Udany letni projekt Domu Kultury Polskiej w Wilnie


Migawka z zakończenia warsztatów artystycznych w wileńskim DKP, fot. wilnoteka.lt
Ponad 80 osób wzięło udział w warsztatach artystycznych dla dzieci i młodzieży, zorganizowanych przez Dom Kultury Polskiej w Wilnie. W zajęciach tanecznych uczestniczyły dzieci w wieku od 7 do 16 lat, w zajęciach plastycznych - od 6 do 11 lat. Jak się okazało, warsztaty były strzałem w dziesiątkę: pomysł i jego realizacja spodobały się zarówno dzieciom, jak i rodzicom.
Zainteresowanie warsztatami było bardzo duże, nie wszyscy chętni zostali przyjęci. Dwa lipcowe tygodnie zostały poświęcone na naukę tańca z choreografem Zespołu Pieśni i Tańca Uniwersytetu Warszawskiego "Warszawianka" Piotrem Skawskim. Warsztaty plastyczne, które odbyły się w pierwszym tygodniu sierpnia, prowadziła artystka plastyk Joanna Rodowicz.

Podczas spotkań z Joanną Rodowicz dzieci poznały różne techniki plastyczne, rysowały, malowały, wycinały, kleiły, wykonywały maski. Mnóstwo radości sprawiło im malowanie twarzy: każde dziecko chciało, aby Joanna Rodowicz  specjalnymi farbami namalowała mu na twarzy jakieś ciekawe wzory.

"Mam swoje plany wobec "rozruszania" twórczości u dzieci. One nawet nie powinny się zorientować, że to jest praca. To musi być coś przyjemnego. Jak dzieci nie łapią, nie lubią tematu, to im podpowiadam, proszę, ale nigdy nie zmuszam, bo to musi być przyjemnością. I tylko wtedy coś z tego wynika" -  powiedziała w rozmowie z "Wilnoteką" Joanna Rodowicz.

Podczas zajęć z Joanną Rodowicz dzieci pracowały, ale również się bawiły. Zdaniem artystki precyzyjne wykonanie papierowego samolocika, który potem można sobie w przerwie między rysowaniem czy malowaniem puszczać, również jest twórczością. "Może za dużo im pozwalałam, ale kiedy poprosiłam, bardzo się starały i efekty były wspaniałe. Nie raz któreś mówiło: "Ja tego nie potrafię, nie umiem". A potem powstawało coś pięknego, kolorowego. Trzeba więc je tylko leciutko podkręcać, żeby dały z siebie wszystko co najlepsze. To jest ważne, że dzieci nie ściągały od siebie, każde myślało po swojemu" - dodała Joanna Rodowicz.

Małgosi Romanowskiej najbardziej podobało się wykonywanie masek i wachlarzy. Patrycja Makowska namalowała anioła, a z pasków kolorowego papieru wykleiła swoje imię. Hubertowi Niewierowiczowi, który uczestniczył w warsztatach z młodszymi braćmi Ignasiem i Antosiem, podobały się zarówno zajęcia taneczne, jak i plastyczne. "Zabraliśmy na zajęcia również mojego kuzyna. Byłem bardzo zdziwiony, że na zajęciach spotkałem pół mojej klasy. Nie zabrakło zabawy, nie czuliśmy się samotnie. No i w ogóle było fajnie" - powiedział Hubert.

Prace, które powstały w ciągu 5 dni warsztatów, można było obejrzeć podczas wystawy zorganizowanej na zakończenie warsztatów. Potem każde dziecko swoje rysunki, wycinanki i wyklejanki zabrało do domu. Każde otrzymało dyplom uczestnictwa i książeczkę z ilustracjami Joanny Rodowicz.

Letnie warsztaty artystyczne dla dzieci Dom Kultury Polskiej w Wilnie zorganizował po raz pierwszy. "Sama jestem mamą i zanim jeszcze podjęłam pracę w DKP, myślałam o tym, że brakuje propozycji dla dzieci. Dla młodzieży, dla osób dorosłych DKP ma wiele atrakcji, imprez, a dla dzieci było tego za mało. Stąd pomysł zorganizowania zajęć artystycznych latem, kiedy dziecko ma więcej czasu, nudzi się, siedząc w domu, przy telewizorze czy komputerze. To był pierwszy taki projekt. Sądzę, że wypalił i że będzie kontynuowany" - powiedziała koordynator projektów kulturalnych w wileńskim DKP Irena Brazis.

Na podstawie: Inf.wł.