Polski Chrystus będzie największy


W Świebodzinie jak w Rio..., fot. Rafał Wojtkiewicz
O tym, że Polak potrafi wymyślić dziwne rzeczy, wiedziałam od dawna. Tak samo jak o powstającym w Świebodzinie w województwie lubuskim największym na świecie pomniku Jezusa Chrystusa.
Wreszcie budowa dobiega końca. Efekt imponujący. Figura powstaje na 16-metrowym wzgórzu, co tam słynny pomnik Chrystusa w Rio de Janeiro ustawiony na zaledwie 7-metrowym cokole... Polski Chrystus będzie miał 36 metrów wysokości i 24 metry rozpiętości ramion. Brazylijski pomnik przy tych liczbach wypada blado - zaledwie 30 metrów wysokości, rozpiętość ramion - 23 metry.

Pomysłodawcą postawienia monumentu jest miejscowy ksiądz Sylwester Zawadzki. Peanów na cześć duchownego nie szczędzą miejscowi urzędnicy: „Gdybyśmy otworzyli tu tor wyścigowy albo pole golfowe, turyści przyjeżdżaliby tylko w sezonie. A na pomnik Jezusa sezon będzie trwał cały rok”, „bo ksiądz to indywidualista i albatros”. Ciekawe, co pani urzędniczka miała na myśli, mówiąc: albatros… Może skojarzyło jej się z albatrosem wędrownym i tym, że ma największą rozpiętość skrzydeł wśród współcześnie żyjących ptaków, do 370 cm... i tak powstał prosty skrót myślowy oznaczający rekordową rozpiętość ramion Chrystusa…


Budową nowego pomnika żyje całe miasto. Jak donoszą mieszkańcy Świebodzin, dzisiejszej nocy z hali produkcyjnej na miejsce budowy przewieziono głowę i koronę Chrystusa. Montaż - za kilka dni (w tym celu ściągnięto 400-tonowy specjalistyczny dźwig). Oficjalne odsłonięcie pomnika już za miesiąc, 21 listopada.


I niby wiadomo po co to wszystko. Nawet pani Grażyna ze świebodzińskiego targu wie. Teraz jeszcze sprzedaje firanki, ale jak tylko do miasta zaczną przybywać pielgrzymi, to planuje rozszerzyć asortyment o dewocjonalia. „Będę mieć święte obrazki, miniaturki pomnika i malowidła, takie jak na Jasnej Górze widziałam” – cieszy się. Wie też właściciel pizzerii w centrum Świebodzin. Spodziewa się, że w mieście pojawią się turyści przyciągnięci informacjami o największym Chrystusie na świecie. Planuje nawet zamówić specjalną matrycę, by ser sypany na pizzę układał się w kształt twarzy Jezusa… rany boskie!


Ale nie będę szukać dziury w całym, że po co w ogóle pomnik, że są potrzebniejsze wydatki, że pomnik będzie brzydszy od brazylijskiego, że przypomina mi to budowę warszawskiej Świątyni Opatrzności Bożej na wzór krakowskiego Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach... Zgodnie z zasadami reklamy, nie ważne jak, ważne by mówili. W Świebodzinach pomnik jeszcze niegotowy, a mówią o nim wszyscy, i turyści już przyjeżdżają…
 
Zdjęcia: Rafał Wojtkiewicz

Komentarze

#1 . DZIENNIKARZ RADIA

. DZIENNIKARZ RADIA WATYKANSKIEGO PODBIEGA DO TUSKASZENKI:
- DYKTATORZE, CZY WIERZYCIE W BOGA?
- NIE WIERZE W BOGA, ODPOWIADA TUSKASZENKA, BO JESTEM ATEISTA…DZIEKI BOGU

#2 Żałosne. Po co to? Kiedyś się

Żałosne. Po co to?

Kiedyś się tak budowało Pałac Kultury w Warszawie. Byle wyższy i byle go było widać z każdego miejsca w okolicy.

- Polak-poganin

#3 Klasyczny przykład

Klasyczny przykład dziennikarskiego gniota. Autorka pisze swoją "prawdę" zamiast faktów, a prawdę jak wiemy każdy ma swoją. Dziennikarka spytała właściciela pizzerii o zdanie i panią ze sklepiku a nie raczyła zapytać proboszcza czy biskupa miejsca o ich intencję budowy pomnika. Nie znalazło się również miejsce na wypowiedź kogoś kto niekoniecznie w pomniku widzi tylko atrakcję turystyczną, a tacy jak sądzę również w Świebodzinie mieszkają. Wydaje się że zabrakło pani redaktor dziennikarskiej rzetelności

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.