Recytatorzy z Litwy w gronie laureatów 25. "Kresów"


Logo Konkursu Recytatorskiego "Kresy", fot. btl.bialystok.pl
Katarzyna Stonawska z Czeskiego Cieszyna wygrała 25. Konkurs Recytatorski dla Polaków z Zagranicy im. Adama Mickiewicza "Kresy", który w sobotę zakończył się w Białymstoku. W koncercie galowym w Białostockim Teatrze Lalek wystąpili zwycięzcy konkursu oraz recytatorzy z najmłodszej grupy, do lat 12, z Litwy i Białorusi. Wśród laureatów tegorocznej edycji konkursu jest Emil Szostak z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie.

W tym roku w konkursie uczestniczyło 29 recytatorów m.in. z Białorusi, Litwy, Łotwy, Ukrainy, Czech, Gruzji, Rumunii, Rosji, Kazachstanu i Ukrainy; nie dojechali recytatorzy z Estonii. Jury przyznało Grand Prix Katarzynie Stonawskiej z Czeskiego Cieszyna. Pierwszą nagrodę zdobył Paweł Szutow z Sankt Petersburga (Rosja), drugą - Żanna Loretta Białoszycka z Winnicy (Ukraina), trzecią wręczono dwojgu uczestnikom - Emilowi Szostakowi z Wilna oraz Natalii Popowicz z Czerniachowska w Rosji.

Litwę na tegorocznym konkursie reprezentowali trzej recytatorzy. Radosław Stasiło z Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie i Julian Germanowicz z Gimnazjum im. P.K. Parczewskiego w Niemenczynie otrzymali wyróżnienia.

Kiedy konkurs powstawał, jedną z jego idei była popularyzacja wśród mieszkających poza Polską Polaków twórczości Adama Mickiewicza, dlatego wciąż przyznawana jest nagroda za najlepszą interpretację jego utworów. W tym roku otrzymała ją Elena Graborova ze Smoleńska w Rosji.

Rokrocznie w swoich krajach o nagrody "Kresów" walczą również młodsi recytatorzy, w kategoriach: do 12 lat i 12-16 lat. Specjalnie na jubileusz 25-lecia konkursu, po raz pierwszy na sobotni koncert galowy w Białymstoku zaproszono też grupę młodych recytatorów, laureatów konkursu z Litwy i Białorusi. Maria Roszczyńska ze Szkoły Średniej im. Władysława Syrokomli w Wilnie, Daniel Czerniawski z Progimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie i Hubert Jakub Niewierowicz z Progimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie spisali się wspaniale. Zdaniem Krystyny Dzierżyńskiej, wiceprezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna", która była obecna na gali w Białostockim Teatrze Lalek, zasłużenie zostali nagrodzeni gromkimi brawami.

Prezes podlaskiego oddziału "Wspólnoty Polskiej" Anna Kietlińska powiedziała, że organizatorzy chcieli pokazać publiczności recytację poezji dziecięcej w wykonaniu najmłodszych, różniącą się od wykonań młodzieży, która potrafi przygotować już całe - jak to ujęła - "świadome, przemyślane kreacje". "Dziecięce recytacje są autentyczne, naturalne, dzieci bawią się utworami" - powiedziała. "Założyliśmy sobie, że konkurs recytatorski, zwłaszcza w tej najmłodszej kategorii wiekowej, wspiera naukę języka polskiego i daje nauczycielom narzędzia do tej nauki. Stąd nacisk kładziemy na pracę z najmłodszymi. Obserwujemy z roku na rok, że to są najciekawsze interpretacje"- dodała Kietlińska.

"«Kresy» mają się świetnie. Mówię o idei, bo ona wciąż jest ważna. Zwłaszcza jeśli się obserwuje życie nasze codzienne, to taka refleksja, żeby troszczyć się o słowo, rodzi się sama. Mówimy coraz gorzej, coraz mniejszą wagę przykładamy do jakości i do treści" - ocenił przewodniczący jury i jeden z pomysłodawców konkursu prof. Piotr Damulewicz z Akademii Teatralnej w Białymstoku.

Na podstawie: PAP, inf.wł.