Strajk kierowców komunikacji miejskiej odwołany


Fot. wilnoteka.lt
Wilno ma poważne kłopoty finansowe: miasto jest zadłużone na 1,2 mld litów, strajkami grożą nieotrzymujący na czas wynagrodzeń pracownicy spółek samorządowych. Jeden problem na razie został rozstrzygnięty: zaplanowany na 21 października strajk kierowców trolejbusów i autobusów nie odbędzie się.
Związek Zawodowy Pracowników Spółki Samorządowej Vilniaus viešasis transportas we wrześniu poinformował, że pracownicy komunikacji miejskiej przygotowują się do akcji protestacyjnej. Kierowcy byli niezadowoleni ze spóźniających się wynagrodzeń, 21 października komunikacja miejska miała stanąć.

Jonas Dekaminavičius, prezes Związku Zawodowego Pracowników Spółki Samorządowej Vilniaus viešasis transportas, poinformował, że protest został odwołany, gdyż zaległe wynagrodzenia zostały wypłacone. Zapowiedział jednocześnie, że jeśli sytuacja się powtórzy, kierowcy będą protestować.

"Dopóki wypłacają nam wynagrodzenia w terminie, będziemy przestrzegać umowy z Gintarasem Degutisem (szef spółki Vilniaus viešasis transportas) i Romasem Adomavičiusem (wicemer Wilna), nie będziemy strajkować. Niemniej nie zamierzamy składać broni, zresztą nie wykluczamy, że to tylko tymczasowe zażegnanie konfliktu. Jeśli znów nie dostaniemy wynagrodzeń w ustalonym terminie, bez wcześniejszych zapowiedzi wstrzymamy ruch komunikacji miejskiej. Taką decyzję podjął nasz komitet strajkowy" - oświadczył J.Dekaminavičius.

Na podstawie: BNS, diena.lt