilkutysięczna miejscowość, usytuowana na południe od Wilna, w rejonie solecznickim, granicząca z Białorusią.

Bardzo często Ejszyszki są określane jako najbardziej polskie miasteczko na Wileńszczyźnie, gdyż 85 procent mieszkańców stanowią Polacy.

O tym, że w Ejszyszkach aż wrze od aktywności mieszkańców dbających o Polskość w tych okolicach wiele mówić nie trzeba.

Jedną z takich aktywistek, jest pani Lucyna Jundo, która wraz z mężem podjęła się prowadzenia polskiej księgarni, która jest jednym z centrów polskości nie tylko w Ejszyszkach, ale i w całym rejonie solecznickim, bowiem to jedyna polska księgarnia działająca na tym terenie.

"Księgarnia działa od 21 października 2000 roku. Pomysł założenia ksiegarni zrodził się w sytuacji bezrobocia i był sposobem na wyjście z impasu. Ale było to również swoiste połączenie ówczesnej, gorzkiej codzienności z pasją. Chcemy, aby dzieci były szczęśliwe, a co może się przyczynić się do uszczęśliwienia dzieciaka, jak nie dobra książka czy zabawka. Najczęściej ludzie kupują polskie książeczki dla maluchów, zabawki, które się "uśmiechają" z półek księgarni do klientów"- mówi właścicielka księgarni Lucyna Jundo.

Pani Lucyna dba o to, aby w księgarni wiało duchem polskości, aby każdy kto do niej wchodzi, czułby się jak w polskim domu, a ten dom byłby ostoją polskości. Ale cieszy się również z tego, że obok polskiej literatury, zadomowiły się książki wydane w języku litewskim. Zdaniem pani Lucyny, jest to budujący aspekt i to budujący pokojowo. Największą jednak popularnością, wg właścicielki, cieszy się literatura polska. Żartuje, że póki jest zapotrzebowanie na J. Tuwima, czy J. Brzechwę, to polskość w Ejszyszkach nie zaginie.

Księgarnia ściśle współpracuje z placówkami oświatowymi rejonu solecznickiego, dostarcza podręczniki, ćwiczeniówki, które są nabywane w wydawnictwie "Šviesa". Nawiązała się również piękna współpraca z księgarnią "Mokyklinė knyga", wydawnictwem "Mūsų knyga", drukarnią "Alma Litera" oraz wieloma innymi. Prowadzenie księgarni  właścicielom sprawia wiele satysfakcji.

"Szczególnie bardzo cieszy, że ludzie nas darzą sympatią i wdzięcznością za to, co robimy. Dziękują, że mogą bez większych kosztownych wyjazdów nabyć potrzebną lekturę dla własnego użytku, bądź komuś w prezencie. Cały wysiłek wkładamy w zaspokajanie różnorodnych potrzeb naszych nabywców, każdego traktujemy w sposób indywidualny. Dbamy o rozwijanie zainteresowań czytelniczych wśród dzieci. Mamy stałych klientów, sympatyków tego, co robimy i których liczba wzrasta z roku na rok. I to właśnie możemy zaliczyć do swego wielkiego sukcesu"- mówi Lucyna Jundo.

Na podstawie: Inf.wł.

Komentarze

#1 Witam Odpowiadam bo to chyba

Witam
Odpowiadam bo to chyba komentarz do mnie czyli Patria.
1) Po pierwsze podpisałem sie nazwiskiem i podałem miejsce zamieszkania,
więc jak chcesz o tym porozmawiać to przyjedz, pogadamy.
2) Sposorują mnie ci sami z zachodu i USA co majdanowców i najemników z Kijowa.
Pozdrawiam

#2 Kometasz dobrze wpisany. Pije

Kometasz dobrze wpisany. Pije denaturant zatem wpisuje kretynizmy!

#3 Komentarz omyłkowo wpisany na

Komentarz omyłkowo wpisany na tej stronie.

#4 A Ciebie kto sponsoruje? Ci

A Ciebie kto sponsoruje? Ci sami co sponsorowali Berkut Janukowicza?

#5 Witajcie ; ) Nasza przygoda z

Witajcie ; )
Nasza przygoda z tą księgarnią.
Tydzień minionych wakacji spędziliśmy rodziną na Wileńszczyźnie. W Ejszyszkach postanowiliśmy kupić przewodnik po Wileńszczyźnie, ale napisany przez tam żyjących Polaków a nie tu w Polsce. Weszliśmy do księgarni tylko na chwilkę a zostaliśmy na dwa dni. Były herbatki, ciasta śniadanie (pyszne ), zabawy dzieciaków, wycieczki po ciekawych miejscach w Ejszyszkach ze wspaniałą Panią przewodnik i rozmowy, rozmowy.........
Oni nie sprzedają tylko książek, ale gratisem dodają do każdej z nich ogrom sympatii, tradycyjną polską gościnność i to, co najważniejsze cząstkę polskości z tych ziem.
Pozdrawiamy z Pabianic
Rodzinka Bojanowskich

#6 Witajcie ; ) Nasza przygoda z

Witajcie ; )
Nasza przygoda z tą księgarnią.
Tydzień minionych wakacji spędziliśmy rodziną na Wileńszczyźnie. W Ejszyszkach postanowiliśmy kupić przewodnik po Wileńszczyźnie, ale napisany przez tam żyjących Polaków a nie tu w Polsce. Weszliśmy do księgarni tylko na chwilkę a zostaliśmy na dwa dni. Były herbatki, ciasta śniadanie (pyszne ), zabawy dzieciaków, wycieczki po ciekawych miejscach w Ejszyszkach ze wspaniałą Panią przewodnik i rozmowy, rozmowy.........
Oni nie sprzedają tylko książek, ale gratisem dodają do każdej z nich ogrom sympatii, tradycyjną polską gościnność i to, co najważniejsze cząstkę polskości z tych ziem.
Pozdrawiamy z Pabianic
Rodzinka Bojanowskich

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.