"Sztuka" zamiast "elementów chrześcijańskich"? Nowy pomysł na "Syrokomlówkę"


Minister oświaty Audronė Pitrėnienė przed rokiem osobiście wizytowała Szkołę im. W. Syrokomli, fot. Wilnoteka.lt
W Ministerstwie Oświaty i Nauki Litwy odbyło się spotkanie w sprawie przyszłości Szkoły im. W. Syrokomli - jednej z dwóch (obok "Lelewela") ostatnich polskich szkół średnich w Wilnie. Społeczność szkoły od dwóch lat zabiega o akredytację na gimnazjum o profilu "edukacji z elementami chrześcijańskimi", jednak władze miasta twardo stawiają jako warunek pozyskanie partnera w środowisku katolickim. Szkoła i wspierający ją politycy AWPL twierdzą, że drugi partner z punktu widzenia prawa nie jest obligatoryjny i sam Samorząd m. Wilna może powołać nową szkołę. Zaparcie obu stron doprowadziło do sytuacji patowej, proces akredytacji utknął w martwym punkcie. Resort oświaty podjął się mediacji i zaproponował... zmianę koncepcji! Skoro powołanie szkoły "z elementami chrześcijańskimi" okazało się tak problematyczne, może warto przekształcić "Syrokomlówkę" w gimnazjum "humanistyczne o kształceniu artystycznym"?
Na spotkaniu obok minister Audronė Pitrėnienė byli obecni także: metropolita wileński abp Gintaras Grušas, wicemarszałek Sejmu z AWPL Jarosław Narkiewicz, radna m. Wilna od AWPL Edyta Tamošiūnaitė, dyrektor Departamentu Oświaty, Kultury i Sportu Samorządu m. Wilna Eglė Stonkutė, dyrektor Szkoły im. W. Syrokomli Danuta Silienė, urzędnicy stołecznego samorządu i resortu edukacji.

Rozmowa nie była łatwa, bo spór między samorządem a szkołą w kwestiach formalnych (przekształcenia szkoły jako podmiotu samorządowego w samodzielną instytucję pożytku publicznego) znalazł swoje odbicie także w postawie władz kościelnych, które nie są skłonne do udziału w tworzeniu nowej szkoły "samorządowo-chrześcijańskiej" (tym bardziej - polskiej!). Wiadomo, że bez przyzwolenia kurii raczej trudno będzie pozyskać poważnego partnera ze środowiska katolickiego, a zastrzeżenia wzbudziło nawet określenie "chrześcijańskie elementy" - wszak nie tylko "katolickie"...

Minister zaproponowała więc rozważenie innej drogi do utrzymania statusu szkoły średniej (uzyskania statusu gimnazjum) poprzez tzw. nauczanie profilowe - zmianę koncepcji z "chrześcijańskiej" na "humanistyczną". Reforma litewskiej oświaty zakłada możliwość powołania gimnazjum o koncepcji "kształcenia w kulturze humanistycznej poprzez działalność artystyczną" (humanistinės kultūros ugdymo menine veikla). Ten dość obszerny profil humanistyczno-artystyczny uratował już przed degradacją kilka średnich szkół litewskich, m.in. Szkołę na Tuskulanum w Wilnie, której w uzyskaniu akredytacji dopomógł przed rokiem inny minister - J. Bernatonis.

Dyrekcja szkoły z uznaniem przyjęła troskę resortu oświaty i zapowiedziała, że musi jeszcze rozważyć tę propozycję. W rozmowie z Wilnoteką dyrektor Silienė przyznała, że cała szkolna społeczność jest już przygotowana do realizacji koncepcji "chrześcijańskiej" i tak poważna zmiana kierunku w sytuacji, gdy formalnie wszystko już zostało przygotowane do akredytacji, nie będzie łatwa. Poza tym niewiele czasu pozostaje na przygotowanie się "od zera" do nowej formuły: władze miasta zażądały, by starania o akredytację zostały sfinalizowane do 1 września 2016 r. Szkole niełatwo będzie sprostać takiemu oczekiwaniu, zwłaszcza że najbliższe miesiące będą zdominowane przez prace egzaminacyjne i związane z zakończeniem roku szkolnego. Jeżeli nawet zmieniać koncepcję - dlaczego właśnie humanistyczno-artystyczna, wszak jest jeszcze pomysł na gimnazjum zdrowotno-sportowe, a "Syrokomlówka" ma świetne warunki do edukacji o profilu sportowym, zresztą Klub Sportowy "Polonia" Wilno już kiedyś proponował powołanie przy tej szkole klas sportowych.

W najbliższym czasie kierownictwo i społeczność szkolna będą musiały rozważyć wszystkie warianty i podjąć decyzję w sprawie dalszych działań, bo zgodnie z poprawką do ustawy o oświacie, do 1 września 2017 r. na Litwie ma nie być już 12-letnich szkół średnich, a np. w Wilnie tylko dwie szkoły nie przeszły jeszcze procesu akredytacji - obydwie polskie: "Syrokomla" i "Lelewel". Poza tym 9 października na Litwie odbędą się wybory sejmowe i nie wiadomo, kto od jesieni będzie rządził w resorcie oświaty i nauki.

Na podstawie: inf. wł.