Szef sejmu nie wyklucza udziału AWPL-ZChR w koalicji


Viktoras Pranckietis, fot. wilnoteka.lt
Przewodniczący Sejmu Litwy Wiktoras Pranckietis nie wyklucza możliwości negocjowania udziału AWPL-ZChR w koalicji rządzącej, gdyby "chłopom" zabrakło głosów niezbędnych do przyjęcia ważnych ustaw, np. budżetu na przyszły rok. Zaznaczył jednak, że negocjacje byłyby prowadzone z sejmową frakcją AWPL-ZChR, a nie z przewodniczącym partii Waldemarem Tomaszewskim.

"Zawsze są konsekwentni, w większości kwestii osiągaliśmy porozumienie. Gdyby wyrazili taką chęć i z naszej strony też byłaby taka chęć, sądzę, że dołączyliby do koalicji i poparli jej program. Jeśli będzie potrzeba - tak, zaprosimy ich, oczywiście, jeśli będą chcieli" - o ewentualnym przyłączeniu frakcji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Związku Chrześcijańskich Rodzin do koalicji rządzącej w wywiadzie dla rozgłośni Žinių radijas powiedział przewodniczący Sejmu Litwy Viktoras Pranckietis.

Odpowiadając na replikę dziennikarza na temat prokremlowskich powiązań AWPL-ZChR i jej lidera, Waldemara Tomaszewskiego, szef parlamentu stwierdził, że negocjacje byłyby prowadzone z członkami partii, a nie z jej przewodniczącym: "Kiedy rozstrzygamy kwestie, które muszą być rozstrzygnięte tutaj, ci, którzy są spoza, niech tam zostają. Prawdopodobnie negocjowalibyśmy więc z frakcją".

Rządzący Związek Chłopów i Zielonych ma obecnie w sejmie 57 posłów. Z frakcją socjaldemokratów ma podpisane porozumienie koalicyjne, ale w związku z tym, że wśród socjaldemokratów doszło do rozłamu, "chłopi" mogą liczyć zaledwie na 12 głosów. Formalnie więc rządząca koalicja ma 141-osobowym sejmie zaledwie 69 głosów. W decydującym głosowaniu, na przykład w sprawie budżetu na 2018 r., może to nie wystarczyć. 

Zarówno przewodniczący sejmu, jak również premier Saulius Skvernelis i szef Związku Chłopów i Zielonych Ramūnas Karbauskis przekonują, że obecny rozkład sił o niczym jeszcze nie decyduje - ilu posłów w rzeczywistości popiera postulaty rządzącej większości, okaże się w trakcie głosowania. Oficjalna propozycja dołączenia do koalicji rządzącej zostanie złożona AWPL-ZChR dopiero, jeśli się okaże, że głosów poparcia brakuje. AWPL-ZChR ma w litewskim parlamencie 8-osobową reprezentację. Frakcja nie należy obecnie do rządzącej większości, ale nie jest też w opozycji. 

Na podstawie: ziniuradijas.lt, BNS 

Komentarze

#1 Pan Prancki uważa , że mozna

Pan Prancki uważa , że mozna nie rozmawiać z liderem panem Tomaszewskim? Toć to znowu jakieś krętactwo litewskie

#2 Tylko, że żadnej sile

Tylko, że żadnej sile politycznej na Litwie nie należy wierzyć- DLA NICH GŁÓWNYM CELEM JEST ZLITUANIZOWAĆ MNIEJSZOŚCI NARODOWE - NIEZMIENNIE OD STU LAT.

#3 Pod przewodnictwem Waldemara

Pod przewodnictwem Waldemara Tomaszewskiego partia stała się partią parlamentarną, ma własną frakcję i jest naturalne, że o jej względy zabiegają rządzący.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.