Szkoły polskie miasta Wilna - optymizacja, reorganizacja, akredytacja…


Józef Kwiatkowski, fot. wilnoteka.lt
Dzisiaj, po wielu burzliwych latach prowadzonej optymizacji sieci, a następnie akredytacji szkół miasta Wilna, możemy z dystansu minionych 15-20 lat spojrzeć wstecz, dokonując podsumowań i pewnej oceny tego okresu, pełnego zagrożeń, a jednocześnie - wspólnych działań ogółu, ukierunkowanych na zminimalizowanie możliwych negatywnych skutków. Przyglądając się szkołom z polskim językiem nauczania w rejonach wileńskim, solecznickim, a nawet trockim oraz święciańskim możemy twierdzić, że miały one pewną swobodę w kwestii kompletowania klas, optymizacji sieci szkół oraz akredytacji, działając w oparciu o realne warunki i możliwości. Zgoła inna była sytuacja placówek oświatowych z polskim językiem nauczania w Wilnie, które musiały walczyć o wszystko. Było to tym trudniejsze, iż w stolicy panowały różne poglądy, co do zapotrzebowania w sieć polskich szkół i ich statusu, niekiedy też w grę wchodziły osobiste interesy i ambicje, wywołujące wzajemne podejrzenia i oskarżenia.
Reorganizacja sieci ogólnokształcących placówek oświatowych w Wilnie rozpoczęła się już w 1991 roku. Szczególnie trudno było bronić szkoły polskie przed stałym zagrożeniem obniżenia ich w statusie, a często nawet przed likwidacją.

Na początku 1998 roku podjęto próbę przeniesienia polskiego pionu ze Szkoły Średniej w Jerozolimce do byłego gmachu szkoły rosyjskiej przy ul. Minties 3. Stowarzyszenie "Macierz Szkolna" wyrażając wolę rodziców zwróciło się z pismem z dn. 29.04.1998 r. do ówczesnego mera miasta R. Paksasa i kierownika wydziału oświaty J. Skestenisa z prośbą o nieprzenoszenie klas polskich ze szkoły w Jerozolimce. Jednak "połączone" siły władz oświatowych miasta wspólnie z niekiedy "górnolotnymi ambicjami" pewnej grupy przedstawicieli klas polskich doprowadziły, że z dniem 1 września 1998 roku nastąpiło przeniesienie klas polskich ze szkoły nr 14 w Jerozolimce do budynku przy ul. Minties 3, tworząc tym samym precedens i wytyczając kierunek ku całkowitej likwidacji pionu polskiego w szkole w Jerozolimce.

W 2000 roku została podjęta próba zdegradowania w statusie Szkoły Średniej im. J.I. Kraszewskiego w Wilnie. Stowarzyszenie "Macierz Szkolna" dn. 26.11.2001 r. skierowało pismo do dyrektora Departamentu Kultury, Oświaty i Sportu Samorządu m. Wilna G. Kazakevičiusa i kierownika wydziału oświaty J. Skestenisa w sprawie optymizacji sieci szkół z polskim językiem nauczania w Wilnie, zwracając się między innymi z prośbą: "…nie reorganizować Szkoły Średniej im. J.I. Kraszewskiego w Nowej Wilejce do poziomu szkoły podstawowej, ponieważ planowany dowóz gimnazjalistów jest po prostu niemożliwy. Nierealny jest codzienny przewóz w obie strony prawie 400 uczniów, a w dodatku trzeba jeszcze przewidzieć potoki przejazdowe uczniów z okolicznych miejscowości".

W tym piśmie zawarto też prośbę dotyczącą szkoły w Ludwinowie: "… nie reorganizować Szkoły Podstawowej w Ludwinowie do poziomu początkowej, pozostawiając ją jako mieszaną szkołę polsko-rosyjską. Ewentualne zmniejszenie się liczby uczniów dałoby podstawy do przekształcenia się jej w niepełną szkołę podstawową (klasy 1-8)".

Należy zaznaczyć, że aktywną pozycję w owym okresie zajęli również rodzice i cała polska społeczność Ludwinowa - odległej dzielnicy Wilna. 22 listopada 2001 r. przewodnicząca Rady Szkoły Podstawowej w Ludwinowie L. Kiejzik i przewodnicząca komitetu rodzicielskiego D. Bujnowska zwróciły się do najwyższych władz o niedegradowanie tej szkoły z dziesięcioletniej na ośmioletnią.

