Prawa mniejszości narodowych według konserwatystów


Fot. wilnoteka.lt
Sejm Litwy na ostatnim posiedzeniu wiosennej sesji przyjął poprawki do Ustawy o mniejszościach narodowych zaproponowane przez konserwatystów. Na Litwie nie będzie dwujęzycznych tabliczek z nazwami ulic w miejscowościach zwarcie zamieszkanych przez mniejszości narodowe.
Sejm wielokrotnie przymierzał się do przyjęcia ustawy o mniejszościach narodowych, omawianie jej założeń  było kilka razy wciągane do porządku obrad i w ostatniej chwili usuwane.

Posłowie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie proponowali, by do czasu przygotowania nowej redakcji ustawy przyjąć Ustawę o mniejszościach narodowych w redakcji z 1991 r. Rada polityczna koalicji rządzącej przystała na propozycję AWPL.

Tymczasem posłowie największej partii opozycyjnej Związku Ojczyzny - Litewskich Chrześcijańskich Demokratów przygotowali własny projekt ustawy o mniejszościach narodowych. I właśnie poprawki autorstwa konserwatysty Valentinasa Stundysa przyjęto podczas ostatniego posiedzenia wiosennej sesji parlamentu. Za poprawkami zaproponowanymi przez konserwatystów głosowało 82 posłów, 7 było przeciwko, 11 wstrzymało się od głosu.

Zgodnie z przyjętymi poprawkami, organizacje i wspólnoty mniejszości narodowych mogą używać nazw swoich organizacji w języku ojczystym, oprócz wersji w języku państwowym. Przedstawicielom mniejszości narodowych przysługuje również prawo zwracania się do instytucji i organizacji samorządowych w języku ojczystym, ale tylko w formie ustnej. Używanie języka mniejszości narodowej w nazewnictwie ulic i miejscowości nie zostało w ustawie przewidziane.

Propozycje konserwatystów poparli posłowie należący do opozycji, jak i rządzącej koalicji. Przeciwko byli posłowie AWPL i część posłów Partii Pracy.

Podczas dyskusji w sejmie padło stwierdzenie, że ustawa o mniejszościach narodowych nie dotyczy Polaków, gdyż Polacy nie są na Litwie mniejszością narodową, lecz wspólnotą narodową, i dlatego nie powinny im przysługiwać prawa mniejszości narodowych.

Ostateczne przyjęcie Ustawy o mniejszościach narodowych odbędzie się podczas jesiennej sesji sejmu.

Na podstawie: BNS, inf.wł. 

Komentarze

#1 Polska to kamień przy

Polska to kamień przy litewskiej szyi

Odrzucenie możliwości polskiej pisowni dla nazw topograficznych na Wileńszczyźnie pokazuje, że nie ma woli poprawy stosunków polsko-litewskich po stronie litewskiej. Posłowie litewscy nie popierają polskich postulatów, bo albo programowo są przeciwko realizacji praw mniejszości, albo boją się, że odwrócą się od nich wyborcy, wśród których rośnie spirala antypolskości nakręcana przez prezydent Dalię Grybauskaite.

Sama prezydent Litwy nie traktuje Polaków jako równoprawnych obywateli. Dla niej Polacy żyjący na Wileńszczyźnie to ekspozytura państwa polskiego, agenci polskiego rządu. Dlatego traktuje wszelkie propozycje mniejszości nie jako wewnętrzną sprawę Litwy, ale jako sprawę międzynarodową, a każdy głos z Polski jako próbę wywarcia nacisku na Litwę.

Od wielu lat stosunki polsko-litewskie są złe. Wszelkie wnioski i oczekiwania płynące z Warszawy są przez Wilno ignorowane. Litwinom nie zależy na poprawieniu tych relacji, ponieważ nie są zainteresowani partnerstwem z Polską, tylko z Niemcami i krajami skandynawskimi. Traktują Polskę jako kamień przy litewskiej szyi i najchętniej by się go pozbyli.

Owszem Litwini korzystają ze wspólnej obecności w Unii i NATO, w tym budują dzięki Polsce most energetyczny. Połączenie sieci energetycznych z Litwą wymagało wielu inwestycji po stronie polskiej, ale to inwestycja kluczowa dla bezpieczeństwa energetycznego Litwy. Polski rząd nie potrafił nawet doprowadzić do zmniejszenia niezwykle wysokich stawek za transport paliwa z rafinerii PKN Orlen w Możejkach, które są prawie połowę wyższe niż w Polsce. To pokazuje, jak instrumentalnie Litwini traktują Polaków.

Artur Górski

Autor jest posłem PiS, wiceprzewodniczącym Zgromadzenia Parlamentarnego Sejmu i Senatu RP i Sejmu Republiki Litewskiej.

"Nasz Dziennik", 18 lipca 2014.

#2 Hunta ukrainska robi wszystko

Hunta ukrainska robi wszystko aby podzielić Ukraine na ''swoich'' i ''cudzych''
nie zdają jednak sobie sprawy, że ta ''zabawa" w perspektywie może doprowadzić
do katastrofy jaką teraz widzimy na Ukrainie, gdzie skrajny nacjonalizm hunty
Paraszenki doprowadził państwo do wojny domowej!
co znaczy - spychać rdzenną ludność ukrainy na margines i gwałcić jej prawa?
otóż nie trzeba być dużym strategiem aby zrozumieć, że każdy terror (a właśnie tylko tak można określić postępowanie rządu ukrainskiego wobec swoich obywateli rosyjskojenzycznych) ma swoje granice.

władze ukrainskiej hunty nazywaja swoich obywateli, których sami doprowadzili do działań desperackich, separystami, terorystami - dlaczego nie można temu zapobiec? skąd ta nienawiść w tym państwie?

