Rajmund Rotkiewicz - w światowej Księdze Rekordów Guinnessa!
Wilnoteka.lt, 5 stycznia 2017, 13:33
Rajmund Rotkiewicz i jego wiszący sad, fot. guinnessworldrecords.com
O unikalnym wiszącym sadzie absolwenta wileńskiej szkoły im. Szymona Konarskiego, informatyka z zawodu - Rajmunda Rotkiewicza nareszcie można przeczytać w Księdze Rekordów Guinnessa. "Largest himmeli ornament" - tak zatytułowano artykuł w rejestrze światowych rekordów.
"Wreszcie otrzymałem oficjalne potwierdzenie i certyfikat. Do tej pory nie mogę się otrząsnąć. W dzieciństwie, czytając albo oglądając rekordy, często myślałem, co mógłbym czy musiałbym zrobić, żeby trafić do Księgi Rekordów Guinnessa. A jednak wszystko jest możliwe. Najbardziej cieszą ostatnie dwa słowa certyfikatu «OFFICIALLY AMAZING» czyli «oficjalnie niesamowity»" - powiedział wówczas Wilnotece Rajmund Rotkiewicz.
W pierwszych dniach 2017 roku kolejna radosna wiadomość - teraz o wyczynie młodego Polaka z Wileńszczyzny można przeczytać na stronie guinnessworldrecords.com.
Opowiadając o swoim dziele, R. Rotkiewicz rozwiewa wszelkie wątpliwości sceptyków, że "wyplatanie ze słomek" to zajęcie niemęskie. Podkreśla, że tego typu zajęcie jest wspaniałą formą relaksu, medytacji... "To niesamowite uczucie. Prawidłowo wykonany pająk zawieszony pod sufitem powinien reagować już nie tylko na podmuch wiatru czy niewyczuwalny ruch powietrza. On reaguje nawet na spojrzenie...." - w wywiadzie dla Wilnoteki.lt opowiadał Rajmund Rotkiewicz.
Odpowiedzi na pytania "czym jest sad?", "w jaki sposób się go hoduje?", "jakie uczucia towarzyszą hodowcy?" reporterzy Wilnoteki.lt dociekali jeszcze w lutym ubiegłego roku, kiedy to ponad dwumetrowe dzieło Rajmunda Rotkiewicza powstało. Zainteresowanych zapraszamy do przeczytania artykułu i obejrzenia reportażu w programie "Album Wileński", który był transmitowany w LRT.
Na podstawie: inf.wł.
Komentarze
#1 Ja do księgi rekordów
Ja do księgi rekordów Guinnessa wpisałbym ukraińców m.in. za to że budżet całego państwa jest na poziomie Mazowsza albo że liczba mieszkańców w przeciągu 25 lat zmniejszyła się o kilkanaście milionów. Po prostu mistrzowie świata!