Samorząd m. Wilna z 2004 rokiem planował nie kompletować w Szkole Średniej Lazdynai klas 5-11 z polskim i rosyjskim językiem nauczania. 21 lutego 2004 r. 368 rodziców skierowało pismo do Ministerstwa Oświaty i Nauki Litwy, do mera m. Wilna oraz dyrektora Departamentu Mniejszości Narodowych i Wychodźstwa przy Rządzie RL z udokumentowanymi dowodami przeciwko zamierzonej likwidacji pionu polskiego i rosyjskiego w tej szkole. Aktywną postawą w działaniu wykazali się tu radni frakcji AWPL miasta Wilna, Stowarzyszenie "Macierz Szkolna", cała społeczność szkoły. W konsekwencji tych działań szkoła, jako średnia, zachowała status aż do 2015 roku, czyli przez kolejne 10 lat, funkcjonując obecnie jako podstawowa (klasa 1-10), nie zaś jak wcześniej zakładał samorząd - wyłącznie jako początkowa (klasa 1-4).

W latach 2006-2007 zamknięciem zostało zagrożone polskie przedszkole "Uśmiech". I tu powstaje komitet obrony przedszkola w składzie Lucyna Narkiewicz-Skórko, Regina Marcinkiewicz, Julita Kraińska i Jan Szybakowski. Przy wsparciu radnych z ramienia AWPL w Samorządzie m. Wilna udało się to przedszkole obronić. Dzisiaj liczy ono ponad 100 wychowanków i prężnie się rozwija.

9 stycznia 2005 roku rodzice i uczniowie szkoły w Jerozolimce po raz kolejny zwrócili się do Prezydenta Republiki Litewskiej z prośbą, popartą 191 podpisami, o nielikwidowaniu w tej szkole polskich klas 11-12. Rada Frakcji AWPL w samorządzie prowadziła nieustannie pertraktacje oraz dialog z władzami miasta, by w każdy możliwy sposób zapobiec tym niepożądanym i groźnym posunięciom. Zostało wydane stosowne oświadczenie podpisane przez radnych Michała Mackiewicza, Józefa Kwiatkowskiego, Irenę Litwinowicz, Artura Ludkowskiego, w którym żądano "…zaprzestać tworzenia sztucznych przeszkód w otwarciu klasy jedenastej z polskim językiem nauczania w Wileńskiej Szkole Średniej w Jerozolimce i umożliwić uczniom otrzymanie średniego wykształcenia w miejscu zamieszkania".

W 2007 roku z inicjatywy frakcji AWPL Rada Samorządu Miasta Wilna zatwierdziła otwarcie 11 klasy polskiej w szkole w Jerozolimce, jedynej polskiej placówce w północnym Wilnie. Jednakże rozporządzeniem sądu decyzja ta była nie tylko wstrzymana, ale i staraniem rządzących konserwatystów - liberałów, tuż przez rozpoczęciem roku szkolnego, zostało wymuszone jej wykonanie, zaś w 2015 roku ci sami rządzący całkowicie zlikwidowali pion polski (klasy 1-10) w Jerozolimce.

Władze Samorządu m. Wilna, nadal forsowały reorganizację sieci szkół w mieście. Grupa robocza wydziału oświaty zaproponowała projekt ogólnego planu reorganizacji sieci szkół w latach 2005-2012. Projekt w rzeczywistości zakładał obniżenie w statusie wszystkich szkół z polskim językiem nauczania. Uważaliśmy, że to znacząco zawęzi możliwości pozyskania wykształcenia średniego w języku polskim, a co za tym idzie - doprowadzi do drastycznego zmniejszenia się ogólnej liczby uczniów w szkołach z polskim językiem nauczania. W wypadku realizacji tego planu średnie wykształcenie w języku polskim młodzież m. Wilna mogłaby otrzymać tylko w dwóch gimnazjach: im. A. Mickiewicza (powołanym jako pierwsze polskie gimnazjum w Wilnie w 1999 roku) i im. Jana Pawła II (powołanym w 2004 roku). Tym samym ewidentnie zmniejszyłaby się szansa pozyskania średniego wykształcenia w innych dzielnicach miasta, co doprowadziłoby do upadku szeregu szkół podstawowych i średnich z polskim językiem nauczania. Akceptacja takiego planu jednoznacznie oznaczała zgodę na postępującą likwidację szkolnictwa polskiego w mieście Wilnie. Nie mogliśmy i nie mieliśmy moralnego prawa na to się zgodzić.

Przeciwstawiając się, żądaliśmy, aby możliwość nauczania się w języku polskim w klasach 1-12 była dostępna w każdej dzielnicy m. Wilna, a to oznaczało po pierwsze, że na porządku dziennym stała potrzeba zachowania już działających w mieście szkół z polskim językiem nauczania oraz jednocześnie, w dbałości o rozszerzenie nauczania w języku ojczystym - zwiększenie grup wychowania przedszkolnego oraz zakładanie klas nauczania początkowego.

