"Cztery miasta: Kiszyniów, Lwów, Bukareszt, Kraków" w Domu Kultury Polskiej


Fot. wilnoteka.lt/B. Frątczak
Choć wystawa "Cztery miasta: Kiszyniów, Lwów, Bukareszt, Kraków" to tylko 28 plansz z fotografiami, to na wernisażu spotkali się aż trzej ambasadorzy. Jak pokazuje wystawa, historia życia osobistego jednego człowieka może w bardzo ciekawy sposób odzwierciedlać losy narodów i relacji między nimi.
 



Wystawa  "Cztery miasta: Kiszyniów, Lwów, Bukareszt, Kraków" eksponowana była już w Krakowie i Warszawie. Jej bohaterem jest Tadeusz Gaydamowicz, człowieko o niezwykłym życiorysie. 


Urodził się w 1923 r. w Kiszyniowie, który wówczas był częścią Besarabii, należącej do Rumunii. Jego przodkowie herbu Pomian pochodzili z  Litwy, z okolic Poniewieża. Jego dziadkowie wyjechali po I wojnie światowej do Rumunii. Od początku życie Tadeusza naznaczone było zmianami: szkołę powszechną skończył we Lwowie, a średnią w Bukareszcie, gdzie też rozpoczął studia. Po II wojnie światowej Gaydamowicze zostali repatriowani do Polski, gdzie Tadeusz kontynuował studia architektoniczne, a następnie przez wiele lat pracował w swoim zawodzie. Na emeryturze czas poświęca pisaniu artykułów do prasy polonijnej w Rumunii i Mołdawii.

Życie Gaydamowicza w bardzo ciekawy sposób odzwierciedla losy narodów i relacji między nimi. Dlatego stała się okazją do spotkania aż trzech ambasadorów. Na wernisażu obecni byli: Ambasador Rumunii Dan Adrian BălănescuAmbasador Mołdawii Igor Klipii i Jarosław Czubiński, Ambasador RP na Litwie.

Dan Adrian Bălănescu, Igor Klipii, Jarosław Czubiński, fot. wilnoteka.lt/B. Frątczak
 
Na wernisażu obecny był również wiceprzewodniczący Sejmu RL  Algirdas Sysas, który pełni funkcję przewodniczącego Międzyparlamentarnej Grupy Litewsko-Rumuńskiej. W swoim wystąpieniu zaakcentował litewski wątek, odnosząc się do pochodzenia rodziny Gaydamowiczów. Ambasador Rumunii podkreślił natomiast aspekt poznawczy wystawy, wskazując, że prezentuje ona bardzo interesujące i nieznane szczegóły z życia polskich uchodźców w Rumunii w czasach II wojny światowej. 
 

Historia Polaków w Rumunii w tym okresie jest bez wątpienia wartą przypomnienia. Po 17 września 1939 r., gdy ZSRR zaatakował Polskę, u granic państwa rumuńskiego stanęły tysiące polskich uciekinierów: żołnierzy i ludności cywilnej, a także władze Rzeczypospolitej, generałowie i wysocy urzędnicy państwowi. Pomimo nacisków wywieranych przez Niemcy i ZSRR Rumunia wyraziła zgodę na ewakuację polskich służb państwowych, armii oraz ludności cywilnej na jej terytorium. W Rumunii znaleźli schronienie czołowi polscy politycy, jak Edward Rydz-Śmigły, Józef Beck, czy prezydent Ignacy Mościcki. Ze względu na decyzję o neutralności, władze Rumunii oznajmiły, że polscy żołnierze zostaną internowani, jednak w praktyce, dzięki życzliwości władz rumuńskich, były możliwe, masowe wręcz, ucieczki Polaków do armii polskiej we Francji. Oblicza się, że przez Rumunię przeszło ok. 60 - 100 tys. polskich uciekinierów. 

 


Ambasador RP na Litwie Jarosław Czubiński przypomniał, jaką pomoc w czasie wojny władze Rumunii udzieliły polskim obywatelom. "Chciałem serdecznie podziękować panom ambasadorom Rumunii i Mołdawii za pomoc, którą polski naród uzyskał w czasie II wojny światowej. Zawsze czasy największej próby testują, na ile w nas naprawdę jest człowieka". Przypomniał również o innej historii internowanych - o Polakach, którzy w tym samym okresie znaleźli schornienie na Litwie. Ambasador stwierdził, że Polacy pamiętają o udzielonej im pomocy. Podkreslił również, że dziś to właśnie w Polsce znajdują swój dom uciekinierzy z regionów, gdzie trwają wojny. "W tej chwili w Polsce przebywa ok. 200 tys. uchodźców z różnych stron świata" -stwierdził. 

Historia Polaków internowanych na Litwie, przywołana przez Jarosława Czubińskiego w czasie wernisażu jest jedną z piękniejszych kart stosunków polsko - litewskich w XX w., dlatego proponujemy Widzom Wilnoteki powrót do wydarzeń sprzed 75 lat. 



"Cztery miasta: Kiszyniów, Lwów, Bukareszt, Kraków"
Wystawa fotografii z archiwum rodzinnego Tadeusza Gaydamowicza
Dom Kultury Polskiej w Wilnie (ul. Naugarduko 76) 
Organizator: Ambasada Rumunii na Litwie
Partnerzy: Ambasada Mołdawii na Litwie, Dom Kultury Polskiej w Wilnie
Wystawę można oglądać do 14 kwietnia 2015 r.
Wstęp wolny.

Na podstawie: inf. wł.,  M. Willaume, Polacy w Rumunii, Lublin 1981; M. Willaume, Rumunia, TRIO Warszawa 2004