#3 rząd litewski robi wszystko

rząd litewski robi wszystko aby podzielić Litwę na ''swoich'' i ''cudzych''

nie zdają jednak sobie sprawy, że ta ''zabawa" w perspektywie może doprowadzić do katastrofy jaką teraz widzimy na Ukrainie, gdzie skrajny nacjonalizm doprowadził państwo do wojny domowej!

co znaczy - spychać rdzenną ludność polską Litwy na margines i gwałcić jej prawa?

otóż nie trzeba być dużym strategiem aby zrozumieć, że każdy terror (a właśnie tylko tak można określić postępowanie rządu litewskiego wobec swoich obywateli polskojęzycznych) ma swoje granice i ludzie w końcu nie wytrzymają i zbuntują się.

bunt tenprzeleje się w kompletne nieposłuszeństwo, strajki, zamieszki a nawet doprowadzi do sytuacji (nie daj Boże) jak na Ukrainie.

i co wtedy?

władze będą nazywali swoich obywateli, których sami doprowadzili do działań desperackich, separystami, terorystami - dlaczego nie można temu zapobiec? skąd ta nienawiść w tym małym, pięknym litewskim państwie?

#4 Trwające od dawna polityczne

Trwające od dawna polityczne gierki wokół Ustawy o mniejszościach narodowych dowodzą niezbicie, że WSZYSTKIE partie lietuviskie są fundamentalnie wrogo nastawione do mniejszości narodowych, a w szczególności do największej i, co ważne - rdzennej - polskiej autochtonicznej mniejszości na Litwie.

Stanowisko skrajnych nacjonalistów (Songaila, Garšva, Panka) oraz konserwatystów (Landsbergis, Grybauskaitė i towarzysze) było znane od dawna - to nieprzejednani polakożercy.

Jednak wydawało się, że socjaldemokraci mogą wyłamać się z tego zaklętego kręgu lietuviskich fanatycznych "talibów"głoszących na sztandarach antypolskie hasła. Tym bardziej, gdy po wyborach roku 2012 powstała nowa szeroka centrolewicowa koalicja z udziałem AWPL, z której wyłonił się rząd Butkevičiusa, zapowiadający rychłe rozwiązanie problemów mniejszości narodowych.

Niestety okazało się, że premier zagubił honor i nie ma zwyczaju dotrzymywać słowa. Jest cyniczny i wyrachowany. Oszukał nie tylko lojalnych współkoalicjantów z AWPL i współobywateli narodowości polskiej (a także innych wspólnot narodowych: rosyjskiej czy białoruskiej). Otóż premier Lietuvy w wyjątkowo bezczelny sposób oszukał sojuszniczą i przyjazną sąsiedzką Polskę, bo przecież wielokrotnie składał solenne obietnice premierowi i władzom RP.

Teraz cała prawda ujrzała światło dzienne i widać z pełną oczywistością cynizm i fałsz WSZYSTKICH partii lietuviskich.

Dopiero ta sytuacja pokazuje, z jakimi niewiarygodnymi partnerami w koalicji przyszło współpracować politykom AWPL. Ta koalicja od dawna trzeszczy w posadach przechodząc przez kolejne kryzysy (ostatnio sprawa wiceminister Cytackiej), a pełną odpowiedzialność i winę za to ponoszą premier i partnerzy lietuviscy.

#5 Hunta zestrzelila samolot

Hunta zestrzelila samolot pasazerski. Odrazu obwinila Rosje. To normalne dla miotu upowcow. Za majdan, mordy na Rosjanach na wschodzie UA winni sa...........uwaga: Rosjanie. Niepotrzebnie Ameryka sie wtraca w ta upowska awanture, bo Rosja ze skorumpowana, ateistyczna unia da sobie rade.

#6 Mniejszosci narodowych? To

Mniejszosci narodowych? To macie na Litwie jak w raju. Bo znienawidzona hunta Paraszenki do mniejszosci narodowych na Ukrainie strzela. Najbardziej lubia strzelac do rosyjskich dzieci z helikopterow. Banda jak miot z UPA, a jak Rosjanie zestrzela samolot to media jurokomusze piszcza ze az strach.

#7 Jezeli wszyscy wyemigruje,

Jezeli wszyscy wyemigruje, czyli to po prostu ucieczka, to nacjonalisci wygraja....

#8 dlugo zastanawialem sie, ale

dlugo zastanawialem sie, ale dzisiaj zdecydewalem, jedyne rozwiazanie tego problemu - emigracja z tego nacjonalistycznego bagna

#9 Czy to ustawa musi mi

Czy to ustawa musi mi zezwolić bym porozumiewał się w urzędzie w swoim ojczystym języku??? Muszę mieć na to zgodę państwa??? A myślec po polsku mogę, czy jeszcze nie zatwierdzone... Przyjęty projekt ustawy o mniejszościach narodowych to kpina do kwadratu i wstyd na całą UE. AWPL jako jedyna partia broni honoru Litwy, by nie doszło do sytuacji, gdzie ustawowo dyskryminuje się mniejszości narodowe.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.