Po szczegółowym zapoznaniu się i przeanalizowaniu tego projektu AWPL wspólnie ze Stowarzyszeniem "Macierz Szkolna" i ZPL jednoznacznie stwierdzili, że takie działania na szkodę polskiego szkolnictwa są całkowicie nie do przyjęcia i 2 maja 2005 roku wystosowali list do mera A. Zuokasa i dyrektora Departamentu Kultury Oświaty i Sportu Samorządu m. Wilna V. Sventickasa, w którym podkreślili, że proponowany projekt "pogarsza obecny stan szkół z polskim językiem nauczania w m. Wilnie; prowadzi do zawężenia sieci tych szkół; uniemożliwia pozyskanie średniego wykształcenia najbliżej miejsca zamieszkania (Szkoła Średnia w Jerozolimce), dąży do likwidacji szkoły im. J. Lelewela stanowiącej swoisty symbol nauczania w języku polskim, wprowadza próbę likwidacji jednej z najstarszej szkół - im. Wł. Syrokomli". 

Wyrażając oczekiwania uczniów, nauczycieli, rodziców oraz społeczności polskiej miasta Wilna oraz dążąc do zagwarantowania uczniom szkół z polskim językiem nauczania jednakowych praw i warunków uzyskania wykształcenia średniego wskazali za konieczne:

- w Szkole Średniej w Jerozolimce odrzucić propozycję nieprzyjmowania uczniów do klas piątych, zachować istniejące obecnie poziomy nauczania oraz otworzyć od 1 września 2005 r. klasę jedenastą z polskim językiem nauczania;

- Szkoła Średnia im. J. Lelelwela: odrzucić propozycję reorganizacji tej szkoły, mającą na celu jej likwidację, oraz zachować tę placówkę jako jedyną szkołę polsko-rosyjską w północno-wschodniej dzielnicy Wilna;

- Szkoła Średnia im. J. I. Kraszewskiego: zachować status szkoły średniej zezwalając na jej akredytację, ponieważ dowóz do szkół w centrum miasta 300-400 uczniów tej szkoły byłby niemożliwy;

- Szkoła Średnia Łazdinai: odrzucić propozycje niekompletowania klas pierwszych i piątych, nie prowadzić reorganizacji, proponując zachowanie tej szkoły, jako średniej z nauczaniem w języku polskim i rosyjskim;

- Szkoła Średnia im. Wł. Syrokomli: odrzucić propozycję niekompletowania klas pierwszych i piątych, zachować ją jako średnią z prawem do akredytacji;

- w Szkole Podstawowej w Kolonii Wileńskiej nie prowadzić reorganizacji i zachować jej status jako szkoły podstawowej;

- Szkoły Początkowej "Kregždutė" nie reorganizować, zachować ją bez zmiany statusu jako szkołę na obrzeżach miasta, której uczniom w wyniku reorganizacji dotarcie do innych szkół byłoby skomplikowane i znacznie wydłużyłoby czas."

Zwrócili również uwagę na konieczność stworzenia uczniom zamieszkałym w nowych dzielnicach Wilna możliwości pobierania nauki w języku ojczystym najbliżej miejsca zamieszkania, występując do samorządu m. Wilna o przeznaczenie działek pod budowę szkół-przedszkoli w takich dzielnicach jak Bołtupie, Zameczek oraz Fabianiszki.

Czas mijał, a wraz z nim wzrastały nowe problemy. Jednym z zagrożeń dla szkoły polskiej były przygotowane 5 lutego 2004 roku kryteria akredytacji gimnazjum. Głównym czynnikiem, decydującym o zdolności do otrzymania miana gimnazjum nie był poziom wiedzy uczniów, czy też wyniki pracy nauczycieli lecz wymóg posiadania 3 klas jedenastych z ogólną liczbą 75 uczniów. Praktycznie to zamykało drogę do uzyskania średniego wykształcenia w języku ojczystym dla uczniów szkół mniejszości narodowych. Prezes AWPL W. Tomaszewski, w tym czasie poseł na Sejm Republiki Litewskiej, zwrócił się z pismem do przewodniczącego Sejmu Litwy A. Paulauskasa i premiera Rządu RL A. Brazauskasa, w którym wystąpił o zróżnicowane podejście do szkół mniejszości narodowych w kwestii wymaganej liczby uczniów oraz potrzeby szczególnej uwagi do tych szkół. Podkreślił również, że należy zmienić zasadę finansowania szkół mniejszości narodowych, "koszyczek ucznia" zwiększając do 20-25 proc. w szkołach miejskich i do 40-45 proc. w szkołach wiejskich.

Szczególnym pośpiechem w dążeniu do akredytacji wykazał się Samorząd Miasta Wilna.

