Projekt dotyczący pisowni nazwisk - ciąg dalszy nastąpi...


Sejm LR, fot. wilnoteka.lt
Obrady nad projektem zezwalającym na oryginalną pisownię nazwisk coraz bardziej przypominają wenezuelski serial: widz siada przed telewizorem z nadzieją, że dziś właśnie pozna rozwiązanie a tu nic z tego. Ciąg dalszy w następnym odcinku!
Sejm po raz kolejny zrobił przerwę w obradach nad projektem zezwalającym na oryginalną pisownię nazwisk, ponieważ nie został jednocześnie poddany obradom alternatywny projekt złożony przez konserwatystów.  

Valentinas Stundys, inicjator projektu konserwatystów, który przewiduje oryginalny zapis na dalszych stronach paszportu, zauważył, że pominięcie tego projektu w obradach spowoduje złamanie statutu sejmowego.

"Alternatywny projekt istnieje, sejm w pierwszym czytaniu zaaprobował oba projekty - podkreślał Valentinas Stundys -  Sejm powinien przyjąć ostateczną decyzję także w sprawie alternatywnego projektu, a ten niestety nie był wniesiony do porządku obrad sejmowych. (…) Nie można w ten sposób lekceważyć alternatywnego projektu i ignorować statutu sejmu".

Przewodnicząca sejmu Loreta Graužinienė zadecydowała więc o wstrzymaniu obrad nad projektem liberalizującym zasady pisowni nazwisk w oficjalnych dokumentach.

Ciąg dalszy - w następnym odcinku. 

Na podstawie: BNS