"Polskie filmy mają to, czego brakuje kinu litewskiemu"


Fot. wilnoteka.lt/Bartosz Frątczak
"W tym roku zaprezentujemy widzom filmy najnowsze i filmy szczególne - mówiła Małgorzata Kasner w czasie konferencji prasowej na temat XV Festiwalu Filmu Polskiego - Jestem szczęśliwa, gdy widzę, że potrafimy zainteresować widzów tym, co przedstawiamy a także sposobem, w jaki opowiadamy o polskim kinie".
Małgorzata Kasner, która kończy już swoją pracę na Litwie jako dyrektor Instytutu Polskiego, nie ukrywa, że festiwal, który niedługo się rozpocznie, jest dla niej szczególnie ważny: "Jestem bardzo związana z tym projektem. To mój jedenasty festiwal i miło mi, że z każdym rokiem przyciąga on coraz więcej widzów i że wzrasta zainteresowanie polskim kinem".

Organizowany przez Instytut Polski w Wilnie Festiwal Filmu Polskiego do 2014 r. odbywał się jako Tydzień Filmu Polskiego. "Według nas festiwal jest formą, która pozwala łączyć różne sposoby popularyzacji polskiego kina. Chcielibyśmy, by to święto było widoczne. Mamy okazję do świętowania i radości z owocnej współpracy i powinniśmy to jak najczęściej podkreślać".

Widzowie festiwalu będą mogli obejrzeć w ramach programu głównego 9 nowych filmów a także 3 filmy dla dzieci oraz dodatkowy program specjalny, w którym zaprezentowane zostaną filmy Tadeusza Konwickiego.

"Filmy w programie głównym to kino zorientowane na widza, ale jednocześnie bardzo ambitne. Są to filmy, które zdobywają nagrody na festiwalach międzynarodowych, filmy skrupulatnie dobrane - wyjaśniała  Anna Pilarczyk, koordynator Festiwalu Filmu Polskiego - Program ma ilustrować całe spektrum współczesnego kina polskiego, bogactwo różnorodności. Są tu filmy dla dorosłych, dla młodzieży i dla dzieci. Filmy debiutantów i mistrzów kina, filmy różnych gatunków, filmy klasyczne i filmy eksperymentalne. Każdy znajdzie coś dla siebie". 

Wartość polskiego kina zauważyła także krytyczka filmowa Živilė Pipinytė: "Polskie filmy mają to, czego brakuje kinu litewskiemu czy nawet hollywoodzkiemu - podkreślała - Mówią o rzeczach zasadniczych, nad którymi każdy człowiek wcześniej czy później musi się zastanowić". 

Festiwal to także okazja do spotkań z niezwykłymi osobami. Do Wilna przyjedzie Robert Więckiewicz - odtwórca głównej roli w filmie "Ziarno prawdy" oraz Jasiek Mela - zdobywca dwóch biegunów, na podstawie biografii którego powstał film "Mój biegun". Gościem specjalnym otwarcia będzie Maria Konwicka, córka reżysera i pisarza Tadeusza Konwickiego.

Tegoroczny program główny Festiwalu składa się z najnowszych produkcji polskiego kina, filmów z ostatnich lat, nagrodzonych na największych festiwalach filmowych w Polsce i za granicą. W ramach programu głównego w trzech wileńskich kinach: "Multikino" (ul. Ozo 18), "Pasaka" (ul. śv. Ignoto 4/3) i "Skalvija" (ul. Goštauto 2/15) wyświetlonych zostanie 9 nowych filmów, w tym między innymi film "Body/Ciało" Małgorzaty Szumowskiej, uhonorowany w tym roku "Złotymi Lwami" - główną nagrodą 40 Festiwalu Filmowego w Gdyni. Wyjątkowym wydarzeniem będzie retrospektywa twórczości Tadeusza Konwickiego, pisarza pochodzącego z Wilna, scenarzysty i reżysera. Tegoroczny przegląd polskiej kinematografii rozpocznie się pokazem filmu Tadeusza Konwickiego "Ostatni dzień lata" (1958, 59 min.) - 13 października (wtorek), godz. 18.00, Centrum Filmowe "Multikino" (Centrum Handlowe "Ozas", ul. Ozo 18, sala nr 6). 

Organizowany przez Instytut Polski w Wilnie Festiwal Filmu Polskiego od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Od pierwszej edycji w 2000 roku ponad 15 tys. widzów obejrzało 160 polskich filmów. Gośćmi przeglądu byli m.in.: Agnieszka Holland, Krzysztof Zanussi, Jerzy Hoffman, Krystyna Janda, Anna Dymna, Jerzy Stuhr, Andrzej Seweryn oraz wielu innych, cenionych aktorów, reżyserów, operatorów i producentów. Tydzień Filmu Polskiego dwukrotnie był nominowany do nagrody KINFO jako filmowe wydarzenie roku. W 2014 r. festiwalowe filmy obejrzała rekordowa liczba 4 tys. widzów.

Na podstawie: inf. wł.