Vanagas i Rozwadowski mają kolejny wspólny cel


Sebastian Rozwadowski i Benediktas Vanagas, fot. Edgaras Buiko
Tegoroczny Dakar dla litewsko-polskiej załogi Vanagas-Rozwadowski zakończył się już trzeciego dnia rajdu - z powodu poważnych problemów technicznych litewsko-polska załoga przekroczyła limit spóźnień i ostatecznie została zdyskwalifikowana. Rajdowcy jednak nie poddają się. Benediktas Vanagas poinformował, że weźmie udział w tegorocznym maratonie rajdów terenowych FIA World Cup for Cross Country Rallies (Puchar Świata FIA w rajdach terenowych). Jego pilotem będzie Sebastian Rozwadowski.
"Ten plan dojrzewał od dawna. Dakar był zwykle najważniejszym rocznym projektem naszego zespołu. Wszystkie pozostałe wyścigi traktowaliśmy jako przygotowanie. Teraz postanowiliśmy skoncentrować się na rajdach terenowych, żeby osiągać jak najlepsze wyniki podczas najważniejszych światowych zawodów. W ciągu pięciu lat udziału w Dakarze stworzyliśmy fachową ekipę, która jest w stanie obsługiwać nie tylko nas, lecz także kilka innych załóg z dowolnego krańca świata. Ten rok będzie więc trampoliną na wody międzynarodowe" - powiedział Benediktas Vanagas

FIA World Cup for Cross Country Rallies to według Benediktasa Vanagasa "jedenaście mniejszych dakarów na trzech kontynentach". Rajdowcy walczący o Puchar Świata w rajdach terenowych muszą pokonać co najmniej dziesięć rund z jedenastu. Pierwsza runda rozpocznie się 24 lutego w Rosji. Ostatnia runda zakończy się 28 października w Portugalii. Zawody tegorocznej edycji Pucharu Świata odbędą się w Emiratach Arabskich, Katarze, Włoszech, Hiszpanii, Kazachstanie, Maroku, Polsce.

Dotychczas żaden Litwin nie uczestniczył w tym maratonie rajdów terenowych.

Jak poinformował Benediktas Vanagas, obecnie największym wyzwaniem logistycznym jest przetransportowanie bolidu "Toyota Hilux" z Ameryki Północnej do Rosji. 

Na podstawie: facebook.com/BenediktasVanagas