Twórcy z Wileńszczyzny na 20 Festiwalu Kultury Kresowej w Mrągowie

"Wszystkie nasze zespoły, które jadą do Mrągowa, są bardzo dobre. Najbardziej lubiane w Mrągowie są kapele i zespoły taneczne, jadą więc dwie kapele: Kapela Wileńska i Kapela Podwileńska. Jadą dwa taneczne zespoły: "Sto uśmiechów" i "Zgoda" oraz grupa wokalna "Wilenki"" - powiedziała prezes Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. St. Moniuszki, wieloletnia organizatorka wyjazdów zespołów z Litwy do Mrągowa, Apolonia Skakowska.

W ekipie z Wileńszczyzny są również: malarz Tadeusz Romanowski, poeci Aleksander Sokołowski i Aleksander Śnieżko, palmiarka Ola Kunicka, rzeźbiarze Jan i Leonora Jankowscy, fotograf Jerzy Karpowicz, dziennikarki Krystyna Adamowicz i Halina Jotkiałło. Do Mrągowa wybierają się również znana z wypiekania tradycyjnych wileńskich pierników Anna Gryszkiewicz oraz Lolita Vilmienė, która piecze wileński chleb.

Uczestniczące w Festiwalu Kultury Kresowej zespoły z Litwy, Białorusi, Ukrainy i Łotwy wystąpią na placach i ulicach Mrągowa, podczas mszy świętej w kościele św. Wojciecha w Mrągowie, przejdą w barwnym korowodzie ulicami tego miasta na Mazurach. Najważniejszym wydarzeniem festiwalu - jak co roku - będzie sobotni koncert w amfiteatrze nad jeziorem Czos. Współprowadzącymi koncert galowy będą gawędziarze Dominik Kuziniewicz i Anna Adamowicz.

Festiwal Kultury Kresowej w Mrągowie to nie tylko pieśni i tańce, to również spotkania poetyckie, wystawy malarstwa i fotografii. "Odbędzie się spotkanie poetyckie, na którym kresowi poeci zaprezentują swoje najnowsze wiersze. Poeci zwykle mają okazję przedstawić swoją twórczość również podczas mszy świętej w kościele św. Wojciecha. Ksiądz Wiesław Świdziński ustępuje czas kazania na poezję" - powiedziała Apolonia Skakowska.

Podczas festiwalu jubileuszowego odbędzie się prezentacja książki wileńskiej dziennikarki Krystyny Adamowicz, podsumowującej 20 lat spotkań kresowiaków w Mrągowie. Fotograf Jerzy Karpowicz natomiast zaprezentuje w Centrum Kultury i Turystyki w Mrągowie wystawę zdjęć ilustrujących historię festiwalu.

"Festiwal Kultury Kresowej w Mrągowie wyróżnia spośród innych festiwali odbywających się w Polsce to, że jest to kultura kresowa - czysta, bez żadnych podkładów, bez żadnych nagrań. Kresowiacy śpiewają, tańczą. I na bardzo wysokim poziomie. Już 19 festiwal pokazał, że nie da się go porównać z 1 edycją. Pierwszy był ubogi, nieśmiały, bo zespoły nie miały strojów, instrumentów muzycznych, artyści nie byli przygotowani do tak wielkiej sceny. Wszystko to stopniowo wchodziło na coraz wyższy stopień, na poziom telewizji, która transmituje koncert galowy. Wszystkim nam chodziło o to, żeby ten festiwal zabrzmiał na całym świecie, żeby dotarł do światowej Polonii. I tak się stało. Przyjeżdżają specjalnie na ten festiwal widzowie ze Stanów, z Anglii, Francji, z dalekiej Australii. Podczas koncertu galowego w amfiteatrze nad jeziorem Czos zawsze jest komplet widzów. Nigdy nie była pusta widownia amfiteatru, która mieści 6 tysięcy widzów. To o czymś mówi. Festiwal jest potrzebny" - powiedziała w rozmowie z "Wilnoteką" Apolonia Skakowska.

Zdaniem Apolonii Skakowskiej w Mrągowie panuje wspaniała atmosfera życzliwości, serdeczności, szczerego zainteresowania kulturą kresową. "Mrągowo uważamy już za miasto kultury kresowej. Ludzie są serdeczni, uprzejmi, życzliwi. Podczas przemarszu uczestników przez miasto i kwiaty są, i łzy są, i uściski" - powiedziała Apolonia Skakowska.

Na podstawie: Inf.wł.