Protest lekarzy w Wilnie


Fot. fotolia.com
„Ostatni marsz lekarzy na lotnisko” – pod takim hasłem w Wilnie 4 stycznia o godz. 11 na placu Katedralnym rozpoczął się wiec lekarzy i rezydentów. Protestujący domagają się podwyżek oraz podstawowych reform w sektorze opieki zdrowotnej. Organizatorami protestu są rezydenci z Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Wileńskiego oraz Litewski Ruch Lekarzy. Ich akcję wsparli studencka Rada Rezydentów Litewskiego Uniwersytetu Nauk Medycznych i Stowarzyszenie Młodych Lekarzy.
Na plac Katedralny zebrani przyjechali z walizkami opakowanymi sprzętem medycznym mającymi symbolizować ich wyjazd z kraju. Z takim bagażem udali się pod siedzibę rządu. Do takiego, jak na razie symbolicznego gestu skłaniają ich niskie dochody oraz rosnąca emigracja zarobkowa wśród pracowników służby zdrowia.

Jedna z organizatorek akcji, przewodnicząca Rady Rezydentów Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Wileńskiego Urtė Builytė powiedziała, że celem protestu jest zwrócenie uwagi społeczeństwa i polityków na problemy masowej emigracji pracowników litewskiej służby zdrowia: pielęgniarek, lekarzy rezydentów, lekarzy, kinezyterapeutów, ergoterapeutów i innych pracowników medycznych. „To problem inteligencji, z którym Litwa wciąż sobie nie radzi, niezależnie od zmieniającej się władzy” – powiedziała w rozmowie z litewskim portalem informacyjnym lrytas.lt U. Builytė.

Premier Litwy Saulius Skvernelis nazwał w środę ideę wiecu „polityczną”. Wyjaśnił, że lekarzom rezydentom obiecano zwiększenie gwarancji socjalnych przy stypendiach wypłacanych za pracę, dzięki czemu wynagrodzenie naliczane będzie od wyższej sumy. Uregulowanie tej kwestii ma nastąpić w tym roku.

Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało, że do sprawy poszukiwania możliwości dalszego zwiększenia wynagrodzeń lekarzy wróci powróci podczas wiosennej sesji parlamentu. W połowie grudnia 2017 roku rząd i część środowiska medycznego porozumiało sie w sprawie podniesienia pensji o 20% do maja 2018 roku oraz ustaliło, że do 2020 roku średnie wynagrodzenie lekarzy osiągnie trzykrotną wysokość średniej krajowej, a pielęgniarek – półtorej. Według szacunków resortu pensja młodszego lekarza rezydenta ma wzrosnąć z 390,5 do 463,75 euro, a starszego – z 497 do 530 euro. Rezydenci otrzymają również stypendium w wysokości ok. 364 euro. 

Przedstawiciele Litewskiego Ruchu Lekarzy nie podpisali tego porozumienia, ponieważ żądali zwiększenia pensji od stycznia o 30%.

Jeszcze przed rozpoczęciem wiecu z zebranymi na placu Katedralnym spotkał się minister zdrowia Aurelijus Veryga. Powiedział, że popiera ideę wiecu, ale w tym przypadku nie jest pewien, czego żądają protestujący. Poprosił także, aby byli ostrożni wobec pomocy ze strony opozycji, ponieważ socjaldemokraci i konserwatyści mogą wykorzystać tę sytuację do celów politycznych.

Równolegle ze spotkaniem na placu Katedralnym w samorządzie wileńskim mer Remigijus Šimašius i wicemer Gintautas Paluckas przedstawili propozycję rozwiązań mających zachęcić młodych lekarzy do pozostania w kraju. „Proponujemy, aby stawki za obsługę pacjentów wzrosły przynajmniej o jedną trzecią, tak aby możliwe było podniesienie wynagrodzeń pediatrom, pielęgniarkom i innym specjalistom pracującym w sektorze zdrowia o 20–25%. Planujemy również zmniejszyć okręgi lekarzy, ponieważ w niektórych przypadkach są one zbyt duże. Oznaczałoby to zmniejszenie obciążenia pracą, jeśli lekarz nie chciałby dodatkowego zarobku” – powiedział mer Wilna.


Na podstawie: BNS, lrytas.lt