31 marca 2010 roku Rada Samorządu m. Wilna przedstawiła udokładniony plan reorganizacji szkół w latach 2010-2012, oparty na wcześniejszych uchwałach rządowych i przyjętych kryteriach, nie zważając, że w tym czasie w Ministerstwie Oświaty i Nauki Litwy grupa robocza pracowała nad nowymi propozycjami i nowymi kryteriami funkcjonowania szkół, dotyczącymi kompletowania klas, akredytacji gimnazjum i funkcjonowania szkół średnich w miejscowościach, gdzie nauczanie odbywa się w trzech lub dwóch językach równolegle.

Stowarzyszenie "Macierz Szkolna" 6 maja 2010 r. zwróciło się do rządu A. Kubiliusa z prośbą o spowodowanie odroczenia na rok reorganizacji szkół z polskim językiem nauczania w m. Wilnie, aż  sejm uchwali nową Ustawę o oświacie, a rząd podejmie uchwałę o statusie szkół mniejszości narodowych, kryteriach kompletowania klas, akredytacji gimnazjum i funkcjonowania szkół średnich. Jednocześnie w piśmie po raz kolejny zostały zaakcentowane problemy pionu polskiego w szkole w Jerozolimce, problemy Szkół Średnich im. J. Lelelwela i Lazdynai, Szkoły Podstawowej w Ludwinowie oraz początkowej "Kregżdute" w Wilnie.

Uważaliśmy i byliśmy przekonani, że szkoły mniejszości narodowych powinny mieć odmienne warunki i kryteria akredytacji, w tym piśmie także sugerowaliśmy wprowadzenie pojęcia szkoły na obrzeżach m. Wilna (notabene później wpisane do podstawowych kryteriów!). Wierzyliśmy, że musimy to osiągnąć i twardo ku temu dążyliśmy, walcząc i działając każdy na swoim miejscu - radni w samorządzie, posłowie w Sejmie, a także w Parlamencie Europejskim, zaś aktywni rodzice - na ulicach i placach.

Wywołało to szeroką aktywizację, wręcz zryw społeczności polskiej. Na tej fali powstaje Forum Rodziców Szkoł Polskich, komitety obrony szkół, komitety strajkowe w szkołach.

Jak się okazało, twarda postawa odwiodła od pośpiesznego wykonania decyzji rządzących, zaś konsekwentne ubieganie się o sprawy oświaty i młodzieży miało głęboki sens.

Za ostatnie 5 lat w szkołach polskich, które były zagrożone obniżeniem w statusie 1134 maturzystów otrzymało wykształcenie średnie.

Dzięki zabiegom posłów z Frakcji AWPL-ZChR w Sejmie Litwy okres akredytacji szkół średnich został wydłużony do 1 września 2017 roku. Zabiegi dotyczące wniesienia uzupełniających poprawek do kryteriów akredytacji, wprowadzające pojęcie "szkoły na obrzeżach miasta", zmniejszenie wymogów liczbowych dla szkół mniejszości narodowych oraz przyjęcie programu kształcenia specjalistycznego, umożliwiło akredytację na tzw. "długie" gimnazjum następujących szkół miasta Wilna: im. Wł. Syrokomli, im. J. Lelewela, im. J.I. Kraszewskiego, w Grzegorzewie.

Ogół wspólnych działań i zbiorowego wysiłku posłów i radnych z ramienia AWPL-ZChR,ZPL, Zarządu "Macierzy Szkolnej", społeczności szkolnych i rodziców umożliwił zwiększenie stanu posiadania gimnazjów z polskim językiem nauczania w mieście z 2 do sześciu, zachowanie Szkoły Podstawowej w Kolonii Wileńskiej, przedszkola w Ludwinowie - jako filii szkoły Lazdynai, zachowanie przedszkola "Uśmiech", powołanie grup polskich w przedszkolu "Kaštonas" i w Zameczku oraz zakładanie takowych w szkołach polskich miasta Wilna.

Tytułem podsumowania należy zaznaczyć, że szkoły z polskim językiem nauczania w Wilnie są naprawdę na dobrym poziomie. Potwierdza to między innymi ranking szkół Litwy opracowany przez wydanie "Reitingai", gdzie na przeciągu ostatnich trzech lat szkoły polskie zajmują wysokie pozycje. Natomiast w 2017 roku wśród 41 gimnazjum miasta Wilna szkoły polskie zajęły miejsca odpowiednio: 11- Gimnazjum im. Jana Pawła; 15 - Gimnazjum im. A. Mickiewicza; 18 - Gimnazjum im. Wł. Syrokomli; 20 - Gimnazjum im. J.I. Kraszewskiego; 25 - Szkoła Inżynierii im. J. Lelewela.

Józef Kwiatkowski
Prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna"

Materiał nadesłany. Publikacja bez skrótów i redakcji