Polska sprowadza swoich rodaków z Ukrainy
Wilnoteka.lt, 25 listopada 2015, 13:07
Fot. msz.gov.pl
Po raz kolejny Polacy sprowadzają swoich rodaków z ogarniętej wojną Ukrainy. O ich przyjazd z Mariupola i Donbasu starają się nie tylko polscy parlamentarzyści, ale także przedstawiciele władz samorządowych.
Poseł podkreśla, że Polacy z ogarnientej wojną części Ukrainy starali się o możliwość przyjazdu do Polski od dawna. Z prośbą o zorganizowanie ewakuacji zgłosili się do polskiego rządu na początku lutego 2015 r., po tym, gdy 24 stycznia Mariupol został ostrzelany rakietami grad. "Bardzo długo trwały zabiegi przygotowawcze do ich sprowadzenia" - podkreśla poseł.
"Wiem, że wielu z Państwa martwi się o swoich krewnych i bliskich, którzy też chcą wrócić do Ojczyzny swoich przodków. Zrobimy wszystko, by ich wspierać i żeby każdy, kto chce wrócić do Polski, do swojego domu, mógł wrócić. I zrobimy wszystko, żebyście się tutaj czuli jak u siebie" - mówiła podczas powitania uchodźców premier Beata Szydło.
Co dalej z uchodźcami z Ukrainy? Najpierw czeka ich okres aklimatyzacji, w czasie którego będą mieli zapewione warunki do życia, a także nauki języka polskiego, a następnie zamieszkają na stałe w różnych częściach Polski.
Co do adaptacji sprowadzonych z Mariupola 50 rodzin nie ma wątpliwości Michał Dworczyk. Według niego najlepszym przykładem na łagodny przebieg procesu przystosowawczego są uchodźcy z Donbasu, jacy przylecieli do Polski w styczniu. "Przytłaczająca większość osób wówczas ewakuowanych doskonale odnalazła się w Polsce. Ci ludzie znaleźli pracę, mają mieszkania, funkcjonują już normalnie, jak każdy z nas". Udało im się znaleźć pracę, m.in. w ośrodku szkoleniowym Straży Granicznej, Uczelni Łazarskiego, a także w prywatnych firmach.
O sprowadzenie Polaków z Mariupola i Donbasu od dłuższego już czasu zabiega Kraków. Z inicjatywy radnego Mirosława Gilarskiego przygotowano uchwałę kierunkową do prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego, która została przyjęta 24 października. Zgodnie z nią prezydent ma dokonać analizy możliwości zabezpieczenia dla Polaków z Ukrainy lokali mieszkalnych z zasobów gminy, możliwości zabezpieczenia pomocy finansowej, a wreszcie wskazać, ile osób polskiego pochodzenia ze wschodniej Ukrainy mogłoby trafić do Krakowa. Zgodnie z uchwałą prezydent na przekazanie informacji ma czas do 30 listopada.
Na podstawie: wPolityce.pl, msz.gov.pl, onet.pl