Prawnicy i językoznawcy dyskutowali o pisowni imion i nazwisk, kolej na polityków


Podczas konferencji "Pisownia imion i nazwisk - wyzwania i decyzje", fot. wilnoteka.lt
Jeśli nawet nastąpi liberalizacja pisowni nielitewskich nazwisk, to będzie ona dotyczyła wyłącznie małżeństw mieszanych, w których jedno z małżonków jest obcokrajowcem, natomiast mieszkający na Litwie Polacy nie mogą na razie liczyć na ustawową zgodę na pisownię swoich nazwisk w oryginale. Takie wnioski można wyciągnąć z dyskusji, która miała miejsce podczas zorganizowanej przez Europejską Fundację Praw Człowieka konferencji "Pisownia imion i nazwisk - wyzwania i decyzje". Niemniej, zdaniem przedstawicieli fundacji, byłby to pierwszy krok w kierunku rozwiązania problemu litewskich Polaków z pisownią ich nazwisk.
Już od kilku sesji pracy sejmu posłowie nie mogą dojść do porozumienia w sprawie zarejestrowanych projektów ustaw, mających reglamentować pisownię imion i nazwisk w oryginale. Nie uwzględniając decyzji Państwowej Komisji Języka Litewskiego, jak również alternatywnych projektów ustaw, prawodawca do dziś nie wyraził swojej ostatecznej woli.

Tymczasem sądy litewskie pisownię imion i nazwisk rozważają w kontekście aktów prawnych Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W trakcie konferencji "Pisownia imion i nazwisk - wyzwania i decyzje" przedstawiciele EFHR zaprezentowali najnowsze praktyki sądowe w zakresie pisowni imion i nazwisk.

Już w trzech sprawach Sąd Dzielnicowy m. Wilno zobowiązał Urząd Stanu Cywilnego m. Wilno do wpisania w aktach stanu cywilnego litery "w", a w kilku sprawach wciąż oczekuje się decyzji sądów. Ewelina Baliko, prawnik Europejskiej Fundacji Praw Człowieka w rozmowie z Wilnoteką zaznaczyła, że znanych jest kilkaset przypadków, kiedy obywatele Litwy mają w dokumentach imię czy nazwisko zapisane z "w", "x", z podwójnym "n", chociaż jeśli obecnie ktoś się zwraca do urządu stanu cywilnego o zapisanie imienia i nazwiska, w których występują nielitewskie symbole, otrzymuje odpowiedź odmowną. "Każdego tygodnia do naszej fundacji zwracają się dwie, trzy osoby, które pytają, co z tym robić. Jedyna droga - sądowa. Dla przykładu, rodzina Wardynów ma obecnie sześć spraw sądowych o zmianę nazwiska: Małgorzata Runiewicz-Wardyn ubiega się o zmianę nazwiska w akcie zawarcia małżeństwa i w paszporcie, rodzice ubiegają się też o zmianę nazwiska dzieci w metrykach urodzenia i paszportach" - powiedziała Ewelina Baliko.

Swoich praw w sądzie dochodzi również prawnuk Adama Mickiewicza - Roman Gorecki-Mickiewicz. Ubiega się on, by w paszporcie jego córki, która ma obywatelstwo litewskie, również wpisano imię i nazwisko z literami "x" i "w". "Moja córka Alexa miała litewski paszport z zapisanym w oryginale nazwiskiem. Kiedy jednak termin ważności dokumentu skończył się, w urzędzie odmówiono nam wystawienia dokumentu z takim samym zapisem, pod pretekstem, że w litewskim alfabecie nie ma liter "x" i "w". Dziwne to - tak jakby nie było na Litwie Maximy (sieć sklepów –- przyp. red.) czy banku Swedbank" - o sytuacji, w jakiej znalazła się jego rodzina mówił Roman Gorecki-Mickiewicz. Zaznaczył on, że prawo używania nazwiska musi być przyznane zarówno współmażonkom obcokrajowców, jak i przedstawicielom mniejszości narodowych. Zdaniem Romana Goreckiego-Mickiewicza, na Litwie nie ma jednak woli politycznej rozstrzygnięcia problemu pisowni nazwisk.

Uczestniczący w konferencji przedstawiciele Państwowej Komisji Języka Litewskiego komentowali zgłoszone przez językoznawców opinie do projektów ustaw o pisowni nazwisk. Jak zaznaczyła Jūratė Palionytė, wiceprzewodnicząca Komisji, wspomniane projekty dotyczą wyłącznie obywateli Litwy, którzy mają małżonków - obcokrajowców oraz dzieci z takich małżeństw.


Na rozpatrzenie w sejmie czekają obecnie aż trzy projekty: jeden został przygotowany przez socjaldemokratów, drugi - przez konserwatystów, trzeci - najnowszy - został zgłoszony jesienią 2015 r. przez grupę obywateli. Żaden z nich - nawet jeśli zostanie przyjęty - nie rozstrzyga kwestii pisowni w oryginale nazwisk mieszkających na Litwie Polaków. Prawnik EFHR Ewelina Baliko uważa jednak, że przyjęcie projektu o pisowni nazwisk w którejkolwiek z wersji byłoby pierwszym krokiem ku uprawomocnieniu w przyszłości również pisowni nazwisk mniejszości narodowych, w tym Polaków.


Na podstawie: efhr.eu, inf.wł.