"Hej, muzyko!"
Barbara Sosno, 4 sierpnia 2017, 12:14
Migawka z koncertu kończącego zajęcia "Hej, muzyko!", fot. wilnoteka.lt
Podczas letnich wakacji wielu rodziców zastanawia się, jak zorganizować czas swoim pociechom, szuka ofert łączących edukację i wypoczynek. Dom Kultury Polskiej w Wilnie już po raz kolejny przygotował specjalną propozycję - zajęcia artystyczno-muzyczne dla dzieci w wieku 6-9 lat. Projekt "Hej, muzyko!" trwał niemal przez cały miesiąc, od 10 lipca do 4 sierpnia, a na zakończenie uczestnicy zaprezentowali swoje umiejętności podczas koncertu na scenie DKP.
"Poprzez muzykę dziecko rozwija się wszechronnie. Nawet podczas naszych zajęć można było zauważyć, jak dzieci rozwijają nie tylko słuch muzyczny, wiedzę muzyczną, ale też umiejętności pracy w grupie. Była to spora gromadka - 32 osoby. Dzieci - choć pochodzą z różnych środowisk, z różnych szkół - zaprzyjaźniły się, dzięki wspólnym muzycznym zabawom zintegrowały się, razem grały na różnych instrumentach, śpiewały, tańczyły, bawiły się" - powiedziała Wilnotece Justyna Raczyńska.
"Uważamy, że jeśli chodzi o zajęcia dla dzieci, jest luka - latem rodzice nie mają czym zająć dzieci, dlatego już trzy lata temu po raz pierwszy zorganizowaliśmy dwutygodniowe warsztaty taneczne. Cieszyły się one dużym zainteresowaniem. W tym roku zaproponowaliśmy Justynie przygotowanie i prowadzenie jakiegoś letniego projektu dla dzieci. Naszą inicjatywę wsparła finansowo Fundacja "Pomoc Polakom na Wschodzie" - nasi wieloletni partnerzy, na których zawsze możemy liczyć. Uważam, że projekt "Hej, muzyko!" był bardzo udany. Chętnych było tak wielu, że nie byliśmy w stanie przyjąć wszystkich" - poinformowała wicedyrektor DKP w Wilnie Krystyna Zimińska.
Podobne projekty DKP planuje również w przyszłości. "Planujemy, że będzie to coś dłuższego, na przykład kilkugodzinne zajęcia: muzyczne, plastyczne, taneczne itp., żeby zanim dzieci są zajęte, rodzice mogli pójść na kawę, załatwić jakieś swoje sprawy" - planami podzieliła się wicedyrektor DKP.
Na podstawie: inf. wł.
Zdjęcia i montaż: Edwin Wasiukiewicz